Reklama

Polska

Białystok pożegnał śp. Karolinę Kaczorowską

„Kobieta, katoliczka, Polka i białostoczanka” – tak o Karolinie Kaczorowskiej, żonie ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie mówił podczas Mszy św. żałobnej w archikatedrze białostockiej abp Senior Edward Ozorowski. Białostocka Msza św. za śp. Prezydentową odbywała się równolegle z uroczystościami pogrzebowymi w Londynie, na których zgromadziła się jej rodzina i najbliżsi.

[ TEMATY ]

pogrzeb

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii abp Ozorowski za starotestamentalną Księgą Przysłów określił Karolinę Kaczorowską „niewiastą dzielną”, przypominając jej postać jako kobiety, katoliczki, Polki i białostoczanki.

Podkreślił, że geniusz kobiety w śp. Prezydentowej objawił się jako wielka „niezwykłość i godność. Przypomniał, że jako dziewczynka została wywieziona na Syberię, gdzie ciężko pracowała. Stamtąd wraz z Armią Andersa przeszła przez Iran do Ugandy, gdzie uczyła się w szkole polskiej i włączyła się do harcerstwa. Po przyjeździe do Anglii ukończyła studia wyższe i wraz z mężem przychodziła z pomocą Polakom na obczyźnie. Zakładała kółka charytatywne, ułatwiała znalezienie pracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Arcybiskup ukazał śp. Karolinę jako osobę głęboko wierzącą. Wychowana w rodzinie katolickiej, gdy znalazła się wśród ludzi innej wiary lub w środowiskach ateistycznych „nie tylko się nie załamała w wierze, ale nawet zaczęła w niej wzrastać. Więcej się modliła i mocno ufała w Opatrzność Boga”.

Podziel się cytatem

Reklama

„Pani Karolina wierzyła ewangelicznie. Stała mocno na ziemi, ale wzrok miała skierowany ku górze. Pan Bóg wystawiał ją nieraz na próbę. Największą z nich wydaje mi się niespodziana, tragiczna śmierć jej męża” – stwierdził abp Ozorowski.

Reklama

„Osobista wiara Karoliny Kaczorowskiej była wiarą Kościoła według jego nauczania. Czuła się członkiem Kościoła Chrystusowego. Nigdy nie odwróciła się od niego, nie chciała go spychać do zakrystii, ani nie opiłowywać jego członków. Ludzie szanowali jej postawę. Wielu brało z niej przykład” – mówił.

„Wyznawców polskości nieraz nazywano szowinistami, nazistami bądź ze złością jeszcze inaczej. Niektórzy wyrzekali się polskości, ale byli i tacy, nawet obcy, którzy uznawali ją za swoją. Pani Kaczorowska była Polką z urodzenia i przekonania. Nigdy się tego nie wstydziła, odwrotnie - publicznie to wyznawała. Mówiła o tym, z miłością, tak że nawet u wrogów znajdowała szacunek. Polskości broniła wśród obcych i wśród swoich” - zauważył.

Arcybiskup przypomniał, że Prezydentowa Kaczorowska „została białostoczanką dzięki swemu mężowi, a może bardziej dzięki miłości, w której z nim żyła w narzeczeństwie i małżeństwie”. Ryszard Kaczorowski pochodził z Białegostoku, tu się uczył i do niego wracał pamięcią, gdy był na obczyźnie. Potem, gdy stało się to możliwe, często do Białegostoku przyjeżdżał.

Reklama

„Miasto uhonorowało Prezydenta honorowym obywatelstwem Białegostoku. Można powiedzieć, że otrzymała je także jego żona, koro mówiła: «Do Stanisławowa nie mogę pojechać, z innych miast Białystok jest mi najbliższy»” – przypomniał hierarcha.

Na zakończenie liturgii żałobnej słowa szacunku i wdzięczności pod adresem Karoliny Kaczorowskiej skierował bp Antoni Dydycz z Drohiczyna, przewodniczący Sejmiku Województwa Podlaskiego Bogusław Dębski oraz Podlaski Wojewoda Braci Kurkowych Wojciech Strzałkowski.

We Mszy św. uczestniczyli przedstawiciele Kościoła ormiańskiego i Kościoła prawosławnego, bractwa kurkowe, poczty sztandarowe, harcerze, młodzież i zaproszeni goście.

Śpiewy podczas Mszy św. prowadził chór i orkiestra Opery i Filharmonii Podlaskiej. Po Eucharystii można było wysłuchać koncertu w ich wykonaniu, koncertu utworów patriotycznych w wykonaniu Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Suchowoli oraz obejrzeć reportaż „Karolina Kaczorowska – ostatnia Pierwsza Dama II RP”.

Organizatorem uroczystości był Instytut Tradycji Rzeczypospolitej i Samorządu Terytorialnego. Jak mówi Gniewomir Rokosz-Kuczyński – dyrektor Generalny Instytutu, rozważano organizację uroczystości żałobnych w Warszawie, Krakowie lub Białymstoku. Ostatecznie o wyborze Białegostoku przesądziło to, że Ryszard Kaczorowski urodził się w tym mieście, wielokrotnie wracał do niego z żoną, która mówiła, że czuje się białostoczanką.

Karolina Kaczorowska, z domu Mariampolska urodziła się 26 września 1930 r. w Stanisławowie (obecnie Iwano-Frankiwsk na Ukrainie). Sybiraczka, harcerka, nauczycielka, działaczka polonijna, przez dekady była ważną częścią życia polskiej społeczności na Wyspach. Zmarła w dniu 21 sierpnia br. w Wielkiej Brytanii. Zostanie pochowania u boku męża w Panteonie Wielkich Polaków Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.

2021-10-04 15:43

Ocena: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radochów. Pogrzeb Brata Elizeusza Janikowskiego

[ TEMATY ]

pogrzeb

bp Ignacy Dec

pustelnia

br. Elizeusz Janikowski

eremita

pustelnik

Radochów

archiwum prywatne

12 maja chory pustelnik złożył profesję wieczystą

12 maja chory pustelnik złożył profesję wieczystą

Chyba jak nikt inny, był przygotowany na spotkanie z Bogiem w wieczności. Brat Elizeusz Janikowski, miesiąc po złożeniu wieczystej profesji pustelniczej odszedł do domu Ojca Niebieskiego.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Ludzie o wielkim sercu

2024-05-04 15:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z okazji wspomnienia św. Floriana w Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Obchody rozpoczęła Mszy św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrował ks. kan. Stanisław Chmielewski, diecezjalny duszpasterz strażaków oraz strażaccy kapelani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli samorządowcy na czele panem Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim, komendantem powiatowym straży pożarnej bryg. Piotrem Krytusem, komendantem powiatowym policji insp. Ryszardem Komańskim oraz strażacy wraz z rodzinami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję