Reklama

Miłośnik dzieł pięknych

Niedziela toruńska 19/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

HELENA MANIAKOWSKA: - Jako sekretarz WKZK ma Ksiądz ogląd zabytków znajdujących się w kościołach naszej diecezji. Jak długo Ksiądz zapoznawał się z nimi?

KS. JACEK KWIATKOWSKI: - W wydziale jestem zatrudniony od połowy 2002 r., ale moja praca na rzecz zabytków kościelnych rozpoczęła się od momentu, gdy w 1995 r. poszedłem na studia na UMK w Toruniu, Wydział Sztuk Pięknych, kierunek ochrony dóbr kultury, specjalność konserwatorstwo. Od tamtego czasu ks. prał. Stanisław Kardasz jako diecezjalny konserwator zabytków powoli wprowadzał mnie w tajemnice ochrony zabytków kościelnych. Po studiach zacząłem jeździć po diecezji przede wszystkim z wizytacjami biskupimi co 5 lat jako członek Komisji Konserwacji Zabytków. Robiłem np. inwentaryzację w danej parafii, orientowałem się w stanie prac konserwatorskich, ewentualnie doradzałem, co dalej działać w tej materii. Wcześniej, oczywiście, opiniujemy projekt, kosztorys prac konserwatorskich nadesłany do wydziału przez proboszcza danej parafii. Z projektu, kosztorysu wynika np. skąd pochodzą pieniądze na ten cel - czy są to dotacje państwowe, od parafian, sponsora czy innych źródeł.

- Jak określić przedmioty zabytkowe i jak można je podzielić?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Przedmiot zabytkowy już określano w XIX wieku jako „pomnik przeszłości”. Choć tego terminu używano już znacznie wcześniej. Pierwszym na terenie Polski, który użył go w sensie rozumienia obecnego, był Ksawery Zubowski. Tego, który gromadził dzieła sztuki i zabytki, określano mianem „miłośnika dzieł pięknych”. Wcześniej zabytek kojarzono ze starożytnością czy średniowieczem, ale zabytki są też z okresu baroku lub neogotyku. Obecnie uznaje się, że wszystko, co powstało przed 1939 r., jest zabytkiem. Dzielimy je na zabytki ruchome i nieruchome. Zajmuję się oboma rodzajami zabytków kościelnych. Nieruchome to architektura - bryła kościoła, mury, stolarka, okna, drzwi, witraże, dachy, dzwonnice. Ruchome to wszystkie, które służą w kulcie liturgicznym - obrazy, figury, paramenty, szaty liturgiczne.

- Kto zapoczątkował powstanie wydziału?

- Pełną troskę o zabytki w diecezji toruńskiej wyraził bp Andrzej Suski przy pomocy ks. prał. Kardasza przez uruchomienie Wydziału Konserwacji Zabytków Kościelnych Kurii Diecezjalnej Toruńskiej, który wraz z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków w Toruniu zinwentaryzował zabytki na naszym terenie. Powstała w związku z tym Rada Konserwatorska wykonująca tę pracę na samym początku. W mojej pracy natrafiłem na przygotowane już wcześniej materiały. Tak więc mogę powiedzieć, że Ksiądz Prałat jest moim mistrzem. Współpracujemy też z konserwatorem wojewódzkim z woj. warmińsko-mazurskiego.

Reklama

- Czy zabytki kościelne są zinwentaryzowane?

- Większa część zabytków w naszej diecezji jest wpisana do rejestru zabytków. Są to tzw. białe karty, tak pospolicie określa się opisywany szczegółowo dany zabytek. Karty te znajdują się u proboszcza miejsca, diecezjalnego i wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz w Ośrodku Dokumentacji Zabytków w Toruniu i Warszawie, jak również na policji. Od 2001 r. jest też robiona elektroniczna dokumentacja fotograficzna. Tak więc w razie jakiejkolwiek straty, pożaru czy kradzieży jest możliwe szybkie jej zidentyfikowanie.

- Jaki jest stan zachowania tych dóbr historycznych świadczących o kulcie Boga i świętych, wierze, a także o kulturze tego terenu? Jak pomagać w ich restauracji, czy jest to praca usystematyzowana?

- Śmiało można powiedzieć, że stan techniczny zabytków w naszej diecezji prezentuje się znakomicie. Zdarza się czasem, że podczas prac konserwatorskich w więźbie dachowej czy w gruzie znajdujemy zabytkowy obraz czy figurkę, które dajemy do konserwacji. W tym zakresie współpracujemy z Wydziałem Konserwacji UMK, gdy w ramach praktyk studenckich powierzamy to do wykonania studentom pod okiem prof. Bogumiły Rouby. Dodatkowo na konserwacje jest możliwość starania się o dofinansowanie z różnych źródeł. Jednak 50% musi być zgromadzonego funduszu ze strony parafii. Aktualnie otwierają się nowe możliwości dofinansowania z Unii Europejskiej.

- Czy jest jakiś fragment pracy konserwatorskiej Księdza, którą sobie Ksiądz szczególnie upodobał?

- Oczywiście, są to szaty liturgiczne. Obecnie przygotowuję i zbieram oraz robię ich inwentaryzację. Są one trochę zapomniane, a mamy ich dużo w parafiach. Pochodzą nawet z XVI wieku. Gdy powstanie już Muzeum Diecezjalne, znajdą się one pod szczególną i odpowiednią opieką. Mamy piękną przeszłość w zakresie szat liturgicznych - są to manipularze, kapy, stuły. Tak więc nie tylko obraz, rzeźba, polichromia, ołtarze były wyrazem uwielbienia Boga w świątyni, lecz także wygląd kapłana w odpowiednich szatach. Szaty wykonywano podobnie jak zabytki - najpiękniej, z najlepszych materiałów i najlepiej wykonane przez najlepszego mistrza. Wszystko na chwałę Pana Boga. A czasy współczesne to mimo wszystko wszędobylska łatwizna.

- Jako dyrektor Muzeum Diecezjalnego będzie teraz Ksiądz gromadził dla tej placówki różne zabytki sakralne. Od kiedy muzeum będzie miało drzwi otwarte na ich przyjęcie i jakie kryteria będą stosowane?

- Trwa kontynuacja prac remontowo-konserwatorskich w budynku przy ul. Żeglarskiej 7 w Toruniu, gdzie będzie mieściło się Muzeum Diecezjalne. Otwarcie tej placówki odbędzie się w połowie 2013 r. Niech pozostanie tajemnicą, jakie bogactwo sztuki sakralnej będzie eksponowane. Na pewno będzie można podziwiać piękno zbiorów sztuki sakralnej, najczęściej uratowanej od zniszczenia.

- A jak ma się sprawa z popularyzacją sztuki sakralnej?

- Warto wspomnieć, iż w marcu tego roku została wydana książka „Kościoły drewniane” w serii wydawniczej „Diecezja Toruńska. Historia i teraźniejszość”, która pod redakcją ks. prał. Stanisława Kardasza ukazywała się pod koniec lat 90. minionego stulecia. Autorzy publikacji o kościołach to ks. prał. Stanisław Kardasz i moja skromna osoba. Tom ten opisuje dzieje diecezji toruńskiej bogatej w zabytki sakralne, w tym przypadku drewniane kościoły. Praca ta jest bogata w kolorowe zdjęcia, merytorycznie aktualny opis kościołów i zabytkowych przedmiotów w nich się znajdujących. Książka została dedykowana pierwszemu biskupowi toruńskiemu Andrzejowi Suskiemu w 20-lecie utworzenia diecezji. Warto się z nią zapoznać, gdyż stanowi również swoisty przewodnik do miejsc, gdzie warto wybrać się, by odkryć piękno i bogactwo sztuki polskiej wyrażonej w sakralnej sztuce drewnianych kościołów. „Kościoły drewniane” (Toruńskie Wydawnictwo Diecezjalne, Toruń 2012) zamawiać można w wydawnictwie, tel. (56) 621-07-70.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Maciej Apostoł

[ TEMATY ]

święty

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Maciej został wybrany przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza (por. Dz 1, 15-26). W starożytności chrześcijańskiej krążyło o św. Macieju wiele legend. Według nich miał on głosić Ewangelię najpierw w Judei, potem w Etiopii, wreszcie w Kolchidzie, a więc w rubieżach Słowian. Miał jednak ponieść śmierć męczeńską w Jerozolimie, ukamienowany jako wróg narodu żydowskiego i jego zdrajca.Wśród pism apokryficznych o św. Macieju zachowały się jedynie fragmenty tak zwanej Ewangelii św. Macieja oraz fragmenty Dziejów św. Macieja. Oba pisma powstały w III wieku i mają wyraźne zabarwienie gnostyckie. Relikwie Apostoła są obecnie w Rzymie w bazylice Matki Bożej Większej, w Trewirze w Niemczech i w kościele św. Justyny w Padwie. Św. Maciej jest patronem Hanoweru oraz m.in. budowniczych, kowali, cieśli, cukierników i rzeźników.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Teologia? Czy warto ją studiować?

2024-05-14 19:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Karol Porwich/Niedziela

W Instytucie Teologicznym w Łodzi, uczelni afiliowanej do Akademii Katolickiej w Warszawie, studiują studenci motywowani potrzebą pogłębienia swojej wiedzy i wiary w Boga, nie wykluczając możliwości przyszłej pracy nauczyciela religii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję