Reklama

Czarnowidztwo i jasnowidztwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna Pani Aleksandro!
Trochę z opóźnieniem, ale w bliskim temacie - pragnę dodać swoje trzy grosze do listu pani Henryki i odpowiedzi Szanownej Pani w artykuliku: "Zakład Oczyszczania Świata". Pani Henryka teoretycznie, osobiście i prawdopodobnie słusznie się żali, wytyka, a nawet żąda większego zainteresowania i pracy Kościoła powszechnego nad powierzonym mu ludem. Takie odczucie ma pewne uzasadnienie. Kościół katolicki jako jeszcze potężna organizacja powinien wyraźniej występować w obliczu zagrożeń wszelkiego rodzaju. Obecnie w rozlewisku panoszącego się zła pojedynczy człowiek, grupa społeczna, a nawet naród - nie bardzo może się bronić. Kościół powszechny, posiadając ogromne doświadczenie, wielowiekową mądrość i charyzmat apostolski, rzeczywiście śmielej winien kroczyć pośród zagubionego świata. Użyłem tego mocnego zwrotu nieprzypadkowo. Ludzkość, cała ludzkość, znalazła się na krawędzi zagubienia. Jest jeszcze szansa ratunku, ale wszelkie osobiste "tłumoczki" trzeba odrzucić. Nie odstawić na przetrzymanie kryzysu, ale odrzucić na zawsze. Największa potęga - duch ludzki uwolniony z ziemskiego balastu - wzniesie się ponad wszystko. Tylko wtedy można zrozumieć zamysł Boży i drugiego człowieka. Zeświecczyliśmy się prawie wszyscy i babrzemy się w ziemskim błocie, a duch zamiera.
Pani Aleksandra może mimochodem wspomniała, że ten trochę niewydarzony list pani Henryki spowodował wnikliwsze spojrzenie. Również na mnie spłynął przykry, ale ożywczy powiew. W tym życiowym zgiełku powszechnej i odartej z uczucia technokracji człowiek staje się symbolicznym numerem. Na pewno jeszcze umownym i trochę się różniącym, ale niewiele. Środki masowej informacji doprowadziły szare komórki człowiecze do bezmyślnej papki - "byle dziś". historia i pochodzenie zostały rozmyte. Nazwiska i naukowe tytuły prawie nic nie mówią. Specjalizacja precyzyjnie ukierunkowuje, ale bez szerszego horyzontu czyni człowieka ślepcem. Bez dziedzicznych dobrych genów i ogólnej wiedzy o życiu cofamy się. Niby o wszystkim jest coraz głośniej, ale to tylko wrzawa i bełkot, zupełnie pozbawione głębszych treści. Budowanie na piasku.
By być uczciwym i mądrym, nie potrzeba wyszukanej wiedzy i zagranicznych uniwersytetów. Szukanie pracy w pośredniakach, by zapracować na chleb, jest stratą czasu. Są ludzie, których trzeba prowadzić, ale niech to robią najbliżsi czy środowisko. Oni najlepiej wiedzą, jak to zrobić i kiedy. Bardzo dobre jest sformułowanie Szanownej Pani Aleksandry, że to wszystko nie przychodzi - nie przyszło - z powietrza. Z tym, że my, jako naród, nie jesteśmy wszystkiemu winni. To w dużej mierze obcy wyniszczali i wyniszczają najlepszych synów i córki narodu. Sprawcy selekcji negatywnej pracują już od wieków, i to w każdym narodzie, by łatwiej było szczuć i rządzić. Z poważaniem -
Andrzej

I znów - jak po wielu innych - po tekście Zakład Oczyszczania Świata przyszło sporo listów, w tym kilka bez adresu nadawcy, nad czym szczególnie ubolewam, bo choć były bardzo sensowne i bardzo ciekawe, bez nadawcy nie możemy zamieszczać. Szkoda!
Co do bardziej wyrazistego występowania Kościoła wobec zagrożeń, to ktoś powiedział, że dziś Kościół ustami kapłanów zamiast kazań do ludu, czyli nakazywania, mówi delikatne homilie, "żeby przypadkiem kogoś nie urazić..." - i taka jest różnica między współczesnością a niedawną przeszłością.
Cieszy mnie, że otrzymujemy listy potwierdzające nasze diagnozy rzeczywistości, a do takich należy i ten list. Znaczy to, że widzimy, gdzie tkwią przyczyny naszych klęsk. Lecz diagnoza to wciąż za mało i ciągle musimy sobie przypominać, że trzeba działać. A zaczynać trzeba od najbliższego kręgu.
Piszę te słowa przed świętami Bożego Narodzenia. Podobnie jak w ubiegłym roku - myślę o Państwu, naszych wiernych Czytelnikach, i w myśli dzielę się opłatkiem z każdym z Was, moi Kochani, i życzę wszystkim wiele łask Bożych i błogosławieństwa Bożej Dzieciny, oraz - szczęśliwego Nowego Roku 2003!
Wasza, szczerze Wam oddana -

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Jestem, który Jestem

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Niedziela, 28 kwietnia. Piąta niedziela wielkanocna

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję