Reklama

Niedziela Łódzka

Piękna i bestie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wygląda na to, że żarty się skończyły. Miałem tu nie pisać o „polityce”, ale widzę, że trwają gorączkowe prace przy konstruowaniu „nowego światowego układu sił”. Coraz donośniej rozlegają się – znane już z historii – frazy „koncertu mocarstw”, tym razem pod dyrekcją Chin.

Na razie w perspektywie są wielkie imprezy sportowe, co – w połączeniu z sezonem urlopów i lękiem przed, anonsowanym na połowę sierpnia, wzrostem zachorowań – skutecznie odwraca uwagę od politycznej przyszłości globu. Dzięki temu globalne społeczeństwo pozostaje w stanie równowagi emocjonalnej i względnie dobrego samopoczucia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednak wystarczy przegryźć się przez dowolny „tygodniowy przegląd wydarzeń”, żeby poczuć niepokój. Jeśli mamy dar intuicji, możemy usłyszeć podskórne tętno nadciągających kryzysów, a nawet poszukać ich autorów. Nietrudno też dostrzec oskarżycielski paluch, który – jako sprawczynię kłopotów nękających Europę – znów wskazuje Polskę. A zatem: jesteśmy w domu.

„Czy Angela Merkel spisała Polskę na straty?” – pyta warszawski korespondent „Die Welt”, Philipp Fritz i ostrzega: „Polska popadła w niełaskę u władz w Berlinie...” Gdyby nie to, że jutro mam oddać auto do mechanika, to chyba bym się z rozpaczy powiesił! Ale moment… zdaje się, że na coś innego umawiał się premier Mazowiecki z kanclerzem Kohlem po pamiętnej Mszy Pojednania w Krzyżowej (12.11.1989.). Obecniee w relacjach polsko-niemieckich „zaczyna chodzić” o zupełnie nowe rozwiązania, które Europie i nam narzucają Niemcy.

Jakby im wtórując, „Los Angeles Times” donosi światu o „roli Polski w nazistowskim ludobójstwie”. Mój dziadek, Bronisław Wyganowski został zakatowany w zimową noc, na placu apelowym w Auschwitz. Czy to Polacy go zabili? Miałem swoje „rachunki krzywd” z Niemcami, ale teraz mam je dodatkowo z „L.A. Times”. Sorry, Angela, ale śmiem wątpić, czy po tych wszystkich „polskich obozach koncentracyjnych” nadal macie prawo do mojego przebaczenia...

Reklama

Oczywiście: „ten kraj” nie cały jest piękny. Ma też w sobie „obszary brzydoty”. Niedawno na zabytkowym cmentarzu żydowskim w Bielsku-Białej ktoś rozbił 70 nagrobków. Kto? Żaden ze znanych mi Polaków nie dopuściłby się tak barbarzyńskiego deliktu. Kiedy piszę te słowa, nie wiem, czy i kogo złapie Policja. Jednak sorry, dla mnie ci sprawcy nie są Polakami. Po prostu. Nawet, jeśli nimi (przypadkowo) są. Tyle. Ale jeśli nie Polakami, to są kim? Dobre pytanie.

Albo weźmy kwestię „mniejszości seksualnych”. Osobiście nie mam nic przeciw mniejszościom. Sam jestem mniejszością, tyle że „polityczną” (i jednoosobową). Polska jest konsekwentnie czołgana za barierę, jaką stawia przed przyjęciem specjalnych praw dla „mniejszości”. Jednak – z całym dla nich szacunkiem – czy takie ustępstwo byłoby „opłacalne”? Załóżmy (tylko hipotetycznie), że owa „mniejszość” ma już dosyć użerania się z większością i postanawia wyprowadzić się na niezamieszkałą, tropikalną wyspę. Tam – przy wydatnej pomocy ONZ, UE itp. – zakłada własne Państwo. Początkowo rezultaty eksperymentu są wielce obiecujące, ale po paru dekadach…?

Tymczasem wszyscy uparcie pragną „uszczęśliwić” Polskę aborcją. Skąd ta gorliwość? Właśnie bardzo ważni jej wyznawcy w USA wygadali się, iż jest to forma kultu, ofiara składana… ale komu? Czyli znów jesteśmy w domu (wewnętrzny: 666).

W Polsce szaleją huragany, trąby powietrzne rozwalają domy, a media obrzucają ludzi błotem. Żyjemy jakby w osaczeniu. A jednak na tle osób, środowisk, instytucji, państw, które nas znieważają i usiłują okraść, Polska jest… nadal piękna. Może nie całkiem, może nie wszyscy. Ale chyba jest nas więcej, niż gdzie indziej. Bo wciąż stoi nam przed oczyma ta Najpiękniejsza: Królowa i Obrończyni…

2021-07-18 08:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy starsi zawodzą…

…staram się znaleźć oparcie i otuchę u dzieci. Właśnie tak. W młodych znaleźć mogę to, co – w świecie dorosłym – zostało w znacznym stopniu zniweczone w atmosferze ciągłych politycznych bijatyk, przepojonych cynizmem i smutnym pragnieniem zemsty.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie rzecznika prasowego

2024-05-17 19:43

[ TEMATY ]

oświadczenie

Rafał Trzaskowski

Ks. Przemysław Śliwiński

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy kard. Kazimierza Nycza i archidiecezji warszawskiej, wydał dzisiaj oświadczenie w związku z decyzją Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy, zakazującej umieszczania symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. Publikujemy treść oświadczenia.

Oświadczenie

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję