Reklama

Wigilijny czas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na adwentowym wieńcu płoną już wszystkie świece. To znak, że po raz kolejny w naszym życiu przeżywamy radość Bożego Narodzenia. Z całą mocą wybuchnie wtedy, kiedy wigilijne niebo przystroi pierwsza gwiazda. „W moim domu od samego rana w Wigilię jest totalna zawierucha, gdyż wszyscy przygotowują się do wieczoru wigilijnego. Gdy sytuacja jest już opanowana ubieramy się w odświętne stroje i czekamy na drugą część rodziny, która tradycyjnie do nas przybywa na uroczystą wieczerzę. Jest stół z pięknie wyprasowanym białym obrusem i zazwyczaj 11 nakryć. Gdy jesteśmy już w komplecie wypatrujemy pierwszej gwiazdki na niebie, a kiedy się ukaże, wówczas głowa rodziny, czyli mój mąż czyta fragment Biblii o Narodzeniu Pana Jezusa. Następnie odmawiamy pacierz, a potem łamiemy się białym chlebem miłości. Oczywiście, zostawiamy również wolne miejsce dla gościa, który mógłby do nas zajrzeć, bo w tym dniu nikt nie powinien być sam. Po skończonej wieczerzy wszystkich aż ciągnie pod choinkę, bo tam się coś błyszczy. To prezenty od Dzieciątka. W nocy z 24 na 25 grudnia idziemy na Pasterkę. Wcześniej śpiewamy kolędy przy blasku ognia z kominka” - mówi o Wigilii w swoim domu Ewa Matyszczyk, dąbrowianka.
Dla Piotra z Będzina tegoroczne święta będą samotne, bo poza domem, poza rodziną, w dodatku w obcym kraju. Mimo że w dzisiejszych czasach jest możliwość bardzo szybkiej komunikacji, to żaden telefon, żaden komputer nie zastąpią bezpośredniego kontaktu z ukochanymi osobami. „Widocznie takie Wigilie też być muszą, wtedy bardziej docenia się rodzinę, a jej brak uwidacznia, jak bardzo się ją kocha” - uważa Piotr.
A Andrzej Guzek z Grodźca przeżyje jak co roku, Wigilię „zaludnioną”, tzn. „z całą wielką familią” - wyjaśnia. Zgromadzi się na niej ok. 35 osób. Niemal cała duża rodzina, w sumie 4 pokolenia. „Najwięcej pracy mają oczywiście panie domu, które już na kilka dni przed wieczerzą zaczynają przygotowania. W sam dzień Wigilii w odpowiednie jej urządzenie włączają się pierwsi goście. Jest bardzo wykwintnie i uroczyście. Na stole pali się świeca Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, obok pięknie rozświetlona choinka, jest sianko pod obrusem i figurka Nowonarodzonego na stole. Najstarszy z rodu czyta fragment Pisma Świętego o Narodzeniu Pańskim, potem rozdaje opłatek, są życzenia, przy których prawie nigdy nie brakuje łez, wzruszeń i nie ma osoby, która by nie wypowiedziała tego dnia słów «byśmy doczekali następnej Wigilii». Jak na razie od wielu, wielu lat wszyscy zbieramy się w komplecie. I to jest piękne! Nie wyobrażam sobie, gdyby kiedyś kogoś zabrakło. Puste miejsce przy stole pozostawiamy dla wędrowca, gościa, potrzebującego i samotnego. A potrawy są wyśmienite, 12 dań. Najbardziej lubię karpia, ale niestety jakoś tak wypada, że jem go tylko raz w roku. Największe zamieszanie jest wówczas, gdy wszyscy wybierają się pod choinkę, po prezenty. Dzieci szaleją, dorośli się cieszą. Dzieciątko znowu wiedziało czego komu brakuje! A potem najmłodsi mają głos. Ania na skrzypcach, Mateusz na pianinie wygrywają najpiękniejsze kolędy i pastorałki. Cała familia łączy się w jeden chór i tak aż do wyjścia na Pasterkę. Po przyjściu, ok. 2 w nocy zasiadamy znowu do stołu, na którym królują potrawy nieco mniej postne. Ok. 4 nad ranem kładziemy się spać, by od rana znowu cieszyć się Bożym Narodzeniem. Takie są nasze Wigilie” - dzieli się p. Andrzej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo osób, a nie związków homoseksualnych

2024-05-20 15:05

[ TEMATY ]

wywiad

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Nie zezwalałem na błogosławienie związków homoseksualnych - wyjaśnił papież Franciszek w nadanej wczoraj pełnej wersji kwietniowego wywiadu dla telewizji amerykańskiej CBS. Dodał, że błogosławienie takich związków jest „sprzeczne z prawem naturalnym i prawem Kościoła”. Zezwolił natomiast na błogosławienie poszczególnych osób homoseksualnych, bo „błogosławieństwo jest dla wszystkich”, choć - jak przyznał -„niektórzy są tym zgorszeni”.

W godzinnym wywiadzie papież opisuje swe spotkania z dziećmi z Ukrainy, które nie potrafią się już uśmiechać. Apeluje o zakończenie toczących się na świecie wojen. „Dążcie do negocjacji. Dążcie do pokoju. Wynegocjowany pokój jest zawsze lepszy niż niekończąca się wojna” - przekonuje Franciszek. Zachęca też do modlitwy o pokój, którą sam praktykuje. „Zatrzymajcie się, negocjujcie” - powtarza Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i zamienić na inny

2024-05-21 14:42

[ TEMATY ]

kapłaństwo

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Niech nad waszą kapłańską służbą pośród Polonii i nie tylko czuwają słudzy Boży kard. August Hlond i ks. Ignacy Posadzy. Traktujcie poważnie wasze kapłaństwo, bo kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i w każdej chwili zamienić na inny. Kapłaństwo jest wieczne” - mówił abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przewodniczył w poznańskiej katedrze uroczystej Mszy św., połączonej z udzieleniem święceń diakonatu czterem alumnom i święceń prezbiteratu trzem diakonom Towarzystwa Chrystusowego.

W Eucharystii uczestniczyli generał księży chrystusowców ks. Krzysztof Olejnik TChr, prowincjałowie z Australii, Brazylii, USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, krajów, gdzie posługują chrystusowcy, rektor ks. dr Jan Hadalski i wychowawcy seminaryjni, siostry misjonarki, kapłani diecezjalni i zakonni oraz rodzice, krewni i przyjaciele alumnów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję