Reklama

Wiadomości

Prezydent USA Joe Biden: Nie lękajcie się - te słowa Jana Pawła II odmieniły świat

Prezydent Biden: Nie lękajcie się - te słowa Jana Pawła II odmieniły świat. To przesłanie, które pokona brutalność tej brutalnej wojny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydent USA Joe Biden przybył w sobotę na dziedziniec Zamku Królewskiego, gdzie w drugim dniu wizyty w Polsce wygłosił przemówienie.

PAP

W bitwie, która trwa teraz, nie wygramy w ciągu dni, miesięcy. Musimy przygotować się na długą walkę.

Podziel się cytatem

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nie lękajcie się - te słowa Jana Pawła II odmieniły świat; to było przesłanie, które pomogło zakończyć ucisk sowiecki i wyzwolić 30 lat temu tę ziemię i całą Europę Wschodnią; to przesłanie, które pokona okrucieństwo i brutalność tej niesprawiedliwej wojny - mówił w Warszawie prezydent USA Joe Biden.

Prezydent USA rozpoczynając w sobotę wieczorem przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego nawiązywał do słów Jana Pawła II. "+Nie lękajcie się+, to były pierwsze słowa pierwszego publicznego wystąpienia, pierwszego polskiego papieża, po jego wyborze w 1978 r. Te słowa zdefiniowały pontyfikat Jana Pawła II. Słowa, które odmieniły świat" - mówił Biden.

Jak dodał, Jan Paweł II przyniósł do Warszawy, w czasie swojej pierwszej pielgrzymki przesłanie na temat "siły wiary, siły odporności, siły ludzi". "W obliczu brutalnego systemu okrutnych rządów, to było przesłanie, które pomogło zakończyć ucisk sowiecki i wyzwolić 30 lat temu tę ziemię i całą Europę Wschodnią. To było przesłanie, które pokona okrucieństwo i brutalność tej niesprawiedliwej wojny" - mówił amerykański prezydent.

Bohaterski opór Ukrainy jest walką o podstawowe zasady wolnego społeczeństwa. Moje przesłanie dla Ukrainy: Stoimy z wami - kropka.

Rosja zdławiła dzisiaj demokrację. Słowa Putina, że denazyfikuje Ukrainę, to cyniczne kłamstwo i obrzydliwość.

NATO jest obronnym sojuszem, nigdy nie chciało upadku Rosji. Rosja od początku chciała przemocy.

PAP

W bitwie, która trwa teraz, nie wygramy w ciągu dni, miesięcy. Musimy przygotować się na długą walkę - powiedział w sobotę w Warszawie prezydent USA Joe Biden.

Reklama

Podczas swojego wystąpienia na dziedzińcu Zamku Królewskiego amerykański prezydent podkreślał rolę m.in. Lecha Wałęsy i "Solidarności" w walce z komunizmem.

PAP

"Nic w tej bitwie o wolność nie było proste, ani łatwe. To była długa, bolesna droga, która trwała nie dni, miesiące, ale lata, dziesięciolecia, natomiast wyszliśmy z niej wolni po wielkiej bitwie o wolność - bitwie o wolność, bitwie pomiędzy demokracją a autokracją, wolnością a uciskiem, pomiędzy porządkiem opartym na regułach, a takim, w którym rządziła tylko brutalna siła" - mówił.

"W tej bitwie, która trwa teraz, musimy mieć jasność, bo tej bitwy nie wygramy w ciągu dni czy miesięcy. Musimy przygotować na długą walkę, która nas oczekuje" - podkreślał Joe Biden.

Uderzyła mnie hojność Polaków, ich gotowość do świadczenia pomocy uchodźcom z Ukrainy.

Podziel się cytatem

Moje przesłanie dla Ukraińców brzmi: Stoimy z wami. Kropka - powiedział prezydent USA Joe Biden w sobotę w Warszawie. Każde pokolenie musi walczyć z wrogami demokracji; apetyty i ambicje nielicznych zawsze chcą narzucić swoją wolę tym, których jest wielu - mówił.


Podziel się cytatem

"Każde pokolenie musiało walczyć z wrogami demokracji. Taki jest świat - niedoskonały. Apetyty i ambicje nielicznych zawsze chcą narzucić swoją wolę tym, których jest wielu" - mówił Biden.

"Moje przesłanie dla Ukraińców jest przesłaniem, które dzisiaj przekazałem ministrowi (spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytrowi) Kułebie i ministrowi obrony Ukrainy Ołeksijowi Reznikowi, którzy są tu z nami dzisiaj: My stoimy z wami. Kropka" - oświadczył prezydent USA.

Jak mówił, walki, które dziś toczą się w ukraińskich miastach to "jedne z bardzo wielu walk". "Węgry w 1956, Polska w 1981, Czechosłowacja w 1968. Sowieckie czołgi miażdżące powstania demokratów. Ale opór wytrwał, aż w końcu w 1989 Mur Berliński - i wszystkie mury sowieckiej dominacji - upadły, a ludzie zatryumfowali" - powiedział Biden.

Reklama

Wy, Rosjanie, nie jesteście naszym wrogiem. Nie wierzę, że cieszycie się, że są mordowane dzieci. Musicie pamiętać Leningrad. Dokładnie to samo robi armia rosyjska na Ukrainie. Agresja Putina odcięła was od reszty świata.

Podziel się cytatem

PAP

Reklama

Walka o demokrację nie zakończyła się razem z zakończenia zimnej wojny; Rosja zdławiła demokrację i chce zrobić to gdzie indziej - powiedział w sobotę prezydent USA Joe Biden na Zamku Królewskim w Warszawie. Podkreślił, że słowa Putina, iż denazyfikuje Ukrainę, to cyniczne kłamstwo i obrzydliwość.

PAP

"Walka o demokrację nie mogła zakończyć się i nie zakończyła się razem z zakończenia zimnej wojny" - oświadczył prezydent Biden. Jak zaznaczył, "przez ubiegłych 30 lat siły autokratów na całym świecie walczyły dalej, wyrażając swoją pogardę dla rządów prawa, atakowały sprawy demokracji i pogardzały prawdą".

"Natomiast dziś Rosja zdławiła demokrację i chce zrobić to gdzie indziej, nie tylko na swojej własnej ziemi, powołując się na fałszywe zasady etnicznej solidarności atakuje swoich sąsiadów" - powiedział.

Reklama

Zdaniem prezydenta USA "celem Putina jest powiedzenie, że +denazyfikuje+ Ukrainę+". "To kłamstwo, cyniczne kłamstwo, o czym on wie. Jest to też obrzydliwość" - ocenił. Biden podkreślił, że "prezydent (Ukrainy Wołodymyr) Zełenski jest demokratycznie wybranym prezydentem, w dodatku Żydem, rodzina ze strony jego ojca zastała zamordowana w trakcie Holokaustu, a Putin jest bezczelny, jak wszyscy autokraci przed nim, aby wierzyć, że jego siła daje mu prawo mówić takie rzeczy" - oświadczył prezydent Biden.

Siły amerykańskie są obecne w Europie, żeby bronić sojuszników, a nie atakować Rosję - podkreślił w sobotę wieczorem w Warszawie prezydent USA Joe Biden. Podkreślił, że zgodnie z art. 5. broniony będzie każdy skrawek terytorium należący do państw NATO.

"Siły amerykańskie są w Europie nie po to, aby wchodzić w konflikt z Rosją. Siły amerykańskie są tutaj po to, by bronić naszych sojuszników z NATO" - mówił prezydent USA podczas swojego wystąpienia w Warszawie.

Biden przypomniał, że w piątek odwiedził żołnierzy amerykańskich, którzy obecnie stacjonują w Polsce, by wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu Północnoatlantyckiego.

"Mamy święty obowiązek w ramach artykułu 5. bronić każdego członka NATO, każdej piędzi terytorium NATO siłą naszej kolektywnej obrony" - zaznaczył.

Prezydent Biden przywołał słowa prezydenta Stanów Zjednoczonych Abrahama Lincolna, który powiedział: "Ufajmy w to, że prawo daje siłę, a nie odwrotnie". "Dzisiaj wierzmy w to znowu. Pamiętajmy o tym, że siła demokracji i jej działanie powinno zawsze przeciwstawiać się autokratom" - apelował. "Pamiętajmy o tym, że testem tej chwili, jest test każdego innego czasu" - dodał.

Zwracał uwagę, że "Rosja chce przedstawić rozszerzenie NATO jako projekt imperialny, który ma zdestabilizować Rosję". "Ale NATO jest sojuszem obronnym, nigdy nie chciało upadku Rosji" - podkreślił. Zaznaczył, że Stany Zjednoczone i NATO pracowały przez miesiące na to, by Rosję przekonać do rozmów.

Reklama

Przypomniał również, że wielokrotnie rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. "Chcieliśmy dyplomacji, przedstawialiśmy konkretne propozycje, aby wzmocnić bezpieczeństwo Europy, zwiększyć jej przejrzystość, zbudować pewność po obydwu stronach" - mówił.

"Natomiast Putin i Rosja każdą z tych propozycji odrzucała, zasłaniając się kłamstwami i ultimatami" - powiedział. "Rosja od samego początku chciała przemocy" - zaznaczył. "Mówiliśmy: oni przejdą przez granicę, przekroczą tę linię, zaatakują, powtarzaliśmy to. A on (Putin-PAP) mówił" +nie, nie jesteśmy zainteresowani wojną (...) Gwarantował, że nie wejdzie na Ukrainę, raz po raz" - podkreślał.

Abstrahując od brutalności, nie miejcie wątpliwości, ta wojna jest już strategiczną porażką dla Rosji; siły rosyjskie nie złamały ducha Ukraińców, nie rozbiły NATO, demokracje świata są wzmocnione, Zachód jest silniejszy i bardziej zjednoczony niż kiedykolwiek - mówił prezydent USA Joe Biden.

"Abstrahując od brutalności, nie miejcie wątpliwości, ta wojna jest już strategiczną porażką dla Rosji, już teraz" - mówił amerykański prezydent w przemówieniu na dziedzińcu Zamku Królewskiego.

Dodał, że Władimir Putin myślał, iż Ukraińcy rzucą broń i nie będą walczyć. "historia nic go nie nauczyła. Zamiast tego siły rosyjskie napotkały opór dumnych Ukraińców. Nie złamali ich ducha, zamiast tego tylko wzmocnili go" - podkreślił.

"Nie rozbili NATO, bo Zachód jest w tej chwili silniejszy i bardziej zjednoczony niż był kiedykolwiek. Rosja chciała mniejszej obecności NATO na swoich granicach, ale teraz Putin ma najmocniejszą, najsilniejszą obecność ponad 100 tys. amerykańskich żołnierzy tutaj w Europie razem z innymi członkami NATO" - podkreślił.

Reklama

Jak dodał, prawda jest taka, że "Rosja dała radę zrobić coś, czego nigdy się nie spodziewała". "Demokracje świata w tej chwili są wzmocnione w swoim celu i jedności, które odnaleźliśmy w tym wszystkim, co się działo. Czymś co kiedyś wymagało lat" - stwierdził.

Pomoc uchodźcom nie jest czymś, co Polska, albo ktokolwiek inny powinien musieć robić sam. Cały świat, wszystkie kraje, mają w tym odpowiedzialność - mówił w Warszawie prezydent USA Joe Biden.


Podziel się cytatem

Biden przemawiając w sobotę na dziedzińcu Zamku Królewskiego zapewnił, że Ukraińcy mogą liczyć na USA, które "wywiążą się ze swoich obowiązków". "Dwa dni temu powiedziałem, że przyjmiemy 100 tys. uchodźców z Ukrainy. Osiem tysięcy tygodniowo już przybywa do USA. Zapewnimy niemalże 300 mln dolarów pomocy, zapewnimy dziesiątki tysięcy ton żywności, wody pitnej, innych zasobów" - zapowiedział.

Przypomniał, że w Brukseli ogłosił, iż USA gotowe są zapewnić ponad miliard dolarów dodatkowej pomocy humanitarnej. "Światowy Program Żywności mówi, że możemy mieć do czynienia z dużymi problemami, ale przynajmniej jakaś ulga powinna trafić do głównych miast na Ukrainie" - zaznaczył.

"Natomiast nie do Melitopola, nie do Mariupola, ponieważ rosyjskie siły blokują transporty żywności. Robimy co możemy, aby dostarczyć tę pomoc tam, gdzie jest najbardziej potrzebna na Ukrainie i tym, którzy z Ukrainy się wydostali" - mówił.

2022-03-26 18:23

Ocena: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskupi amerykańscy wzywają Joego Bidena do rozbrojenia nuklearnego

[ TEMATY ]

Rozbrojenie nuklearne

Joe Biden

wikipedia.org

Joe Biden

Joe Biden

Amerykański episkopat wzywa Joego Bidena, by rozbrojenie nuklearne stało się priorytetem jego prezydentury. Przewodniczący Komitetu ds. Sprawiedliwości i Pokoju w episkopacie amerykańskim, abp David J. Malloy, złożył oficjalną prośbę o przedłużenie obustronnego traktatu między Moskwą a Waszyngtonem w sprawie zmniejszenia ilości głowic jądrowych oraz do podjęcia kolejnych kroków w celu stopniowego rozbrojenia krajów posiadających broń masowego rażenia z tego typu arsenału.

8 kwietnia 2000 roku Rosja i Stany Zjednoczone podpisały traktat „New START”, który zobowiązywał obie strony do zmniejszenia ilości arsenału nuklearnego i utrzymaniu go znacznie poniżej poziomu z czasów zimnej wojny. Oznaczało to zmniejszenie liczby głowic jądrowych o około 30 proc. Minęło 10 lat i 5 lutego traktat przestaje obowiązywać. Oba kraje jak dotąd nie wykazały jeszcze chęci przedłużenia owej umowy.

CZYTAJ DALEJ

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję