Pana Adama poznałem w czytelni prasy katolickiej, którą przed
dwoma laty otwarto na zamojskiej Starówce. Obecnie jest bezrobotny
i wyznał mi z pewną nutką goryczy, że ostatnio nawet księdzu nie
daje na tacę, a tym bardziej nie stać go na zakup prasy. Korzysta
więc z tej czytelni, którą przynajmniej raz w tygodniu odwiedza.
Przy bliższym kontakcie z panem Adamem przekonałem się, że jest człowiekiem
głęboko wierzącym, a przy tym bardzo skromnym i raczej małomównym.
Zdziwiłem się więc, gdy raz otworzył przede mną swoje wnętrze i w
zwierciadle słów przedstawił drogę, którą szedł poszukując sensu
życia.
Żeby odnaleźć ten sens, zaczął się uczyć, bo nie chciał
być ciężarem dla siebie i innych. Tak po prostu, po ludzku łamał
nauką głowę. Czasem dla uporządkowania myśli dawał sobie "spocznij"
i nigdy na baczność nie salutował głupocie. Czerpał wiedzę ze źródeł
mądrości, a do źródeł dobrze poinformowanych podchodził z dozą pewnej
nieufności, bo uważał, że mogą być mętne.
Żeby odnaleźć ten sens, zatrudnił ręce, ale ster pozostawił
w głowie. Była chwila, że musiał stoczyć walkę z sobą samym, bo atakowało
go natrętne lenistwo. Wyszedł z tego obronną ręką, ale na rękach
wyrosły odciski. Jednak mógł się nimi pochwalić, gdyż owoce pracy
były piękne i czyste.
Żeby odnaleźć ten sens kupił kwiaty. Zaniósł je pod wskazany
przez serce adres. Zostały przyjęte. Był zachwycony, bo nawet, gdy
dziękowała, słowa nie starły uśmiechu z jej twarzy. Pomyślał, że
gdy połączą dwa uśmiechy, to szczęście też się do nich uśmiechnie.
Są teraz jednym ciałem. Obdarowują się swoją miłością bez okazji.
Żeby odnaleźć ten sens wierzył. Codziennie modlitwą chodził
po swoim wnętrzu i szukał Boga. Chociaż wiedział, że Bóg jest blisko,
w zasięgu jego myśli, jego świadomości... Nie chcąc zbłądzić musiał
Go stale odnajdywać, ażeby w duszy panował anioł pokoju. Wrósł w
wiarę nadzieją zbawienia.
Teraz, wybiegając myślami w przeszłość, wchodzi często w
głąb swojej duszy i robi rachunek sumienia. Cieszy się, że za ten
rachunek nie będzie musiał zapłacić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu