Reklama

Aktualności

Papież: niech przykład Maryi pomaga w głoszeniu Ewangelii

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maryja „swoim przykładem pokory i otwartości na wolę Boga pomaga nam w przełożeniu naszej wiary na radosne i bezgraniczne głoszenie Ewangelii. W ten sposób nasza misja będzie owocna, ponieważ będzie czerpała wzór z macierzyństwa Maryi” - stwierdził Ojciec Święty przewodnicząc Eucharystii w rozpoczynającą Nowy Rok uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, Maryi. 1 stycznia jest też w Kościele obchodzony Światowy Dzień Pokoju.

Papież Franciszek nawiązał do pierwszego czytania (Lb 6,24-25), przedstawiającego modlitwę błogosławieństwa, której Bóg przez Mojżesza nauczył Aarona. Zaznaczył, że te słowa mocy, odwagi i nadziei zawierają w sobie nadzieję, której powodem jest właśnie Boże błogosławieństwo, zawierające największe życzenie Kościoła dla każdego z ludzi, by Bóg w swoim miłosierdziu i opatrzności otoczył nas Swoją opieką. To życzenie zrealizowało się w pełni w Maryi, Matce Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Święty przypomniał, że określenie przez Sobór w Efezie w 431 roku Maryi jako Świętej Bożej Rodzicielki związane było ze spontaniczną wiarą chrześcijan. Wskazuje to także, iż Maryja jest zawsze obecna w sercu i pobożności, a przede wszystkim na drodze wiary ludu chrześcijańskiego. „Nasza droga wiary jest nierozerwalnie złączona z Maryją, od chwili kiedy Jezus umierając na krzyżu dał nam Ją za Matkę” - podkreślił papież, dodając iż Maryja, jest źródłem nadziei i prawdziwej radości wiernego ludu. „Matka Odkupiciela uprzedza nas i nieustannie umacnia nas w wierze, powołaniu i misji. Swoim przykładem pokory i otwartości na wolę Boga pomaga nam w przełożeniu naszej wiary na radosne i bezgraniczne głoszenie Ewangelii. W ten sposób nasza misja będzie owocna, ponieważ będzie czerpała wzór z macierzyństwa Maryi. Jej zawierzamy naszą drogę wiary, pragnienia naszego serca, nasze potrzeby, potrzeby całego świata, a zwłaszcza głód i pragnienie sprawiedliwości i pokoju. I przyzywamy Jej wszyscy razem: Najświętsza Matko Boga!” - zakończył swoją homilię papież Franciszek.

Reklama

W modlitwie wiernych, odmówionej po włosku, chińsku, hiszpańsku, arabsku i portugalsku polecano Bogu Kościół powszechny, sprawę pokoju w świecie, proszono za kobiety i matki, powołane do rodzenia, strzeżenia i krzewienia życia, w intencji nowego roku, byśmy pamiętali o zwróceniu ku życiu wiecznemu, a także za zgromadzonych wiernych, by mieli świadomość, że są dziećmi zrodzonymi na nowo przez łaskę.


Oto tekst papieskiej homilii w tłumaczeniu na język polski:

Pierwsze czytanie przedstawiła nam ponownie starożytną modlitwę błogosławieństwa, jaką Bóg podpowiedział Mojżeszowi, aby nauczył jej Aarona i jego synów: "Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem" (Lb 6,24-25). Wyjątkowe znaczenie ma wysłuchanie tych słów błogosławieństwa na początku nowego roku: będą one towarzyszyć naszej drodze w otwierającym się przed nami okresie czasu. Są to słowa mocy, odwagi i nadziei. Nie jest to nadzieja iluzoryczna, oparta na kruchych ludzkich obietnicach. Nie jest to też nadzieja naiwna, wyobrażająca sobie, że przyszłość będzie lepsza tylko dlatego, że jest przyszłością. Powodem tej nadziei jest właśnie Boże błogosławieństwo, błogosławieństwo zawierające największe życzenie, życzenie Kościoła dla każdego z nas, pełne całej miłosiernej opieki Pana, Jego opatrznościowej pomocy.

Życzenie zawarte w tym błogosławieństwie dokonało się w pełni w kobiecie, Maryi, jako tej, która miała się stać Matką Boga i dokonało się w Niej wcześniej, niż we wszelkim innym stworzeniu.

Matka Boża! To jest główny i zasadniczy tytuł Najświętszej Maryi Panny. Chodzi w nim o pewną cechę, rolę, jaką wiara ludu chrześcijańskiego zawsze dostrzegała w swej czulej i autentycznej pobożności do Matki Niebieskiego Pana.

Reklama

Przypomnijmy to wielkie wydarzenie w historii Kościoła pierwszych wieków, jakim był Sobór w Efezie, podczas którego zostało autorytatywnie zdefiniowane boskie macierzyństwo Maryi. Prawda o Bożym macierzyństwie Maryi odbiła się echem w Rzymie, gdzie wkrótce potem została zbudowana bazylika Santa Maria Maggiore, pierwsze sanktuarium maryjne Rzymu i całego Zachodu, w którym czczony jest wizerunek Matki Bożej - Theotokos - jako Salus populi romani. Powiada się, że mieszkańcy Efezu podczas Soboru gromadzili się po bokach bazyliki, gdzie spotykali biskupi i wołali: "Matka Boża!" Wierni prosząc o oficjalną definicję tego tytułu Matki Bożej, zaświadczali, że uznawali w Niej Boże macierzyństwo. Jest to spontaniczna i szczera postawa dzieci, które dobrze znają swoją Matkę, bo ją niezwykle czule kochają.

Maryja jest zawsze obecna w sercu i pobożności, a przede wszystkim na drodze wiary ludu chrześcijańskiego. "Kościół ... pielgrzymuje w czasie. ... kroczy śladami wędrówki odbytej przez Maryję Dziewicę" (Jan Paweł II, Enc. Redemptoris Mater, 2). Nasza droga wiary jest tą samą, co droga Maryi. Dlatego czujemy, że jest nam Ona szczególnie bliska! Jeśli idzie o wiarę, będącą fundamentem całego życia chrześcijańskiego, Matka Boża miała udział w naszej kondycji, musiała chodzić tymi samymi drogami, po których uczęszczamy, czasami trudnymi i ciemnymi, musiała iść naprzód w "pielgrzymce wiary" (II Sobór Watykański, Konst. Lumen gentium, 58).

Nasza droga wiary jest nierozerwalnie złączona z Maryją, od chwili kiedy Jezus umierając na krzyżu dał nam Ją za Matkę, mówiąc: "Oto Matka twoja" (J 19,27). Słowa te mają wartość testamentu i dają światu Matkę. Od tej chwili Matka Boża stała się także naszą Matką! W godzinie, w której wiara uczniów była nadwątlona wieloma trudnościami i niepewnościami, Jezus powierzył ich Tej, która pierwsza uwierzyła i której wiara nigdy nie ustała. A "niewiasta" staje się naszą Matką w chwili, kiedy traci Syna Bożego. Jej zranione serce poszerza się, aby zrobić miejsce dla wszystkich ludzi, dobrych i złych, i kocha ich tak, jak kochała Jezusa. Kobieta, która na weselu w Kanie Galilejskiej zaoferowała swoją współpracę wiary, by objawiły się w świecie Boże cuda, na Kalwarii podtrzymuje płomień wiary w zmartwychwstanie Syna i przekazuje ją innym z matczyną miłością. Maryja staje się w ten sposób źródłem nadziei i prawdziwej radości!

Matka Odkupiciela uprzedza nas i nieustannie umacnia nas w wierze, powołaniu i misji. Swoim przykładem pokory i otwartości na wolę Boga pomaga nam w przełożeniu naszej wiary na radosne i bezgraniczne głoszenie Ewangelii. W ten sposób nasza misja będzie owocna, ponieważ będzie czerpała wzór z macierzyństwa Maryi. Jej zawierzamy naszą drogę wiary, pragnienia naszego serca, nasze potrzeby, potrzeby całego świata, a zwłaszcza głód i pragnienie sprawiedliwości i pokoju. I przyzywamy Jej wszyscy razem: Najświętsza Matko Boga!

2014-01-01 12:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież mianował administratora apostolskiego Lyonu

[ TEMATY ]

Franciszek

Chris 73 / Wikimedia Commons

Katedra w Lyonie, a na wzgórzu Bazylika Notre-Dame de Fourvière

Katedra w Lyonie, a na wzgórzu Bazylika Notre-Dame de Fourvière

Ojciec Święty mianował administratorem apostolskim sede plena et ad nutum Sanctæ Sedis archidiecezji lyońskiej emerytowanego biskupa podparyskiej diecezji Evry-Crobeil-Essonnes, bp. Michela Dubosta – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Decyzja Ojca Świętego związana jest z tymczasowym usunięciem się od zarządzania diecezją lyońską przez kard. Philippa Barbarina, skazanego 7 marca 2019 roku przez sąd w Lyonie, na sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu, za nie doniesienie o molestowaniu seksualnym, jakiego dopuścił się duchowny jego diecezji wobec osób małoletnich.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Dzieweczko Lipska, módl się za nami...

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.

Rozważanie 4

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję