Reklama

Niedziela Małopolska

41. Piesza Pielgrzymka Krakowska już na Jasnej Górze

Modlitwę za Kościół powszechny, Ojca Świętego a także za Ojczyznę, by budowała na Bogu, tradycyjnie przynieśli na Jasną Górę uczestnicy pieszej pielgrzymki krakowskiej. Pod przewodnictwem nowego koordynatora w 9 niezależnych wspólnotach, podążając różnymi drogami, dotarło ponad 3 tys. osób.

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Pielgrzymka 2021

BPJG Krzysztof Świertok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka Krakowska swój początek wzięła z idei „Białego marszu”, jaki odbył się w Krakowie 17 maja 1981 r. Był reakcją na wiadomość o zamachu na życie Jana Pawła II. Dziś, po 40 latach od tego wydarzenia jest wciąż wielkim dziękczynieniem za pontyfikat świętego papieża z Polski.

- To co jest istotne nie tylko w czasie pielgrzymowania, ale też szczególnie dzisiaj, to modlitwa za Kościół i jego pasterzy. Wyzwania są coraz trudniejsze, ludzie stawiają często coraz bardziej skomplikowane pytania i wymagania, z tym trzeba się mierzyć. Jesteśmy owieczkami, a droga pielgrzymkowa to jeszcze bardziej podkreśla i pokazuje: jest ten, który prowadzi i są ci, którzy idą za jego głosem, tworząc wspólnotę - powiedział ks. Jacek Pierwoła, od tego roku koordynator krakowskiej pielgrzymki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dodał, że pielgrzymka jest odpowiedzią na znaki czasu. - Chodzi o świadectwo wiary żywej, prawdziwej, na której można budować potem wiarę u innych - powiedział kapłan.

Dostosowując się do wymogów sanitarnych każda z dziewięciu wspólnot była właściwie odrębną pielgrzymką. Szlak został rozłożony tak, by wspólnych spotkań było jak najmniej, noclegi odbywały się najczęściej w namiotach. Pielgrzymi korzystali też z gościnności szkół i remiz strażackich. Za każdym razem były one po wyjściu pielgrzymki ozonowane, dezynfekowane.

- Pielgrzymka to doświadczenie wspólnoty. Cieszymy się tym, że możemy być u Maryi. Jestem pierwszy raz na całej pielgrzymce i nie sprawdziło się nic z tego, czego się obawiałam. Przez cały tydzień lamentowałam, że będę mieć odciski, bąble, że będą boleć mnie nogi a nie mam niczego. Pięknym, żwawym krokiem dotarłam na Jasną Górę - powiedziała pani Beata, która weszła do Matki Bożej w góralskim stroju. Jak dodała, to podtrzymywanie tradycji i okazja, by w ten sposób zademonstrować miłość do Polski, patriotyzm.

Podziel się cytatem

Reklama

Pątniczka zapewniła, że nie tylko połknęła pielgrzymkowego bakcyla, ale w przyszłym roku wyruszy z całą rodziną.

Reklama

Pierwszy raz do Częstochowy wybrał się też Alek. Zachęciła go jego dziewczyna. - Uprzedzała mnie, że będzie ciężko. Nogi mnie bolą, ale było warto. To wspaniałe przeżycie, patrzyłem na krzyż z przodu i wiedziałem, że dam radę. Niesamowite jest to świadectwo, tych którzy idą, że Kościół jest żywy, nie ginie i oczyszcza się. To jest przepiękne, gdy widzisz, że tyle osób idzie. To daje wielką nadzieję - powiedział student.

Reklama

- Dziękujemy wszystkim za gościnę, za otrzymane dary, których było bardzo dużo. Życzliwość jest wielka. Bóg zapłać - mówią pielgrzymi. O. Piotr z grupy franciszkańskiej „7” członu śródmiejskiego zapewnia „wszystkich przynosimy tutaj, do Maryi”.

Każdą z grup 41. Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej witał na Jasnej Górze abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.

2021-08-11 18:35

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tomasz Wolny dla „Niedzieli”: wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia!

[ TEMATY ]

pielgrzymka

świadectwo

Pielgrzymka 2021

Karol Porwich/Niedziela

Z grupą franciszkańską z Brodnicy na Jasną Górę doszedł znany dziennikarz, Tomasz Wolny. Czym dla niego osobiście jest pielgrzymowanie? Opowiada o tym, w specjalnej rozmowie z „Niedzielą” tuż pod szczytem Jasnej Góry.

- To nie była moja pierwsza pielgrzymka, ale pierwsza jako taty z trójką dzieci w wieku 7, 9 i 11 lat. Było przepięknie, było słońce, był deszcz, była burza, był wiatr, ale wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia! I to jest najlepszy dowód na to, że tak właśnie jest – mówi z przekonaniem dziennikarz TVP.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha Świętego!

2024-05-16 21:20

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Lubię przypominać, że Duch Święty jest jak woda - jest pokorny. Z wodą jest tak, że niczego bez niej nie ma, ale nikt jej nie zauważa – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas spotkania autorskiego.

16 maja w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi odbyło się spotkanie z kard. Grzegorzem Rysiem poświęcone jego najnowszej książce „Duch Święty”. Wydarzenie rozpoczęło się modlitwą, po której metropolita łódzki odniósł się do treści książki, podkreślając znaczenie miłości i nadziei w Duchu Świętym.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję