Reklama

Służyć Bogu, Ojczyźnie i ludziom

Niedziela podlaska 52/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. KRZYSZTOF ŻERO: - W latach 1971-90 pełnił Pan w parafii pw. Świętych Józefa i Antoniego w Boćkach funkcję kościelnego. W jakich okolicznościach zrodziła się potrzeba pełnienia tej posługi?

EDWARD TATARCZUK: - Od dzieciństwa uczestniczyłem w niedzielnych Mszach św. i uroczystościach kościelnych. Któregoś dnia, wracając furmanką z pola, spotkałem proboszcza ks. Michała Sokołowskiego. W krótkiej rozmowie zapytał mnie, czy chciałbym zostać kościelnym. Przyjąłem tę propozycję z radością. Teraz mogłem przebywać w kościele również poza nabożeństwami.

- Proszę przybliżyć Czytelnikom „Niedzieli Podlaskiej” historię swojego życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Życie mnie nie rozpieszczało. Pochodzę z wielodzietnej rodziny. Żyliśmy bardzo skromnie. W młodości chodziłem do okolicznych rolników zarobić na chleb. W czasach wojennych byłem działaczem AK, za co po wojnie spędziłem 4 lata w więzieniu w Rawiczu. Jestem kombatantem i posiadam wiele odznaczeń, m.in. Krzyż AK 1939-1945, Odznakę Okręgu Białostockiego AK, Krzyż AK Okręgu Wileńskiego, Krzyż za Akcję „Burza” nadany żołnierzom AK przez Światowy Związek AK w 1998 r., Krzyż Więźnia Politycznego 1939-1956, Krzyż AK nadany przez Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego 29 marca 1999 r., Pseudonim „Pantofel”, Akt nominacyjny do stopnia podporucznika w 1999 r.
W 1952 r. założyłem rodzinę. Budowałem dom, budynki gospodarcze, prowadziłem gospodarstwo i ciężko pracowałem. Razem ze śp. małżonką Emilią wychowaliśmy dwóch synów Mariana i Zbigniewa, z którym mieszkałem do 2007 r. w Boćkach. Dochowałem się czworo wnucząt i doczekałem dwójki prawnuków.

- Podczas pełnionej posługi w parafii pracował Pan z różnymi proboszczami.

- Pracowałem, kiedy proboszczami w parafii byli: ks. Michał Sokołowski, ks. Tadeusz Biały oraz ks. Kazimierz Siekierko.

Reklama

- W ostatnich latach zamieszkał Pan u swego syna Mariana w Radomiu, który jest dyplomowanym pułkownikiem Lotnictwa Sił Zbrojnych RP. W jaki sposób spędza Pan czas w nowym miejscu?

- W 2007 r. pojechałem do syna Mariana na święta Bożego Narodzenia i tam już zostałem. Ze względu na wiek, a mam już 91 lat, nie jestem zbyt aktywny. Staram się jednak jak najczęściej chodzić do kościoła, zazwyczaj w towarzystwie synowej Elżbiety. Osiedle, na którym mieszkam, należy do parafii pw. Chrystusa Króla. Zdarza mi się spędzać kilka godzin w kościele, zwłaszcza w soboty na nabożeństwach ślubnych. Również w domu dużo czasu poświęcam modlitwie. Codziennie odmawiam Różaniec.

- Podczas pobytu na emeryturze brał Pan udział w uroczystościach religijno-patriotycznych oraz pielgrzymkach. Proszę opowiedzieć o przeżyciach podczas pielgrzymki do Włoch i na Monte Cassino.

- Na pielgrzymkę do Włoch w 1998 r. jechałem z wielką niecierpliwością. Nie mogłem się doczekać, kiedy zobaczę Ojca Świętego. Miałem zaszczyt uścisnąć dłoń Jana Pawła II. Było to dla mnie bardzo duchowe i niesamowite przeżycie. Również ważnym momentem była wycieczka na Monte Cassino. Poczułem się tak, jakbym dotknął ręką historii, którą znałem tylko z książek. Z pielgrzymki do Włoch przywiozłem kilka pamiątek, m.in. różaniec z drewna różanego.

- W kościele w Boćkach zajmuje Pan często miejsce w ławce naprzeciw ołtarza. Czy jest to związane sentymentalnie z wieloletnią posługą?

- Zawsze siadam po stronie męskiej w trzeciej ławce. Lubię być blisko ołtarza. Jest to związane z posługą kościelnego, którą pełniłem przez 19 lat w parafii w Boćkach. Nikt wtedy nie rozprasza mojej uwagi i mogę całkowicie poświęcić się modlitwie.

- Z pracą przy kościele związana jest wnuczka Katarzyna, która była organistką w Boćkach, a obecnie pełni funkcję organistki w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Bielsku Podlaskim.

- Moja wnuczka Kasia bardzo pięknie śpiewa. Posługę organistki zaczynała jako szesnastoletnia dziewczyna w kościele w Boćkach, gdzie proboszczem był śp. ks. kan. Jerzy Zychora. Byłem z wnuczki bardzo dumny. Mogłem podziwiać jej śpiew przez 4,5 roku. Od 3 lat Kasia jest związana z parafią pw. Miłosierdzia Bożego w Bielsku Podlaskim, gdzie proboszczem jest ks. kan. Marian Wyszkowski. Z obecnej posługi jest bardzo zadowolona. Kasia wyszła już za mąż, a latem tego roku wraz ze swoim mężem Pawłem zostali szczęśliwymi rodzicami Gabriela.

- Z tak bogatym doświadczeniem życiowym i posługą w Kościele, jakich wskazówek udzieliłby Pan młodym ludziom.

- Młodzi ludzie powinni żyć zgodnie z Bożymi przykazaniami. W ten sposób najlepiej przysłużyliby się Bogu i naszej Ojczyźnie. Powinni szanować starszych ludzi i siebie nawzajem.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły!

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Karol Porwich/Niedziela

Zachęcamy do odmawiania Nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Już od dziś poświęć kilka minut w Twoim życiu i zwróć swą twarz ku Tej, która zdeptała głowę szatanowi.

1. Znak krzyża

CZYTAJ DALEJ

Papież: chińscy katolicy wnoszą wkład w dobro swej ojczyzny

2024-05-21 11:34

[ TEMATY ]

Chiny

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Chińscy katolicy, w komunii z Biskupem Rzymu swoim świadectwem wnoszą realny wkład w harmonię współżycia społecznego, w budowanie wspólnego domu - stwierdził papież Franciszek w wiedoprzesłaniu skierowanym do uczestników odbywającej się na Papieskim Uniwersytecie Urbaniana konferencji poświęconej setnej rocznicy Synodu w Szanghaju.

Drodzy bracia, drogie siostry!

CZYTAJ DALEJ

Nowy krzyż misyjny w Bogatyni poświęcony!

2024-05-21 16:26

arch. parafii

Po akcie profanacji, jaka miała miejsce w nocy z 3 na 4 kwietnia, kiedy nieznany dotąd sprawca ściął krzyż misyjny znajdujący się przy kościele św. Maksymiliana, stanął nowy krzyż misyjny.

Na stronie parafii można było wówczas przeczytać słowa proboszcza ks. Piotra Kutkiewicza: - Z bólem serca zawiadamiam parafian, iż dzisiaj w nocy tj. z 3/4 kwietnia został ścięty piłą Krzyż Misyjny znajdujący się obok wejścia do kościoła. Myślę, że każda profanacja boli. To jest po prostu bolesne, zwyczajnie bolesne. Ale modlimy się także za sprawcę, kimkolwiek on jest, o przemianę serca.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję