Reklama

Niedziela Częstochowska

70. rocznica powołania kapituły katedralnej w Częstochowie

– Naszym zadaniem jest ufna modlitwa o miłosierdzie Boże i pełnię radości życia wiecznego dla nich – powiedział abp Wacław Depo, którego 16 lutego przewodniczył Mszy św. w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie w intencji zmarłych biskupów i kanoników Kapituły Częstochowskiej Bazyliki Archikatedralnej Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa w 70. rocznicę jej powołania.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgromadzeni na Mszy św. kanonicy modlili się również za papieża Piusa XII, który ustanowił kapitułę katedralną w Częstochowie, i bp. Zdzisław Golińskiego, na którego prośbę kapituła została powołana w 1951 r.

Na rozpoczęcie Mszy św. dziekan kapituły ks. Kazimierz Szymonik wyczytał imiona i nazwiska zmarłych biskupów i kanoników kapituły katedralnej. – Z głęboką czcią wspominamy tych, którzy tworzyli przed nami tę wspólnotę. Zanosimy za nich serdeczne wołanie do Ojca Miłosierdzia, aby przyjął ich do swego królestwa – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Naszym zadaniem jest ufna modlitwa o miłosierdzie Boże i pełnię radości życia wiecznego dla nich, a jednocześnie wołanie o miłosierdzie nad światem i każdym człowiekiem, zagrożonym nie tylko od strony chorób cywilizacyjnych, ale również wszelkiego rodzaju dewiacji od strony moralnej i próby zmieniania cywilizacji chrześcijańskiej na neopogańską – dodał abp Depo.

W homilii zwrócił uwagę na ostrzeżenie, które Jezus skierował do swoich uczniów: „Strzeżcie się kwasu faryzeuszów i kwasu Heroda!”. – Ten pierwszy kwas to symbol hipokryzji, która jest zakłamaniem prawdy o sobie, uznaniem siebie za lepszego i mądrzejszego od innych. Kwas Heroda to już symbol cynizmu, nienazywania zła po imieniu i wejście na drogę kolaboracji ze złem – podkreślił metropolita częstochowski.

Zauważył, że aż nadto jest tego przykładów „w polityce i we wnętrzu działań ludzi Kościoła”. – Okazuje się, że nasza wiara, będąca łaską Chrystusa w mocy Ducha Świętego, który rozlany jest w naszych sercach, wymagająca wysiłku rozumu i woli, jest zawirusowana własnymi rozwiązaniami i projektami na życie – wskazał pasterz.

W tym kontekście wymienił „brak odwagi stawania po stronie św. Jana Pawła II we wnętrzu Kościoła i w kwestiach odpowiedzialności za grzech pedofilii” oraz „opowiadanie się po stronie tzw. kompromisu aborcyjnego, poparcie kapłanów i katolików dla Strajku Kobiet i celów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy”.

Reklama

– Apostołowie doświadczyli łaski cierpliwości Jezusa tłumaczącego ich niewiarę. Nie pojmowali Jego miłości miłosiernej dzielącej nie tylko chleb, ale siebie w miłości przebaczającej, dlatego prośmy Boga Ojca bogatego w miłosierdzie: dla Chrystusowej i bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas, naszych braci i całego świata – zakończył abp Depo.

W rozmowie z „Niedzielą” metropolita częstochowski wyraził radość ze spotkania z kapitułą w 70. rocznicę jej powołania i przypomniał jej zadania. – Ma ona służyć bazylice archikatedralnej i troszczyć się przede wszystkim o piękno sprawowanej w niej liturgii. Ten splendor liturgiczny jest obecny chociażby w Wielkim Tygodniu, kiedy każdego dnia członkowie kapituły modlą się, rozważając różne tajemnice na progu paschalnym – wyjaśnił. Jak dodał abp Depo, bardzo jasno określony jest podział ról między kapitułę archikatedralną, która skupia się właśnie na aspekcie liturgicznym, a kolegium konsultorów, które podejmuje ważne decyzje w sprawach personalnych i administracyjnych dotyczących archidiecezji.

– Kapituła spotyka się na dorocznym spotkaniu statutowym, by wspólnie modlić się za zmarłych kanoników i by później obradować nad aktualnymi tematami dotyczącymi jej działania czy życia Kościoła częstochowskiego – powiedział „Niedzieli” ks. Teofil Siudy, prepozyt kapituły. Podczas tegorocznego spotkania kanonicy rozmawiali m.in. na temat trwającego Roku św. Józefa i rozpoczynającego się w marcu Roku Rodziny. Poruszyli również temat pandemii.

Kapituła Częstochowskiej Bazyliki Archikatedralnej Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa została erygowana przez papieża Piusa XII na prośbę bp. Zdzisława Golińskiego 5 sierpnia 1951 r., na mocy bulli „Peropportune sane”. Kapitułę tworzy 12 kapłanów na czele z prepozytem.

2021-02-16 14:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś: Kapituły były po to, by w Kościele trwało życie wspólne!

[ TEMATY ]

kapituła

Kard. Grzegorz Ryś

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

- Kapituły wzięły się stąd, że w Kościele było pragnienie pielęgnowania życia wspólnego, żeby duchowni chcieli bywać razem, spotykać się razem, modlić się razem, jeśli potrafię mieć wspólną własność, kierować się tymi samymi regułami, żeby tworzyć życie wspólne - mówił kardynał Grzegorz Ryś. W Kolegiacie Wolborskiej pw. św. Mikołaja Biskupa i Męczennika metropolita łódzki przewodniczył Mszy św. za zmarłych biskupów i kanoników tejże Kapituły.

- Kapituły nie wzięły się z tego, że trzeba było szukać szczególnych nagród dla duchownych - mówił kard. Ryś. - Kapituły wzięły się stąd, że w Kościele było pragnienie pielęgnowania życia wspólnego, żeby duchowni chcieli bywać razem, spotykać się razem, modlić się razem, jeśli potrafię mieć wspólną własność, kierować się tymi samymi regułami, żeby tworzyć życie wspólne. Właśnie o to szło, żeby człowiek nie był anonimowy, żeby drugi, który uważa się za religijnego, nie był religijny tylko sam dla siebie nawet nie indywidualnie , ale indywidualistycznie. Ja, Pan Bóg, prawo! Ja jestem w porządku! Drugi obok ma problem - a co mnie to obchodzi? Kapituły były po to, by w Kościele trwało życie wspólne, w konkrecie! - podkreślił hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież przyjął abp. Urbańczyka

2024-04-20 13:25

[ TEMATY ]

Franciszek

Episkopat News

Ojciec Święty Franciszek przyjął dziś rano na audiencji Jego Ekscelencję ks. abp. Janusza Urbańczyka, arcybiskupa tytularnego Voli, nuncjusza apostolskiego w Zimbabwe, wraz z członkami jego rodziny - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Arcybiskup Janusz Urbańczyk urodził się 19 maja 1967 r. w Kraszewie (Polska). Święcenia kapłańskie przyjął 13 czerwca 1992 r. i jest inkardynowany do diecezji elbląskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję