Reklama

Kardynał Stefan Wyszyński - świadek wiary (cz. 233)

Protest Episkopatu

Niedziela gnieźnieńska 29/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

22 sierpnia 1966 r. kard. Stefan Wyszyński przez kilka godzin wspólnie z sekretarzem Episkopatu Polski - bp. Zygmuntem Choromańskim przygotowywał tekst protestu do premiera Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Józefa Cyrankiewicza. Podpisał go dwa dni później. Warto zapoznać się z obszernymi fragmentami listu.

Episkopat Polski od dłuższego już czasu pomawiany przez najwyższe czynniki państwowe i partyjne, a w ślad za tym przez prasę i radio o "przeciwstawianie rocznicy Chrztu Polski ogólnonarodowym obchodom 1000-lecia Państwa Polskiego" (zob. np. przemówienie Pierwszego Sekretarza Partii w Poznaniu, 17 IV 1966, "Nowe Drogi", kwiecień 1966), zmuszony jestem zająć stanowisko wobec przeinaczania faktycznego stanu rzeczy oraz zaprotestować przeciwko nadużywaniu władzy i słowa dla dyskryminowania Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce.

Niemal wszystkie - z okazji obchodów 1000-lecia Państwa Polskiego - wypowiedzi, artykuły w prasie, prelekcje w radio i TV oraz instruktaż zamieszczony w biuletynach partyjnych dla POP zakładowych w tej materii nie posiadają uzasadnienia w rzeczywistości. Cała ta kampania stanowi jedynie zasłonę dymną dla zaplanowanej akcji zwalczania lub ograniczania wolności religii, wyrządza Kościołowi krzywdę, usiłując publicznie "per fas et nefas" oczerniać i zniesławiać Episkopat Polski, a w szczególności jego Przewodniczącego. Złośliwość tej akcji nader boleśnie odczuwa społeczeństwo katolickie, tym bardziej, że w konsekwencji jest to akcja siania społecznego niepokoju, a także i dzielenia obywateli wtedy, gdy Naród jak najbardziej potrzebuje jedności i zgody.

Okazją i pretekstem - jak to wynika z przeprowadzonych Seminariów KW w oparciu o specjalny list KC - do przeciwdziałania uroczystościom kościelnym 1000-lecia Chrztu Polski było "Orędzie" do biskupów niemieckich.

Prawie trzymiesięczna kampania prowadzona w prasie, radio i TV usiłowała oczernić biskupów polskich w oczach społeczeństwa polskiego, bezpodstawnie i tendencyjnie przedstawiając ich jako zdrajców narodu, zmierzających do wyrzeczenia się granicy na Odrze i Nysie. Na urzędowo organizowanych masówkach narzucano zebranym tak zwane rezolucje, potępiające Episkopat Polski. Nieuczciwi prelegenci, przeinaczając często tekst "Orędzia", znieważali (nie dopuszczając jednocześnie do wyjaśnień) Prymasa Polski i biskupów wobec zgromadzonych przymusowo katolików. Wobec protestujących stosowano szykany i represje. Nieuczciwość i dyskryminacja przejawiały się i w tej okoliczności, że chociaż prasa polska z reguły i bezprawnie odmawiała na rozkaz U[rzędu] K[ ontroli] P[rasy] i W[idowisk] wszelkich wyjaśnień i sprostowań atakowanego Episkopatu, to jednak ta sama prasa oraz prelegenci na masówkach, ukrywając ten bezprawny zakaz, żądali od biskupów odpowiedzi na stawiane im fikcyjne zarzuty.

Z chwilą oficjalnego zakończenia przydługiej, niepopularnej oraz nie przebierającej w środkach nagonki na biskupów, rzekomo bratających się z Niemcami kosztem granic zachodnich i północnych, rozpoczęto kampanię oszczerstw przeciwko "milenijnej polityce biskupów".

Wszystkie środki propagandy partyjnej zaczęły wmawiać w społeczeństwo polskie i cały świat, że kościelne uroczystości milenijne to nie modlitwa dziękczynna Kościoła katolickiego w Polsce, ale akcja kierowana "wstecznymi celami politycznymi części hierarchii z jej kierownikiem na czele" [...]

Starano się wmówić społeczeństwu, że "część hierarchii kościelnej w praktyce swej działalności usiłuje przeciwstawić Kościół państwu i jubileusz dziejów narodu i państwa polskiego zastąpić jubileuszem działalności Kościoła katolickiego w Polsce" [...] Propaganda poszła jeszcze dalej, twierdząc, że kalendarz uroczystości kościelnych celowo przeciwstawia się obchodom 1000-lecia Państwa Polskiego.

Jaka jest jednak obiektywna rzeczywistość?

I Kościół katolicki w Polsce przez całe 9 lat przygotowywał się do obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski. Program tego przygotowania był znany w szczegółach wszystkim. Już na początku Wielkiej Nowenny rok 1966 był ogłoszony rokiem jubileuszowych uroczystości milenijnych jako data historyczna. Wtedy, gdy Kościół podejmował decyzję o uroczystościach religijnych, nie było jeszcze wiadomym, czy Państwo zechce w tym samym okresie obchodzić tysiąclecie państwowości, gdyż nie była to sprawa sama z siebie oczywista, a niektóre wypowiedzi historyków typowały wcześniejsze daty początku państwowości polskiej i nie wiązały ich z chrztem Polski. Ostatecznie zdecydowali się na obchody Tysiąclecia Państwa Polskiego. Wówczas w uchwale F[rontu] J[edności] N[arodu] postanowiono rozłożyć uroczystości na kilka lat, a rok 1965 miał być rokiem uroczystości centralnych. W roku zaś 1966 uroczystości tysiąclecia miały zakończyć się sesją naukową na PAN. Na rok 1966 nie przewidywano tak detalicznych uroczystości, jakie mają dziś miejsce. [ ...]

Kto i kogo powinien posądzić o spieszne organizowanie obchodów konkurencyjnych? Kościół uroczystościom państwowym nie miał zamiaru przeciwstawiać swoich i faktycznie nie przeciwstawia. Sam charakter uroczystości kościelnych jest wybitnie religijny i wymaga wiary nadprzyrodzonej i czynnego udziału wiernych. Przeciwnie, w granicach swoich możliwości włączył się Kościół w obchody państwowe, zaplanowane na rok 1965 przez uroczystą sesję Episkopatu we Wrocławiu, przez uroczystości 20-lecia organizacji kościelnej na Ziemiach Zachodnich we Wrocławiu, Olsztynie, Opolu, Szczecinie.

Niesłusznie też czyni się Kościołowi zarzut, że nie włączył się w akcję budowy szkół tysiąclecia, gdyż katolicy stanowią przytłaczającą większość obywateli, którzy ze swych dochodów świadczyli na fundusz szkół tysiąclecia, czemu Kościół się nie przeciwstawiał. Trzeba przy tym pamiętać, że jest to okres, w którym wbrew Porozumieniu usunięto religię ze szkoły, a nowym szkołom tysiąclecia nadano charakter wybitnie ateistyczny oraz zlikwidowano katolickie przedszkola, a również niższe seminaria duchowne. Trudno w tym okresie niekończących się krzywd wymagać entuzjazmu krzywdzonych dla krzywdzącego. Faktem również jest, że niektóre budynki po zlikwidowanych seminariach przeznaczono na szkoły tysiąclecia.

Dalszy ciąg tego ważnego dokumentu w następnym odcinku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z jaką naprawdę propozycją przybył do Polski kanclerz Niemiec?

2024-07-03 07:30

[ TEMATY ]

władza

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Wizyta kanclerza Niemiec w Polsce była wyjątkowa. Z kilku względów. Po pierwsze nie padły przeprosiny za niemieckie pushbacki nielegalnych imigrantów do naszego kraju. O, przepraszam, nie pushbacki, tylko „zawrócenia”, bo tak nazywa się procedura, którą po zmianie władzy w Polsce wprowadzili nasi zachodni sąsiedzi.

Takie rzeczy nigdy nie odbywają się bez zgody państw, które dotyczą, co jest oczywiste choćby dlatego, że żadnej informacji iż takiej zgody nie było ze strony przedstawicieli polskiego państwa nie było. Niemcy po prostu ogłosili „zmianę sposobu określania przez służby niemieckie statusu cudzoziemca z osoby przebywającej nielegalnie na ich terytorium na osobę niezaakceptowaną na wjazd do Republiki Federalnej Niemiec” i w ten sposób faktycznie realizują założenia paktu migracyjnego. Tego, którego dotyczyło „unieważnione” przez Tuska referendum. Gdy sprawa ujrzała światło dzienne – premier zapewniał, że Niemcy przeprosili, ale niemiecki rząd tego nigdy nie potwierdził, a z ust kanclerza Olafa Scholza żadnych przeprosin w Warszawie nie usłyszeliśmy.

CZYTAJ DALEJ

Ruszył sezon pielgrzymkowy, w drodze są ułani, a w sobotę wyjadą rolkarze

2024-07-04 07:38

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Karol Porwich/Niedziela

Ruszył w kraju ruch pielgrzymkowy. W drodze na Jasną Górę są ułani Pielgrzymki Kawalerii Konnej, a 6 lipca wyjadą z Wrocławia rolkarze. Szczyt pątniczy przypadnie w sierpniu. Z początkiem lipca na pielgrzymki można zapisywać się online.

Wraz z wakacjami ruszył w Polsce ruch pielgrzymkowy. Jego szczyt co roku przypada w sierpniu, kiedy przypadają dwie duże uroczystości maryjne – 15 sierpnia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i 26 sierpnia – Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Większość pątników uda się na Jasną Górę, która od XVII w. pozostaje centrum duchowym Kościoła katolickiego w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Dziękczynienie za posługę proboszcza

2024-07-04 20:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Uroczystą Mszą św. ks. Grzegorz Klimkiewicz, proboszcz parafii Najświętszego Zbawiciela na łódzkich Kozinach, podziękował za 17 lat posługi we wspólnocie parafialnej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję