Reklama

Byliśmy w Wilnie (3)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Symbolem Wilna, widocznym nad miastem, są Trzy Krzyże na górze nad Wilenką, wzniesione dla uczczenia męczeńskiej śmierci w 1345 r. czternastu franciszkanów, pierwszych misjonarzy na Litwie. W miejscu śmierci siedmiu z nich wytrysnęło źródło ożywczej wody. Wzniesiono kościół Świętego Krzyża. W jego wnętrzu znalazła się studzienka ze źródlaną wodą. Gospodarze kościoła, Bonifratrzy - Dobrzy Bracia, leczyli nią w swym szpitalu i przytułku chorych. Opiekowali się też opuszczonymi, bezradnymi ludźmi. I ocalali od śmierci nowo narodzone dzieci. Jeszcze przed II wojną światową w grubym murze klasztornej furty była wnęka o kształcie kolebki. Matka, dziewczyna znajdująca się w tragicznej sytuacji, mogła przynieść swoje maleńkie dziecko, złożyć je w kamiennej kolebce, pociągnąć za sznur klasztornego dzwonka i odejść. Bracia zakonni odbierali dziecko z kolebki i oddawali pod troskliwą opiekę sióstr zakonnych. Matka dziecka, gdy tylko zechciała, mogła przyjść do klasztoru i odebrać uratowane maleństwo. Bolszewicy po II wojnie światowej zamknęli kościół, klasztor i szpital, zamurowali w kościele studzienkę pamiętającą miejsce męczeńskiej śmierci franciszkanów...
Cofnijmy się w czasie. Wtedy, w 1345 r., siedmiu pozostałych franciszkanów, którym udało się uciec przed oprawcami, schwytano na górze nad Wilenką. Słowa z kroniki Zakonu Franciszkanów: "... Tam, na górze, siedem zrobiwszy krzyżów, srodze do nich żelaznymi gwoździami ręce i nogi tych franciszkanów poprzybijawszy, z krzyżami z góry do rzeki Wilenki wrzucili, mówiąc: Jakoście nam to drzewo czcić kazali, tak teraz na niem sami pływajcie". W 1387 r. odbył się chrzest Litwy. Wilnianie, dla uczczenia męczeństwa franciszkanów, wznieśli na górze nad Wilenką trzy drewniane krzyże. Odnawiane przez wieki, zostały po powstaniu styczniowym zniszczone z rozkazu Murawiewa. W 1916 r., po odejściu rosyjskich zaborców, wzniesiono z jasnego betonu wielki pomnik Trzech Krzyży. Jego autorem był Antoni Wiwulski - wcześniej, w 1910 r., twórca pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie i rozpoczętego w 1913 r. w Wilnie wielkiego kościoła Serca Jezusowego z zaprojektowaną 108-metrową wieżą i wielką rzeźbą Chrystusa rozpościerającego ramiona nad Wilnem. Wiwulski zmarł jako ochotnik Samoobrony Wileńskiej w styczniu 1919 r., w czasie walk z bolszewikami.
Po II wojnie światowej sowieccy okupanci zniszczyli nie ukończony jeszcze kościół Serca Jezusowego. W 1950 r., w nocy, wysadzili w powietrze pomnik Trzech Krzyży. "...Krzyże nie przestały istnieć, one śpią we wnętrzu góry i przyjdzie czas, że obudzą się i wyrosną na szczycie góry jak kwiaty na wiosnę..." - słowa krążącej wśród wilnian legendy przekazał nam, pielgrzymom Niedzieli, w 1986 r. w Wilnie w kościele Świętego Ducha jego proboszcz, obecny biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz. Ziemia zebrana z Góry Trzykrzyskiej (krzyży nie było, ale nazwa góry trwała) i z Grobu Matki i Serca Marszałka Piłsudskiego została jako wotum - w urnie, po ofiarowaniu Matce Bożej Jasnogórskiej - złożona w Kaplicy Pamięci Narodu na Jasnej Górze. W 1989 r. wileńska legenda stała się rzeczywistością. Padła na Litwie władza Sowietów. Szczątki trzech krzyży wydobyto z ziemi. Ułożono na zboczu góry. Pokryły je kwiaty, przynoszone przez wilnian. Pomnik Wiwulskiego odtworzono. Trzy białe krzyże znów wieńczą ukochane miasto. Trzy krzyże, kościół Świętego Krzyża...
Jest w Wilnie miejsce będące ciągle żywym świadectwem franciszkańskich zmagań o światło Bożej prawdy. To wielki kościół Franciszkanów - Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, powstały w 1382 r. Początki kościoła i klasztoru to złożenie życia na ołtarzu wiary przez 36 franciszkanów, którzy jak ich poprzednicy ponieśli śmierć męczeńską. Teraz, w październikowy dzień 2002 r., obecność w tym wileńskim kościele stała się dla nas przeżyciem szczególnym. W 1989 r. kościół, po latach zamknięcia przez władze sowieckie, został oddany Franciszkanom. Widok jego wnętrza był dla nas wstrząsem. Zniszczenie i ruina. Wielkie ściany, nagie, pogruchotane, okaleczone wybitymi otworami. I pustka. Nie ma ołtarzy, rzeźb, obrazów. Zerwana posadzka. Świątynia przez całe lata profanowana i niszczona. Pytanie naszej, częstochowskiej młodzieży: Dlaczego kościół zniszczono? Ale Kościół żyje. Odrodził się jak Trzy Krzyże. W prezbiterium franciszkanie, z pozbieranych po odgruzowaniu kościoła cegieł, ułożyli ołtarz główny. Nad ołtarzem zawiesili krucyfiks - wizerunek Pana Jezusa, taki sam jak w Asyżu. W bocznej nawie umieszczono nowy obraz, ukazujący męczeństwo wileńskich misjonarzy.
Mszę św. odprawił z gospodarzami świątyni nasz Ksiądz Jacek. W kościele prawie mróz, ale ludzi dużo. Wzruszenie budzi beztroska, mała dziewczynka wspinająca się na dwa stopnie ołtarza, aby potem turlać się w dół. W pewnej chwili wstała i patrząc w stronę wejścia do kościoła, uśmiechnęła się od ucha do ucha, wyciągając rączki - do ołtarza zbliżała się trochę większa od niej dziewczynka, pierwsza w dziecięcej procesji darów. Pewnie św. Franciszek w niebie też uśmiechał się do tych wileńskich dzieci i wszystkich obecnych w kościele. Po błogosławieństwie Ksiądz Proboszcz przypomniał obecną sytuację kościoła i klasztoru franciszkańskiego. Zakonnicy nie mogą wrócić do swoich budynków klasztornych, bo władze Wilna wynajęły je spółce amerykańskiej. Nie mogą rozpocząć odbudowy zniszczonego kościoła, ponieważ z polecenia władz litewskich w poprzek bram otwartych na teren kościelny zainstalowano metalowe bariery uniemożliwiające wjazd i wyjazd samochodów transportujących materiały i sprzęt lub wywożących gruz. Po Mszy św. parafianie podpisywali się pod apelem do władz Wilna i organizacji międzynarodowych o umożliwienie egzystencji i działalności kościoła i Zakonu Franciszkanów.
W bocznej nawie kościoła, w kaplicy, we wnęce muru zobaczyliśmy przepiękną białą rzeźbę Matki Bożej o zamyślonym, łagodnym uśmiechu. W jaki sposób ocalała z bolszewickiego pogromu świątyni? Jej obecność jest znakiem zwycięstwa dobra nad złem, nadziei nad rozpaczą i zwątpieniem. To wileńska Matka Boża Niepokalanie Poczęta, zwana też Matką Bożą Brzemienną. Pierwotnie była we wnęce muru przy wejściu do klasztoru. Po powstaniu styczniowym władze rosyjskie zamknęły kościół i klasztor, wypędziły zakonników, a figurę Matki Bożej, przed którą odbywały się manifestacje patriotyczne, kazały zniszczyć. Zaborców oszukano, zamurowując wnękę z Matką Bożą. W latach Polski niepodległej ocaloną figurę umieszczono we wnęce kościelnej kaplicy św. Wawrzyńca. Za okupacji sowieckiej, w 1948 r., ponownie zabrano wiernym kościół i klasztor. I wtedy ktoś nieznany, jeszcze przed wkroczeniem barbarzyńców do kościoła, zamurował wnękę w kaplicy, ratując figurę Matki Bożej przed profanacją i zniszczeniem. W spustoszonym przez bolszewików kościele ocalała tylko Ona. Ocalała, promieniując uśmiechem i patronując Macierzyństwu. Cenne fotografie wnętrza kościoła i rzeźby Matki Bożej, wykonane latem 2002 r. przez Artura Rudę, otrzymaliśmy od naszej wileńskiej przewodniczki Anny Sipowicz.
Gdy byliśmy w Wilnie, nasz dyrektor i wychowawca Robert Jaczyński i ks. Jacek Reczek odwiedzili Daugavpils - Dyneburg w dawnych Inflantach, na pobliskiej Łotwie. Byli w Szkole Polskiej. 430 uczniów oprócz języka łotewskiego uczy się języka polskiego. I poznaje, dzięki światłym nauczycielom i wychowawcom, duchowe wartości narodu przodków. Szkoła w Dyneburgu od 10 lat organizuje Festiwale Kultury Polskiej na Łotwie. Działają w niej zespoły folkloru polskiego "Kukułeczka" i "Iskierka" oraz teatrzyk "Kopciuszek". Zespół "Kukułeczka" wiele razy występował w Polsce. Wśród uroczystości szkolnych do najważniejszych należą obchody Święta Niepodległości Polski i Łotwy - 11 Listopada i jasełka bożonarodzeniowe. Co roku 150 uczniów wyjeżdża do Polski na praktyki językowe. Podczas serdecznego spotkania częstochowsko-dyneburskiego postanowiono nawiązać łączność między naszymi szkołami. Grupa uczniów z Łotwy będzie doskonalić język polski, ucząc się z rówieśnikami w "Katoliku".
Po naszym powrocie do Częstochowy przyszła z Dyneburga radosna wiadomość. W dniu Święta Niepodległości Szkoła Polska przyjęła imię Marszałka Józefa Piłsudskiego, czcząc Wodza i Naczelnika Państwa, którego wojsko w krwawych walkach pomogło Łotwie zrzucić w styczniu 1920 r. bolszewickie jarzmo. Łotyszów i Polaków skupionych w Związku Polaków na Łotwie łączy wspólna walka o niepodległość i wspólna wiara. Robert Jaczyński i ks. Jacek Reczek dotarli do Agłony w dawnych Inflantach, do wzniesionego przed wiekami przez Dominikanów sanktuarium Matki Bożej, zwanego łotewską Jasną Górą. 9 września 1993 r. Ojciec Święty odprawił przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Agłońskiej Mszę św. dla 300 tys. pielgrzymów. Teraz Mszę św. miał szczęście odprawić nasz Ksiądz Jacek.
W 1215 r. papież Innocenty III nadał Inflantom nazwę Terra Mariana - Ziemia Maryi.
Jasna Góra - Ostra Brama - Agłona. Szlak Matki Bożej.

Koniec

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczęli rekolekcje przed święceniami kapłańskimi

2024-05-19 10:20

ks. Łukasz Romańczuk

12 diakonów [archidiecezja wrocławska, diecezja świdnicka i legnicka oraz Zgromadzenie Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi Dziewicy] rozpoczęło swoje przygotowanie - rekolekcje przed przyjęciem święceń prezbiteratu.

Swoje rekolekcje odbywają w Domu Formacji Stałej Prezbiterów w Sulistrowiczkach. 7 z nich przyjmie święcenia kapłańskie w Archikatedrze Wrocławskiej - 25 maja br. Polecamy ich naszej modlitwie. A są to:

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

[ TEMATY ]

zesłanie

Duch Święty

Pio Si/Fotolia.com

Dziś - siedem tygodni po obchodach zmartwychwstania Jezusa Chrystusa - Kościół katolicki obchodzi uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Tym samym świętuje swoje narodziny, bo w tym dniu, jak pisze św. Łukasz w Dziejach Apostolskich, grono Apostołów zostało "uzbrojone mocą z wysoka" a Duch Święty czyni z odkupionych przez Chrystusa jeden organizm - wspólnotę. Uroczystość Zesłania Ducha Świętego kończy w Kościele okres wielkanocny.

W języku liturgicznym święto Ducha Świętego nazywa się "Pięćdziesiątnicą" - z greckiego Pentecostes, tj. pięćdziesiątka, - bo obchodzi się 50-go dnia po Zmartwychwstaniu Pańskim.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony(odcinek 20.): Odkurzyłeś już?

2024-05-19 16:05

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

materiał prasowy

Po co mi Pismo Święte? Czy da się nim modlić? Czego w kontakcie z Biblią uczy nas Maryja? Zapraszamy na dwudziesty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o maryjnym zachowywaniu i rozważaniu Słowa w sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

div>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję