Cytryny zostały "udomowione" ok. VIII w. przed Chrystusem w Chinach, a następnie
poprzez Indie i Afrykę w okresie wypraw krzyżowych dotarły do Europy.
Cytryna to magazyn witaminy C, która ma wiele zastosowań w naszym
żywieniu, a nawet leczeniu. Na grypę najlepsza jest cytryna z miodem (
obraną ze skórki cytrynę kroimy w plasterki i przekładamy miodem,
całość na pół godziny odkładamy, a potem taką "kanapkę" zjadamy),
na katar dobre są krople z przegotowanej wody i soku cytrynowego.
Sokiem z cytryny możemy w kuchni zastąpić ostry ocet spirytusowy.
Sok ten nadaje smaku i zapachu potrawom, ale także wybiela plamy
po buraczkach ćwikłowych i nikotynie.
Cytryna ma wiele zastosowań, dlatego jest często w Polsce
kupowana, a nawet ... uprawiana.
Dorodne żółte cytryny można co roku podziwiać na dziesięcioletnim
drzewku w witrynie zakładu fryzjerskiego przy ul. Adama Asnyka w
Bolesławcu, rekordowa cytryna - jak podaje pani Maria Dolik - ważyła
aż ... 0,85 kg! Są tutaj jeszcze owocujące drzewka: kawowe i mandarynkowe
oraz piękne paprocie i kwiaty doniczkowe. Najładniejsze z roślin
doniczkowych szefowa zakładu "Maryla" podarowała już klasztorowi
i kościołom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu