Śmierć to wtulenie się w Boga. Ksiądz biskup Adam w serce Jezusa wtulał się przez całe swoje życie. W serce Jezusa dobrego pasterza. Od Niego uczył się być pasterzem kochającym wszystkich. Wtulał się również w serce Maryi – Matki naszego Pana i Zbawiciela. – mówił podczas nieszporów bp Pękalski.

Wieczornej modlitwie Liturgią Godzin, celebrowanej po Mszy Świętej żałobnej w katedrze łódzkiej przewodniczył ksiądz biskup Ireneusz Pękalski – biskup pomocniczy Archidiecezji Łódzkiej.

W swoim słowie skierowanym do zgormadzonych w katedrze po odśpiewaniu psalmów przypisanych do nieszporów żałobnych, zauważył, że chrześcijanin – mówią – rodzi się trzykrotnie. Kiedy przychodzi na świat, kiedy przyjmuje Chrzest Święty i kiedy umiera. Ksiądz biskup Adam narodził się dla tego świata i swoich rodziców 17 marca 1939 roku. Dla Chrystusa, dla Kościoła narodził się 10 dni później w kościele św. Wojciecha na Chojnach, gdzie w sposób szczególny przypatrywał się Maryi Matce Pocieszenia. Narodził się dla nieba 27 kwietnia 2022 roku w 8. rocznicę kanonizacji św. Jana Pawła II, który mianował go biskupem pomocniczym dla Kościoła łódzkiego w 1987 roku. Narodził się dla nieba o godz. 21:05 w czas Jasnogórskiego Apelu Maryjnego. – tłumaczył duchowny.

- Biskup Adam umarł w Panu i jest błogosławiony! Należy do tych szczęśliwców, którzy z pewności po przekroczeniu bram wieczności usłyszeli od Jezusa: wejdź do radości swego Pana. Wraz z tym momentem odpoczywa od tych mozołów - tak licznych. Tytan pracy, na rożnych polach. Późno idący spać i bardzo wcześniej wstający. Te wspaniałe dzieła dokonane, jako owoc miłości do każdego człowieka idą za nim. Nam jeszcze od czasu, do czasu potrzeba takiej chwili zadumy nad śmiercią która jest przed nami, abyśmy potrafili jak najowocniej wykorzystać swój czas, aby po tamtej stronie za życia się znaleźć. – podkreślił kaznodzieja.

Po zakończeniu Nieszporów trumna z ciałem śp. bpa Adama Lepy została wyniesiona z katedry.