Reklama

Świat

Rosja: Cały świat włączył się w nawracanie Syberii

Praca duchownych katolickich na Syberii to praca misyjna, w swojej działalności współpracują z innymi wyznaniami, a wierni i duchowni katoliccy w tym miejscu świata to mieszanka narodowości – mówi PAP proboszcz katedry w Irkucku o. Włodzimierz Siek.

[ TEMATY ]

Rosja

Syberia

Karol Porwich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proboszcz katedry jest zarazem wikariuszem generalnym diecezji św. Józefa – największej terytorialnie diecezji rzymskokatolickiej na świecie. Obejmuje ona obszar blisko 10 mln km2. „Na tak rozległym terenie mamy pięć dekanatów” – mówi o. Siek, ale zastrzega, że dane te są umowne. W diecezji są bowiem dekanaty mające tylko trzy parafie, zamiast pięciu. Parafie istnieją w większych miastach, poza nimi pod opieką duchownych są mniejsze „punkty dojazdowe”.

Liczba wiernych diecezji to oficjalnie 50 tysięcy, ale tych, którzy przychodzą do kościoła jest znacznie mniej. Powodem są uwarunkowania historyczne. Polacy na Syberii „przeszli trudne czasy”, bywało, że rodzice nie uczyli dzieci języka ojczystego, by nie zdradziły się w szkole, „bo za to trafiano do więzień, za to zabijano ludzi” – opowiada proboszcz. Podkreśla, że nie była to przeszłość odległa, a całkiem niedawna: „to jest pokolenie moich rodziców”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Pracujemy na terenie misyjnym. Niektórzy spierają się, że to nie jest misja, dlatego, że ta ziemia już była ewangelizowana, więc to jest reewangelizacja” – mówi o. Siek. Ale gdy na innych kontynentach chrześcijaństwo „przyszło i nigdy stamtąd nie odeszło”, to na Syberii przez 70 lat „mało, że nie można było się modlić – ludzie zostali zniszczeni, dusze dosłownie zostały wyjałowione totalnie” - tłumaczy.

Podziel się cytatem

Reklama

Początki wspólnoty katolickiej w Irkucku w XVIII wieku wiążą się z Polakami. To dzięki polskiej wspólnocie powstał neogotycki kościół stojący pomiędzy rzeką Angarą i ulicą noszącą dziś nazwę Polskich Powstańców. Przynależy do niego parafia, ale gmach świątyni jest własnością państwa. Jest to sala organowa filharmonii, w której odbywają się koncerty. Katolicy mają prawo wstępu do budynku tylko na czas nabożeństw.

Reklama

Mimo polskich korzeni katolicyzm w Irkucku ma dziś bardziej zróżnicowane oblicze. „Wielu ludziom się wydaje, że do kościoła katolickiego chodzą tylko Polacy. Jeśli chodzi o kościół katedralny, to staramy się unikać podkreślania narodowości, ale gdybyśmy mieli to robić, to największą grupą w Irkucku są Ormianie” – mówi proboszcz. Kolejną grupą są Polacy, a następnie: Litwini, Białorusini, Buriaci; są też Chińczycy, Koreańczycy. Jest duże zróżnicowanie – tłumaczy proboszcz – i tak samo jest w innych parafiach. „Jeśli chodzi o duszpasterzy – to samo, ogromna mieszanka narodowości. (…) Cały świat włączył się w nawracanie Syberii” – mówi o. Siek.

Reklama

Katedra w Irkucku – główna świątynia całej diecezji – została konsekrowana w 2000 roku. Powstała bardzo szybko, budowa trwała niewiele ponad rok. „To był ogromny wysiłek, wspomagali tę budowę ludzie z całego świata. (…) Była zbiórka w całej Polsce” – opowiada proboszcz. Podkreśla, że stało się to dlatego, że „do Syberii wielu ludzi odnosi się z ogromnym sentymentem. Dosłownie na całym świecie są ludzie, którzy bądź przeszli przez Syberię, bądź są w jakiś sposób związani z tą ziemią”.

Prócz działalności religijnej wspólnota katolicka zajmuje się w Irkucku także działalnością charytatywną i socjalną. Niedaleko katedry jest świetlica środowiskowa dla dzieci szkolnych prowadzona przez siostry zakonne. Przy katedrze zbiera się grupa AA. Władze lokalne i policja zdają sobie sprawę, że takie działania są pomocne.

Podziel się cytatem

Reklama

O. Siek jako przedstawiciel kurii biskupiej zasiada w Radzie Międzyreligijnej przy gubernatorze obwodu irkuckiego i jest ekspertem w Izbie Społecznej – strukturze konsultacyjnej przy władzach regionu. „To są takie miejsca, gdzie możemy się oficjalnie wypowiadać i ten głos jest słyszany” – tłumaczy. „W tej chwili władzom zależy, żebyśmy jako Kościół mieli z nimi kontakt” i jest to dla katolików w Irkucku pozytywne – ocenia.

Reklama

Podkreśla specyfikę Irkucka, którą są „bardzo dobre relacje wszystkich religii, nie tylko wyznań chrześcijańskich”. Ich duchowni spotykają się regularnie, w sprawach oficjalnych, ale i na płaszczyźnie ludzkiej. Przedstawiciele wyznań utworzyli wspólnie Irkucki Nekropol Historyczny – organizację, która zabiega o przywrócenie statusu miejsc pamięci cmentarzom.

Reklama

„Praktycznie wszystkie cmentarze w Irkucku zostały zrujnowane”, na miejscu niektórych stoją dziś bloki mieszkalne czy zakłady przemysłowe – opowiada o. Siek. Dzięki współpracy duchownych udało się uzyskać status miejsca pamięci i odzyskać nazwę dla cmentarza Jerozolimskiego w centrum miasta. Przed 200 lat był to cmentarz wszystkich religii Irkucka. W czasach ZSRR było tam wesołe miasteczko. Teraz udało się przeprowadzić rekonstrukcję terenu. W przyszłości ustawione zostaną tablice informacyjne. Stopniowo wydobywane są i restaurowane płyty nagrobne.

„Często jestem pytany, ilu katolików jest w Irkucku i zawsze odpowiadam, że nie wiem. Oceniamy, że katolików jest kilka tysięcy, tylko trzeba wyjaśnić te cyfry. To kilka tysięcy tych, którzy nazywają się katolikami, bądź w jakiś sposób odczuwają tę przynależność do Kościoła. Ale może się zdarzyć, że ktoś, kto mówi o sobie +katolik+ jest nieochrzczony i nie chodzi do Kościoła. Tata był Polakiem, katolikiem, więc on też jest katolikiem” – tłumaczy o. Siek.

Tych, którzy realnie przychodzą na Msze w niedzielę do katedry w Irkucku jest do 300 osób. „W tej części Rosji to jest dosyć dużo. Trzeba po prostu rozumieć, że tutaj jest inaczej, tu nie pracujemy na tłumy, bo tych tłumów nie będzie” – mówi proboszcz.

„Nie mamy szans się cieszyć wielkim ogrodem, musimy się cieszyć jedną roślinką, jednym kwiatuszkiem” – podsumowuje o. Siek.

2021-07-23 08:01

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bolesne rozmowy z nadzieją

Kontakty dyplomatyczne Stolicy Apostolskiej z Moskwą ani nie zaskakują, ani nie dziwią. Wizyta kard. Pietra Parolina ma jednak wyjątkowe znaczenie ze względu na 100-lecie objawień fatimskich. Rosja w przesłaniu Matki Bożej to przecież ważny, jeśli nie kluczowy temat

Wczasach pontyfikatu Jana Pawła II wiele się mówiło o ewentualności przyjazdu Papieża Polaka do Rosji. Jak wynika z najróżniejszych źródeł, taki scenariusz był nawet osobistym marzeniem Ojca Świętego. Do wizyty jednak nie dochodziło, a komentatorzy w poszukiwaniu przyczyn najczęściej wskazywali na postawę Cerkwi prawosławnej, która nie kryła się z tym, że nie pała sympatią do Biskupa Rzymu. Wśród najczęściej wymienianych punktów zapalnych zwracano uwagę na rzekomy prozelityzm. Cerkiew obawiała się misjonarskiego zaangażowania katolików, a z powodu lepszego wykształcenia duchowieństwa katolickiego zachodnie chrześcijaństwo wielu wydawało się atrakcyjniejsze.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję