W tym roku miała charakter sztafetowy. Cały szlak przemierzyło 5 księży i 3 osoby świeckie, pozostali wędrowali po kilkadziesiąt kilometrów, bez noclegów. Z pątnikami modlił się bp Tadeusz Lityński, ordynariusz diecezji.
Ks. Paweł Mydłowski, duszpasterz rolników i przewodnik kompanii podkreślił, że każda pielgrzymka jest fenomenem i piękną tradycją, „w której się odnajdujemy”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przypomniał, że pielgrzymowanie rolników rozpoczęło się na fali „Solidarności”, wtedy bardzo mała grupa wyruszyła z ks. prał. Eugeniuszem Jankiewiczem, proboszczem parafii w Klenicy. - Pielgrzymka była wówczas też okazją do dokształcania się rolników, dziś to się zmieniło, ale modlimy się wciąż za rolników: o zachowanie zbiorów, bo w tym roku zapowiadają się dobrze, żeby nie było nawałnic a wybiegając w przyszłość prosimy o błogosławieństwo, aby Pan Bóg błogosławił deszczem i odpowiednią pogodą - mówił duszpasterz.
Reklama
Dodał, że rolnicy proszą również „o mądrość i roztropność dla rządzących i dla tych, którzy prowadzą rolników, żeby ich sprawy były zawsze na pierwszym miejscu, by nie zaniedbywali tej gałęzi życia”.
Z pielgrzymami pieszymi i tymi, którzy dojechali autokarami modlił się na Jasnej Górze ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej bp Tadeusz Lityński. W kazaniu podczas Mszy św. zachęcał do wytrwałości w modlitwie.
- Niech ona nie schodzi na margines naszego życia i trzeba podejmować pewne wyrzeczenia, pewien trud, trzeba troszczyć się, aby wciskane nam buty współczesności, które wydają się być bardzo wygodne, nie wpłynęły na zmarnowanie naszego życia - mówił bp Lityński.
Zachęcał, by wypraszając potrzebne łaski dla duszy i ciała modlić się o niebo i „ niech ta perspektywa nie schodzi z horyzontu codzienności, także po zakończeniu pielgrzymki”.
Nawiązując do słów Prymasa Wyszyńskiego „Wszystko postawiłem na Maryję”, które były hasłem pielgrzymki podkreślał, że stawiamy na naszej drodze osobę Matki Najświętszej, prosimy Ją o wsparcie i drogowskaz życia.
- Ona nam pokazuje Syna i o tę łaskę wierności na tej drodze chcemy prosić - mówił bp Lityński.