Reklama

Sport

Tokio/lekkoatletyka - Duszyński: jaki kraj, taki Michael Johnson

Biegnący na ostatniej zmianie Kajetan Duszyński w efektownym stylu wyprowadził polską sztafetę mieszaną 4x400 m na pierwsze miejsce, co dało złoty medal igrzysk w Tokio. "Jaki kraj, taki Michael Johnson" - skwitował żartobliwie 26-letni lekkoatleta.

[ TEMATY ]

lekkoatletyka

Tokio 2020

PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biało-czerwoni w sobotę pobiegli w składzie: Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic i Duszyński. Poprawili rekord Europy i ustanowili rekord olimpijski czasem 3.09,87. Wcześniejszy najlepszy wynik na Starym Kontynencie należał od piątku do...polskiej sztafety, która pobiegła w eliminacjach. Duszyński jako jedyny wystąpił w obu tych biegach.

"Czy ja dźwigałem oczekiwania 40-milioniwego narodu? Zdecydowanie nie. Myślę, że to się rozłożyło na naszej czwórce. Czy się stresowałem? Zdecydowanie, ale chyba wczoraj w eliminacjach bardziej. Jednak te pierwsze biegi są najbardziej stresujące. Trzeba się zapoznać z rywalami, ze stadionem. Dziś było trochę lżej, aczkolwiek wiem, że oczekiwania były duże. Ja tylko zwieńczyłem robotę całego zespołu. Nie miałem na tyle trudnej zmiany, żeby jej nie wywieźć na pierwsze miejsce i starałem się zrobić to, co miałem zlecone. Można powiedzieć, że +to był taki +another day in the office+" - podsumował z uśmiechem pochodzący z Siemianowic Śląskich zawodnik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyznał, że po udanym występie w eliminacjach czuł, że jest w stanie pokonać swoje 400 m jeszcze szybciej.

"Dziś byłem szybszy o 0,4 s - tyle mniej więcej, ile mówiłem trenerowi, że dam radę urwać na ostatniej prostej. Więc jak widać sprawdziło się" - dodał zadowolony.

Jeden z dziennikarzy porównał efektowny finisz Duszyńskiego, który wyprowadził biało-czerwonych z trzeciej pozycji na pierwszą, do utytułowanego amerykańskiego lekkoatlety Michaela Johnsona.

"Jaki kraj, taki Michael Johnson" - skwitował humorystycznie Polak, wywołując wybuch śmiechu zarówno u pozostałych członków sztafety, jak i u grupy dziennikarzy.

Duszyński przyznał, że sprzyjał mu fakt, iż rywale nie forsowali ostrego tempa.

"Starałem się wyjść na jak najwyższą pozycję. Chciałem się przyczaić przez te pierwsze 200 m. Rywale mi to umożliwili, bo tempo nie było zbyt szybkie. Ja zaś jestem takim zawodnikiem, który biega szybko te końcówki" - analizował.

Reklama

Zawodnik AZS Łódź imponuje nie tylko stylem i szybkością biegu, ale także wykształceniem.

"Skończyłem biotechnologię, a teraz jestem na doktoracie z krystalografii białek. To poważna dziedzina nauki, która leży u podstaw medycyny. M.in. pomaga w walce z pandemią, umożliwiając projektowanie nowych leków" - wyjaśnił.

Sztafeta mieszana 4x400 m debiutowała w Tokio w programie igrzysk. Polacy zostali więc pierwszymi mistrzami olimpijskimi w tej konkurencji.

Z Tokio Agnieszka Niedziałek (PAP)

an/ co/

2021-07-31 18:51

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lekkoatletyczne HME - Polacy protestowali ws. złota dla Ingebrigtsena, ale apelację odrzucono

Polacy protestowali po nocnej decyzji ws. cofnięcia dyskwalifikacji dla Norwega Jakoba Ingebrigtsena. Sędziowie odrzucili jednak protest. Ostatecznie złoto halowych lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Toruniu w biegu na 1500 dla Ingebrigtsena, a srebro dla Marcina Lewandowskiego.

"Po proteście Norwegów ostatecznie Jakob Ingebrigtsen halowym mistrzem Europy w biegu na 1500 m" - podał PZLA po północy na Twitterze. Oznacza to, że sędziowie przywrócili kolejność z mety piątkowego finału w Toruniu. Marcin Lewandowski ostatecznie srebrnym medalistą. Tak wyglądał stan rzeczy przed godziną 1.00.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

O niemieckiej zbrodni

2024-03-29 15:23

Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Kielcach zaprasza do udziału w panelu dyskusyjnym pt. „Wokół niemieckiej zbrodni na rodzinie Ulmów z Markowej oraz pomocy Żydom przez Polaków. Spojrzenie różnych perspektyw”. Spotkanie odbędzie się w 25 marca o godz. 17 w Centrum Edukacyjnym Instytutu Pamięci Narodowej „Przystanek Historia” ul. Warszawska 5 w Kielcach. 24 marca 1944 roku niemieckie formacje policyjne złożone z żandarmów i policji granatowej z Łańcuta przybyły do zabudowań rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów zamieszkujących Markową w dystrykcie krakowskim. Rodzina ta ukrywała ośmioro Żydów: Saula Goldmana z Łańcuta wraz z czterema synami: Baruch, Joachim, Mechel i Mojżesz oraz dwóch ich krewnych z domu Goldman – Gołdy Grünfeld i jej siostry Lei Didner z córką Reszlą. W myśl niemieckiego prawa okupacyjnego małżeństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję