Reklama

Włochy

„Przyjaciele Lolka” - książka o niezwykłej przyjaźni

Tuż przed Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu we Włoszech ukazała się książka Gian Franco Svidercoschiego pt. „Przyjaciele Lolka”. Opowiada ona historię wyjątkowej przyjaźni trojga żydowskich dzieci z Wadowic i tytułowego Lolka, czyli katolickiego chłopca, który został papieżem.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

książka

Włochy

Biały Kruk/archiwum

Ks. Karol Wojtyła

Ks. Karol Wojtyła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak podkreśla autor, książka opowiada nie tylko o wyjątkowej przyjaźni Jerzego Klugera, Kurta Rosenberga, Ewy, której nazwisko jest nieznane i Karola Wojtyły, ale również o burzliwych dziejach Europy, w które wpisane jest życie czworga przyjaciół. Na 140 stronach Svidercoschi opisuje nie tylko dramat II wojny światowej, który zaważył na losie przyjaciół weryfikując ich życiowe plany, ale też represje czasu komunizmu, sowieckie gułagi, aż po dzisiejszą trzecią wojnę światową w kawałkach.

Zamierzeniem autora było podkreślenie mocy więzów przyjaźni, których nie przerwały nawet bolesne doświadczenia historii. Pisze o ich wyjątkowym spotkaniu, gdy po latach wszyscy odnaleźli się w Jerozolimie. „W czasach, gdy przemoc i nietolerancja z wielką siłą wkraczają do życia ludzi, narodów i krajów, trzeba na nowo odkryć emblematyczną moc braterstwa, którego dowodem jest życie przyjaciół z Wadowic” – podkreśla Svidercoschi.

Jest on też autorem bestsellerowej książki „List do przyjaciela Żyda”, dzięki której świat poznał historię Jana Pawła II i jego żydowskiego przyjaciela Jerzego Klugera. Obydwie pozycje przybliżają ludzi, atmosferę i miejsca, które w młodości kształtowały osobowość Karola Wojtyły, zwłaszcza jego wrażliwość na każdy przejaw nienawiści rasowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-01-27 17:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący episkopatu Włoch: musimy wierzyć w siłę i piękno demokracji

[ TEMATY ]

Włochy

Magdalena Pijewska/Niedziela

„Musimy wierzyć w siłę i piękno demokracji oraz słuchać pytań, które zawiera to głosowanie, w tak ważnym dla wszystkich okresie” – tak określił aktualną sytuację w swej ojczyźnie kardynał Matteo Zuppi. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch udzieli wywiadu katolickiemu dziennikowi Avvenire nawiązując do przełomowych rezultatów niedzielnych wyborów parlamentarnych w swej ojczyźnie.

Odnosząc się do dialogu z przyszłym rządem kard. Zupii podkreślił, że jego podstawą dla Kościoła będą wskazania nauki społecznej. A to oznacza obronę osoby, obronę praw jednostki i praw wspólnoty. Wyznał, że zna osobiście stojącą na czele zwycięskiego ugrupowania Giorgię Meloni i kiedy się z nią spotka będzie chciał jej przypomnieć o wielkiej ciążącej na niej odpowiedzialności, a także, iż musi nadać godność polityce, a więc umieć stawić czoła wielkim wyzwaniom, które czekają Włochy w sposób najwznioślejszy, w obronie interesów narodowych i europejskich. „Jest to moment trudny, ale też niezwykle ważny dla zachowania korzeni naszego kraju, Konstytucji i dla spojrzenia w przyszłość z dalekowzroczną wizją” – stwierdził purpurat.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Krajowe Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca

2024-04-20 14:07

[ TEMATY ]

Jasna Góra

różaniec

Karol Porwich/Niedziela

„Uczynić Różaniec modlitwą wszystkich” to słowa i gorące pragnienie bł. Pauliny Jaricot, założycielki Dzieła Rozkrzewiana Wiary i Żywego Różańca, a także hasło Krajowego Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca, które trwa na Jasnej Górze. To pierwsze takie spotkanie, którego celem jest zachęcenie ludzi świeckich do jeszcze głębszego zaangażowania w dzieło różańcowe.

Abp Wacław Depo, delegat KEP ds. Żywego Różańca podkreślił, że różaniec jest ocaleniem dla świata i ludzkich wartości. Przypomniał, że św. Jan Paweł II określił go darem i skarbem, bo wypływa z Kościoła. - Rozważnie poszczególnych tajemnic pokazuje, że mamy być mocnymi wiarą w Chrystusa. Tajemnice, które Maryja i Jezus przeżywali kiedyś, dziś są naszym udziałem i w każdej rozważanej tajemnicy możemy odnaleźć siebie - powiedział delegat KEP. Zauważył, że św. Jan Paweł II pozostawił nam piękne kompendium wiedzy a jest nim List Apostolski Rosarium Virginis Mariae, który dziś jest bardzo aktualny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję