Reklama

Odsłony

Światła w oknach domów

Niedziela Ogólnopolska 11/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Światła w oknach domów są obietnicą swojskiego ciepła - jednak rzadko spełnioną...

Miała dopiero 16 lat i dużo w sobie zdumienia światem. Oswajała świat malowaniem. Jakby chciała nie tyle wyrazić coś w rysunku czy w obrazie, co zrozumieć, przyswoić... Przynosiła sterty rysunków barokowych aniołków, potem pełnych pasji skrzypków i pianistów. Lubiła długie dyskusje nad jakimś obrazem, w którym otwierały się w ten sposób kolejne drzwi do tajemnicy... Potem nagle zaczęła ginąć w tłumie i gwarze innych. Przyszła jednak któregoś dnia i poprosiła o udostępnienie w niedzielę sali na wystawę jej ostatnich prac. Obok były jeszcze dwie sale z wystawami prac uznanych już artystów, a jednak najwięcej zwiedzających tłoczyło się przy jej obrazkach. Na wszystkich były sopockie uliczki, zaułki, których granatowo-fioletowy mrok rozświetlały nieliczne latarnie i okna domów ze światłem emanującym tyle ciepła, że chyba tym właśnie urzekały oglądających, wśród których przeważała młodzież. Ona siedziała w kącie i śledziła ich twarze. Ktoś ze szkoły plastycznej zapytał ją, jak osiągnęła taką barwę światła. Uśmiechnęła się zagadkowo i powiedziała: „Wzięłam trochę od van Gogha, trochę od Rembrandta, a resztę z siebie samej”. Po wystawie zapytałem ją, czy w oknach jej domu jest takie światło. Coś nagle zgasło w jej błyszczących dotąd oczach i powiedziała: „Nie, choć światło zwykle jest urokliwe. W moim domu jest mnóstwo obrazów taty, sporo ślicznych mebli mamy i kolekcja secesyjnych lamp babci, ale w moim domu nie ma... domu. Błąkam się często po domach koleżanek, gdzie jest strasznie zwyczajnie, a nawet brzydko i ciasno, ale coś tam żyje. U mnie - nie, choć wielu mi takiej chaty zazdrości”. Potem zaprosiła mnie do siebie. To był ślicznie urządzony dom. Ojciec opowiadający o swoich wernisażach w Kanadzie. Matka - znawczyni antyków. Mimo ciepła i niesamowitego wręcz oświetlenia oraz atmosfery, jaką tworzyli gospodarze, czułem jakiś chłód i obcość. Podobnie czasem czułem się w muzeum, oprowadzany przez kustosza. I nie wiedziałem, co powiedzieć, gdy w swoim pokoju powiedziała mi gorzko: „W tym domu nie jestem potrzebna nikomu. Dlatego na tamtych obrazkach w oknach namalowałam tylko swoją tęsknotę za domem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bezdomność w domach nie jest metaforą czy zgrabnym paradoksem.
Obcość wśród swoich, coraz większa dalekość bliskich, a nawet bezdomność w sobie samym... Ci, którzy lgnęli do tamtych obrazków, chyba bezwiednie to czuli i tęsknili za domem w domu... Człowiek musi gdzieś i z kimś zamieszkiwać. Ale to za mało - musi jakąś przestrzeń udomawiać. Jednak na próżno będzie się coś chcieć udomowić tylko dla siebie. Udomawia się coś dla kogoś. A nie zdoła zrobić tego człowiek, który nie potrafi mieszkać w sobie samym.

Pewien człowiek, który był mieszkaniem Boga, pozbył się swego kłopotliwego Domownika. I nie mógł zrozumieć, dlaczego sam zaczął koczować na zewnątrz siebie, bojąc się wrócić do miejsca, gdzie przeczuwał rosnącą obcość i pustkę. A Bóg wciąż tęsknił za powrotem do człowieka, który był Jego domem.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod kościół św. Jana Pawła II w Villaricca

2024-05-01 15:49

[ TEMATY ]

Włochy

św. Jan Paweł II

Portret Jana Pawła II (aut. Zbigniew Kotyłło), fot. wikimedia / CC BY-SA 3.0

We Włoszech powstaje nowy kościół dedykowany św. Janowi Pawłowi II i kompleks parafialny pod wezwaniem polskiego Papieża. We wtorek 30 kwietnia w Villaricca w diecezji Neapolu poświęcono i położono kamień węgielny pod nową świątynię.

W skład nowego kompleksu parafialnego wejdą: sala liturgiczna, kaplica, muzeum poświęcone św. Janowi Pawłowi II, plac kościelny, sale katechetyczne, a także amfiteatr na świeżym powietrzu, sala wielofunkcyjna (teatr), place zabaw, tereny zielone i miejsca parkingowe, służące również miejscowej szkole. Inicjatywa jest swoistym wotum wdzięczności emerytowanego metropolity Neapolu kard. Crescenzio Sepe, wieloletniego współpracownika św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Izabela Kloc: polskie kopalnie mogły zostać zamknięte. Cudem udało się je ocalić

2024-05-01 06:54

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Izabela Kloc

Polityka unijna mogła w bardzo krótkim tempie doprowadzić do zamknięcia polskich kopalni węgla. Tylko dzięki aktywnej postawie rządu Zjednoczonej Prawicy i polskich eurodeputowanych udało się to zastopować - twierdzi Izabela Kloc, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Frans Timmermans jeszcze całkiem niedawno tłumaczył przedsiębiorcom, że koszty związane z emisją dwutlenku węgla będą mogli przerzucać na konsumentów. Jeśli taka filozofia jest w Komisji Europejskiej, to Europa skazana jest na porażkę - dodaje europoseł EKR-u.

CZYTAJ DALEJ

Dzieci przywitały obraz Matki Bożej w Praszce

2024-05-01 15:12

[ TEMATY ]

peregrynacja

Praszka

parafia Wniebowzięcia NMP

nawiedzenie Obrazu Matki Bożej

Karol Porwich / Niedziela

Matka Boża Jasnogórska na szlaku peregrynacji 30 kwietnia nawiedziła parafię Wniebowzięcia NMP w Praszce. Księża i wierni powitali obraz na rynku pod klasztorem sióstr Felicjanek.

Specjalny program, przygotowany przez dzieci z Niepublicznego Przedszkola prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Felicjanek w Praszce, uświetnił przyjazd jasnogórskiej ikony. Po uroczystym powitaniu, w procesji, uczestnicy udali się do kościoła, gdzie Mszę św. koncelebrowaną odprawił bp Andrzej Przybylski. Biskup w rozmowie z Niedzielą podkreślił, że Maryja chce doglądać swoje dzieci.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję