Reklama

Audiencje Ogólne

Papież: Kościół jak matka wskazuje drogę, obdarza miłością, zawierza swe dzieci Bogu

[ TEMATY ]

Kościół

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O Kościele, który jak matka wskazuje swym dzieciom drogę, obdarza je miłością i przebaczeniem oraz zawierza je Bogu mówił papież Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Na Placu św. Piotra zgromadziło się na niej, według danych Prefektury Domu Papieskiego około 40 tys. wiernych

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry

Dzisiaj raz jeszcze wracam do obrazu Kościoła jako matki. Bardzo mi się podoba ten obraz Kościoła jako matki, gdyż wydaje mi się, że mówi nam nie tylko to tym, jaki jest Kościół, ale także jakie oblicze ten nasz Kościół powinien coraz bardziej przybierać.

Spoglądając ciągle na nasze mamy, na to wszystko, co czynią, czym żyją, co znoszą dla swych dzieci, kontynuując to, co powiedziałem w minioną środę, chciałbym podkreślić trzy rzeczy. Zastanawiam się: co czyni matka?

1. Nade wszystko naucza nas podążania w życiu, uczy, by dobrze przejść przez życie, umie ukierunkowywać dzieci, stara się zawsze wskazywać właściwą drogę życiową, żebyśmy się rozwijali i stawali dorosłymi. Czyni to czule, z uczuciem, z miłością, zawsze, także wówczas, gdy stara się wyprostować naszą drogę, bo się nieco w życiu gubimy, czy obieramy drogi prowadzące w stronę urwiska. Matka wie, co jest ważne, aby dziecko dobrze przeszło przez życie i nie nauczyła się tego z książek, ale ze swojego serca. Cały świat matek, to ich serce. Tam uczą się jak prowadzić dzieci. To piękne.

Kościół czyni to samo: ukierunkowuje nasze życie, daje nam nauczanie, by dobrze podążać. Pomyślmy o dziesięciorgu przykazaniach: wskazują nam drogę, jaką trzeba przemierzyć, żeby dojrzeć, aby mieć pewne punkty w naszym sposobie zachowania. Ale posłuchajcie uważnie tych słów: są one owocem czułości, miłości samego Boga, który nam je dał. Możecie mi powiedzieć, ależ są to polecenia! Są zestawem zakazów. Chciałbym was zachęcić, abyście je przeczytali – może je trochę zapomnieliście - a następnie przemyśleli w sposób pozytywny. Zobaczycie, że dotyczą naszego sposobu zachowania względem Boga, wobec nas samych i wobec innych, dokładnie tego, czego uczy nas mama, abyśmy dobrze żyli. Zachęcają nas, byśmy nie czynili sobie bożków materialnych, które nas z kolei zniewalają, abyśmy pamiętali o Bogu, abyśmy szanowali rodziców, byli uczciwi, szanowali drugiego człowieka...Spróbujcie tak je postrzegać i traktować je, jakby były słowami, pouczeniami, jakie daje mama, by dobrze przeżyć życie. Matka nigdy nie naucza tego, co jest złe, chce jedynie dobra swoich dzieci – i tak też czyni Kościół.

Reklama

2 . Po drugie chciałbym wam powiedzieć, że kiedy dziecko dorasta, staje się dorosłym, obiera swoją drogę, podejmuje odpowiedzialność, chodzi na własnych nogach, czyni to, co chce, to czasami zdarza się, że schodzi z drogi, przytrafia się jakiś wypadek. Mama zawsze, w każdej sytuacji ma cierpliwość, by towarzyszyć dzieciom. Pobudza ją siła miłości. Mama potrafi dyskretnie, czule towarzyszyć drodze dzieci, a kiedy popełnią błędy zawsze znajduje sposób, by zrozumieć, żeby być blisko, żeby pomóc. W mojej ojczyźnie mówimy, że mama potrafi "dar la cara" „brać odpowiedzialność”, „zadziałać” na rzecz swoich dzieci, to znaczy jest zawsze gotowa, żeby je bronić. Myślę o matkach, cierpiących z powodu uwięzienia swoich dzieci, czy też ich trudnej sytuacji, w której się znalazły: nie pytają, czy dzieci były winne czy też nie. Nadal je kochają i często doznają upokorzeń, ale się nie lękają, nie przestają dawać siebie. Matki potrafią „brać odpowiedzialność” za swoje dzieci.

Taki jest Kościół. Jest miłosierną matką, która rozumie, stara się zawsze pomóc, dodać otuchy także w obliczu swoich dzieci, które pobłądziły i błądzą, nigdy nie zamyka bram Domu. Nie osądza, lecz daje Boże przebaczenie, daje miłość Boga, która zachęca do podjęcia drogi na nowo, także tym swoim dzieciom, które wpadły do głębokiej otchłani. Mama nie lęka się wejścia w ich noc, aby dać nadzieję. A Kościół jest matką i tak czyni.

Reklama

3. I ostatnia myśl. Mama umie także prosić, pukać do każdych drzwi dla swoich dzieci, nie kalkulując, czyni to z miłością. Myślę o tym, jak matki potrafią kołatać także i przede wszystkim do bramy Bożego serca! Mamy modlą się bardzo za swoje dzieci, zwłaszcza za te najsłabsze, za najbardziej potrzebujące, za te, które obrały w życiu drogi niebezpieczne czy też błędne. Niedawno sprawowałem Mszę św. w kościele św. Augustyna, tutaj w Rzymie, gdzie są przechowywane relikwie jego matki, św. Moniki. Ileż modlitw zaniosła do Boga ta święta matka za syna, ileż łez wylała! Myślę o was, drogie mamy: jak bardzo się modlicie za swoje dzieci, niestrudzenie! Módlcie się nadal, zawierzajcie swoje dzieci Bogu. On ma wielkie serce! Kołaczcie przez modlitwę do bramy Bożego serca, za wasze dzieci! Tak też czyni Kościół: gdyż przez modlitwę umieszcza w rękach Boga wszystkie sytuacje swoich dzieci. Ufamy w moc modlitwy Matki Kościoła: Pan nie pozostaje nieczuły! Potrafi nas zawsze zadziwić, kiedy się tego nie spodziewamy! Matka Kościół to wie!

To właśnie były myśli, które dziś chciałem wam przekazać: widzimy w Kościele dobrą matkę, wskazującą nam drogę, którą mamy przejść w życiu, matkę która zawsze umie być cierpliwa, miłosierna, wyrozumiała i potrafi umieszczać nas w rękach Boga. Dziękuję.

2013-09-18 11:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W wierności Bogu, z miłości do Ojczyzny

W auli franciszkańskiej przy sanktuarium św. Marii Magdaleny w Biłgoraju odbyły się uroczystości upamiętniające budowniczych parafialnego kościoła oraz 100-lecie odzyskania niepodległości

Rozpoczęły się one od spektaklu zatytułowanego „Powstała z kolan”, którego scenarzystą jest proboszcz parafii w Oleszycach, a także animator i kreator Teatru „Arka Lwowska” z Lubaczowa ks. kan. Józef Jan Dudek. W rozmowie z nami tłumaczył, skąd wziął się pomysł na tego typu sztukę. – Chcieliśmy w utworach polskich poetów, jak również na podstawie własnych tekstów, ukazać drogę Polski do wolności, od momentu utraty niepodległości, kiedy to zaborcy rzucili nas na kolana, gdyż dopiero rok 1918 był naszym wielkim powstaniem z tych kolan. Dlatego główną postacią jest tutaj marszałek Józef Piłsudski, ten, który wraz z innymi doprowadził do powstania z kolan naszej Ojczyzny. Stąd właśnie zrodziły się nasze poszukiwania najwłaściwszych treści, tworzenie scenografii. Chcieliśmy przedstawić tych, którzy o tę wolną Polskę ciągle się dopominali, jak Rejtan, ks. Piotr Skarga czy nasi wieszcze narodowi – Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki i Cyprian Kamil Norwid – mówił ksiądz kanonik. – Na kanwie tekstów powstał pomysł, by ludziom, którzy również cieszą się z wolności, przeżywają ją i biorą udział w różnych uroczystościach, tę tematykę przybliżyć. I z wielką radością przyjęliśmy zaproszenie do Biłgoraja, aby na tej ziemi pokazać nasze misterium o niepodległości. Chcemy również przypomnieć słowa Jana Pawła II, który mówił, że wolność jest nam dana, ale i zadana. Trzeba ciągle ją budować i umacniać przez kulturę, pracę, wiarę i religię, bo to właśnie pozwoliło nam w 1918 r. powstać z kolan – wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Lubartów. Powołani do służby

2024-05-05 12:27

Ks. Krzysztof Podstawka

Alumni: Mateusz Budzyński z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie, Karol Kapica z parafii św. Wita w Mełgwi, Bartłomiej Kozioł z parafii Matki Bożej Bolesnej w Kraśniku, Bartosz Starowicz z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie oraz Wojciech Zybała z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie - klerycy 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Artura Mizińskiego 4 maja w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję