Reklama

Zdrowie

Dziennik Ustaw: od 15 maja zniesienie obowiązku noszenia maseczek na otwartym powietrzu

Rząd od 15 maja znosi obowiązek noszenia maseczek na otwartym powietrzu, pod warunkiem, że utrzymamy dystans 1,5 metra od innej osoby - wynika z rozporządzenia Rady Ministrów dotyczącego ograniczeń związanych z epidemią.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii opublikowano w czwartek wieczorem w Dzienniku Ustaw.

Rząd wcześniej zapowiadał, że jeżeli wskaźnik zakażeń na 100 tys. osób spadnie poniżej 15, możliwe będzie zniesienie obowiązku noszenia maseczek na świeżym powietrzu. Jednak, gdy nie udaje się zachować wymaganego dystansu - 1,5 m odległości od drugiej osoby, trzeba nadal ją nosić również na zewnątrz. Rozporządzenie to obowiązuje od następnej soboty, czyli 15 maja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nadal jednak zakrywać usta i nos należy w środkach transportu publicznego, w samolotach, jak również na terenie nieruchomości wspólnych np. klatkach schodowych, windach czy garażach podziemnych, w zakładach pracy, jeżeli w pomieszczeniu przebywa więcej niż jedna osoba, chyba, że pracodawca postanowi inaczej. Natomiast bez maseczki można pozostawać w miejscach ogólnodostępnych, czyli na drogach i placach, na terenie cmentarzy, promenad, bulwarów, miejsc postoju pojazdów, parkingów leśnych.

Reklama

Zakrywać usta należy w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, na targowiskach i poczcie, jak również w trakcie sprawowania kultu religijnego.

Natomiast maseczek nie muszą nosić np. kierujący motocyklem, którzy używają kasków ochronnych i osoby przewożone, kierujący środkiem transportu publicznego. Również dzieci do ukończenia 5. roku życia są nadal z tego obowiązku zwolnione.

Zakrywać ust nie muszą także osoby z zaburzeniami rozwoju, psychicznymi, niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim lub mające trudność samodzielnie to robić, osoby z trudności z zaawansowanymi schorzeniami neurologicznych, układu oddechowego lub krążenia, przebiegających z niewydolnością oddechową lub krążenia.

Z tego obowiązku zwolnione są osoby podczas sprawowania kultu religijnego oraz osoby wykonujące zadania służbowe, np. żołnierze, sędziowie, trenerzy oraz osoby przebywającej na terenie lasu, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego, rodzinnego ogródka działkowego albo plaży. Nie trzeba zakładać maseczki w czasie jazdy konnej.

Zdający egzaminy np. ósmoklasisty, maturalne, potwierdzającego kwalifikacje w zawodzie lub zawodowe, jak również osoby przeprowadzające je również nie są zobowiązani do zakrywania ust i nosa, pod warunkiem zachowania odległość pomiędzy poszczególnymi osobami co najmniej 1,5 m.

Nakazu zakrywania ust i nosa nie stosuje się również podczas zawierania małżeństwa przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego albo przed duchownym.

Odkryć usta i nos możemy w celu identyfikacji lub weryfikacji tożsamości, a także w związku ze świadczeniem danej osobie usług, jeżeli jest to niezbędne do ich świadczenia, jak również po to, by umożliwić komunikowanie się z osobą doświadczającą trwale lub okresowo trudności w komunikowaniu się lub po to, by spożyć posiłek w pracy oraz po zajęciu miejsca siedzącego w pociągu objętym obowiązkową rezerwacją miejsc, w tym posiłków i napojów wydawanych na pokładzie pociągu.

2021-05-07 15:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyczyny „afery maseczkowej”

Media i politycy opozycji zaczęli mówić o tzw. aferze maseczkowej. Problemem jednak nie są nasze władze i spółki Skarbu Państwa – jest nim to, co się dzieje na globalnych rynkach, zwłaszcza w Chinach.

W Polsce „afera maseczkowa” jest tylko drobnym odpryskiem światowych problemów. Z importem medycznego sprzętu z Chin problemy mają m.in.: Wielka Brytania, Kanada, Hiszpania, Niemcy, Finlandia, Belgia, Holandia, a nawet Komisja Europejska. Wspólnym mianownikiem dla wszystkich poszkodowanych są np. maski medyczne, które według certyfikatów, miały chronić lekarzy przed koronawirusem, ale niestety, ich jakość pozostawia wiele do życzenia.
CZYTAJ DALEJ

Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie

2025-01-14 14:06

Niedziela Ogólnopolska 3/2025, str. 24

[ TEMATY ]

homilia

Waldemar Chrostowski

źródło: pixabay.com

Fragment Ewangelii według św. Jana o weselu w Kanie Galilejskiej jest przywoływany tak często i znany tak bardzo, że na drugi plan schodzi jego głębokie przesłanie i znaczenie tego wydarzenia dla życia chrześcijańskiego. A ważny jest w nim każdy szczegół, który wskazuje na doniosłość pierwszego „znaku” Jezusa.

Wzmianka o tym, że „była tam Matka Jezusa”, sugeruje, iż to wydarzenie odbywało się w obrębie szeroko pojętej rodziny. Kanę od Nazaretu dzieli zaledwie 5 km i bardzo prawdopodobne, że Maryja została poproszona o pomoc w zorganizowaniu przyjęcia weselnego. „Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów” – dodaje Ewangelista. Obecność Jezusa jest najzupełniej zrozumiała, ale skoro rozpoczął On już swoją działalność, to nie wypadało nie zaprosić również Jego uczniów. W tych warunkach stało się to, czego można się było spodziewać i co skutkowało słowami Maryi skierowanymi do Jezusa: „Nie mają wina”. Nieoczekiwana obecność uczniów sprawiła bardzo niezręczną sytuację rodzinie nowożeńców.
CZYTAJ DALEJ

Przywrócić nadzieję

2025-01-19 20:02

ks. Łukasz Romańczuk

Pomoc pogorzelcom z Młodzianowa zgromadziła niemal cały kościół św. Andrzeja Boboli w Miliczu na koncercie charytatywnym, w którym wystąpili: Andrzej Cierniewski oraz zespół Raj Story złożony z osób z niepełnosprawnościami.

3 stycznia w godzinach porannych cały dobytek rodziny z Młodzianowa został zniszczony przez pożar. Rodzice spali razem z dwójką dzieci, 6-letnim niepełnosprawnym Adasiem i 9-miesięcznym Kacprem. Adaś obudził się jako pierwszy. Z racji tego, że tato z Adasiem spali na dole, zobaczyli ogień, nie byli w stanie już wejść do góry, bo paliło się przy drzwiach i zaczęły się palić schody wejściowe. Wybili okno, wyszli - opowiada Anna Burszowska, koordynatorka akcji pomocowej dla pogorzelców z Młodzianowa, dodając: - Natomiast mama Klaudia musiała wyrzucić młodszego syna z góry przez okno, złapał go tato Marcin, lecz z racji tego, że była w budynku najdłużej, to ona najbardziej ucierpiała, bo ma ciało poparzone w 45% i leży obecnie w szpitalu w Siemianowicach Śląskich. Z kolei ojciec rodziny, pan Marcin ma poparzone drogi oddechowe. Na szczęście dzieci nie odniosły większych obrażeń, ponieważ zostali bardzo szybko wyciągnięci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję