Wydarzenie odbywało się od 25 do 27 lutego na Jasnej Górze. Ostatni dzień zbiegł się z 35. rocznicą śmierci sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. – Dziękujemy za jego osobę i życie. Nade wszystko za to, że poddał się działaniu Ducha Świętego, który jest najważniejszym światłem w Kościele. To poddanie sprawiło, że mamy taki charyzmat, jak Ruch Światło-Życie – dodał.
Biskup Krzysztof Włodarczyk zachęcił wszystkich zebranych, by odczytywali znaki czasu w świetle Ewangelii. Tak, jak to czynił właśnie ks. Blachnicki. – Nie ma dla nas lepszego czasu, jak dzisiaj. To dzisiaj Bóg nas nawiedza i działa w naszym życiu. Muszę mu tylko na to pozwolić. Być nawiedzonym przez Boga, to żyć w świetle, czyli w łasce uświęcającej – powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchu Światło-Życie podziękował obecnym za wsparcie duchowe i materialne siostrom i braciom na Ukrainie, którzy zostali dotknięci agresją ze strony Federacji Rosyjskiej. – Przywołując adhortację Jana Pawła II „Ecclesia in Europa”, pamiętajmy, że ostatnie słowo nie należy do diabła, lecz do Jezusa Chrystusa, który zwyciężył grzech i śmierć przez mękę na krzyżu i zmartwychwstanie. Ostatnie słowo nie należy do zła, które nas boli i bulwersuje. Ostatnie słowo należy do dobra – przypomniał.
Bp Włodarczyk dodał, że w kontekście wojny na Ukrainie pojawia się znane od wieków pytanie: jak Bóg mógł dopuścić do czegoś tak okrutnego? – Od najdawniejszych czasów istnieli źli ludzie, którzy krzywdzili. Tacy, którzy bardziej kochają rzeczy współczesnego świata niż Boga i wolą ciemność od światła. Czynią zło, bo nie poznali dobrze Boga, Stwórcy całego świata, ani Jezusa, Jego Syna. Martwimy się o to i dlatego modlimy się nie tylko za tych, którzy cierpią dzisiaj tę tragedię. Także za tych, którzy to zło popełniają. To jest też pytanie o to, jak my postępujemy wobec nich? Zaraz potem pojawiają się dwa słowa, które mnie samemu trudno zrozumieć bez zjednoczenia z Jezusem: przebaczyć im i błogosławić – powiedział bp Włodarczyk, zachęcając do niesienia Światła, z którego wypływa miłosierna miłość, przekraczająca wszelką podłość.