„Chcemy pokazać, że świętość nie jest ponura czy smutna, świętość jest może i trudna, ale to przede wszystkim radość” – te słowa zachęty do włączenia się w szczególne święto rozległy się w Sanktuarium NSPJ w Szczecinie w wigilię 1 listopada. To tego dnia księża chrystusowcy pracujący w tej parafii po raz drugi zaproponowali wiernym modlitewne czuwanie, którego celem było przygotowanie się do niezwykle radosnej w Kościele katolickim uroczystości Wszystkich Świętych!
Czuwanie modlitewne rozpoczęło się o godz. 18.30 Mszą św. „bez prądu” – czyli przy świetle płonących świec. Procesję do ołtarza, podczas której śpiewno Litanię do Wszystkich Świętych, poprowadziły dzieci – przebrane za anioły i swoich świętych patronów – z lampionami w rękach. Druga część spotkania rozpoczęła się bezpośredni po Mszy św. „drogą światła”, podczas której młodzież przygotowująca się do przyjęcia sakramentu bierzmowania wnosiła portrety świętych i błogosławionych. Dzieci z Ogniska Misyjnego wykonały scenkę, w której przedstawiły postaci bliskich sobie dziecięcych świętych, po czym nastąpiła prezentacja życiorysów - sł. Bożych: niespełna 7-letniej Antonietty Meo oraz francuskiej 11-latki Anny de Guigne, następnie bł. męczennika meksyku Jose Sacheza del Rio oraz patrona dzieci i młodzieży św. Stanisława Kostki, a także św. matki Joanny Beretty Moli. Każdej prezentacji towarzyszyły modlitwa i śpiewy. To wszystko miało na nowo uświadomić obecnym, że świętość nie jest zarezerwowana tylko dla niektórych, jest przeznaczona dla każdego.
– Po raz pierwszy uczestniczyłam w tego typu spotkaniu. Jestem zachwycona. Z niezwykłą ciekawością wsłuchiwałam się w życiorysy dotąd nieznanych mi świadków wiary – powiedziała jedna z uczestniczek spotkania.
ZOBACZ GALERIĘ FOTOPomóż w rozwoju naszego portalu