"Zapewniliśmy Polskę o naszej solidarności" – powiedział Áder w poniedziałek w Budapeszcie po rozmowach prezydentów Węgier, Polski, Czech i Słowacji. "W minionych tygodniach mieliśmy bardzo ciężki kryzys migracyjny, kryzys polityczny na granicy polsko-białoruskiej i litewsko-białoruskiej" – dodał.
"Zapewniliśmy Polskę o naszej solidarności" – podkreślił węgierski prezydent. Zapewnił, że Polska może liczyć ze strony pozostałych trzech państw na wsparcie polityczne, a także w postaci środków technicznych i sił policyjnych.
Ader ocenił, że "prawdopodobnie presja migracyjna będzie narastać", także w związku z wydarzeniami w Afganistanie oraz skutkami zmian klimatu dla mieszkańców Azji i Afryki. "To, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej, na nowo każe nam zwrócić uwagę, że UE nie może dalej zwlekać. Unia musi się do tego przygotować, granice należy obronić, wspólne wartości unijne muszą być chronione" – zaznaczył prezydent Węgier.
Odnosząc się do pandemii Áder stwierdził, że "we wszystkich czterech krajach borykamy się z tymi samymi problemami: spora część dorosłych nie chce się zaszczepić". Zaapelował, by wszyscy obywatele państw V4 którzy do tej pory nie przyjęli szczepionki, zaszczepili się. "Jedyną prawdziwą obroną przed pandemią jest szczepionka" – powiedział. (PAP)
brw/ mml/ par/
Prymas Węgier: ŚDM są ważne również dla kapłanów, którzy czują, że są potrzebni
Światowe Dni Młodzieży znaczą bardzo wiele nie tylko dla młodych, ale także dla uczestniczących w nich kapłanów, którzy umacniają się na takich spotkaniach, bo na nowo odkrywają, jak bardzo są potrzebni, jak ważna jest ich misja i posługiwanie. Taki pogląd wyraził w wypowiedzi dla mediów prymas Węgier kard. Péter Erdő - jeden z 7 hierarchów z tego kraju, którzy przybyli do Krakowa. Jego zdaniem te Dni umacniają księży i utwierdzają ich w ich powołaniu. "Wracają do domu radośni, choć zmęczeni, naładowani mocą z wysoka" - dodał metropolita budapeszteńsko-ostrzyhomski.
To światowe spotkanie młodych w Krakowie i - szerzej - w Polsce jest nie tylko wielkim wydarzeniem w wymiarze międzynarodowym, globalnym i ogólnokatolickim, ale też jest niezwykle ważne dla Kościoła na Węgrzech - powiedział prymas tego kraju. Zwrócił uwagę, że Kraków jest blisko Węgier, także duchowo, toteż wielu młodych z kraju i zagranicy mogło tu przybyć. "Słuchali tam katechez, modlili się i licznie korzystali z sakramentu pojednania, co bardzo mnie cieszy" - powiedział kardynał. Zaznaczył, że z Węgier przyjechało 7 biskupów, "którzy z radością nauczali, przewodniczyli liturgiom" a on sam doświadczył, że "młodzi byli wręcz zasłuchani i zadawali bardzo konkretne, ważne pytania".
CZYTAJ DALEJ