Reklama

Niedziela Łódzka

Zalatuje siarką

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno znowu dostałem internetową reklamę Mennicy Polskiej. Z jej usług korzystaliśmy z żoną, gdy trzeba było coś kupić wnukom na urodziny. Srebrne monety z Kanady, Chin, Australii, o wadze jednej uncji – zwane „bulionowymi” – nadawały się do tego celu znakomicie. Ozdobione liściem klonu, misiem pandą lub ptakiem kokabura, przyjemnie ciążyły w dłoni i pozwalały łatwo wywiązać się z dziadkowych zobowiązań. Mogły też się stać symbolicznym zaczątkiem zaskórniaka na przyszłość...

Trzeba tu jednak dodać, że przyszłości nie zabezpieczy pociechom nawet największa kupka „bulionowych” monet, zwłaszcza gdy chodzi o życie wieczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Strona internetowa Mennicy Polskiej zawiera nowy, imponujący katalog monet złotych i srebrnych, w cenie od dwustu złotych do kilku tysięcy. Słowem: dla każdego coś adekwatnego! Idealny prezent – według Mennicy – na Pierwszą Komunię Świętą, a przy tym wygodna lokata kapitału.

Zaraz na początku katalogu oczom potencjalnego nabywcy ukazuje się dziwna moneta, opatrzona inskrypcją „Lilith”. Przedstawia demona płci (na oko) żeńskiej, o odrażającej gębie, z rogami kozła, otoczonego wianuszkiem ludzkich czaszek. Z informacji wynika, że moneta (wyprodukowana przez Mennicę Polską i emitowana nominalnie przez Republikę Kamerunu) waży 62 gramy i kosztuje 1300 pln. Na myśl, że można dać dziecku w prezencie monetę z podobizną Lilith, ciarki przeszły mi po plecach. Przecież wystarczy zajrzeć do Wikipedii, by się dowiedzieć, iż rzeczona Lilith jest upiorzycą, drapieżnym demonem, opisanym w Starym Testamencie jako „szczególnie niebezpieczny dla kobiet w ciąży i niemowląt”. Przeszukując katalog, co chwila trafiamy na konterfekty mitycznych bóstw i demonów, takich jak: Meduza, Mahakala, Cyklop, Hippocampus, Tryton, czy wreszcie Belzebub. Nie brakuje monet z reprodukcjami kart tarota (przed którego destrukcyjnym wpływem ostrzegają egzorcyści).

Reklama

Oczywiście – w myśl świętej zasady „dla każdego coś adekwatnego” – w ofercie Mennicy są też dziesiątki monet z wyobrażeniami krzyża, kielicha, hostii, aniołów, Prymasa Tysiąclecia, Jana Pawła II, Matki Boskiej, Jezusa, czterolistnej kończyny, podkowy czy nawet Gabrieli Zapolskiej i Zorro. Lecz to nie pomniejsza – bynajmniej – naszego niepokoju i złości.

Nie zamierzam zawstydzać właścicieli Mennicy Polskiej i nie posądzam ich o zamiar zakamuflowanej promocji satanizmu. Posądzam ich o ignorancję, nieznajomość tego, z czym – tak naprawdę – „igrają”. Publicysta Robert Tekieli (wybitny znawca zagrożeń duchowych) napisał kiedyś, że gdy kupujemy demoniczny amulet czy „gadżet”, to tak jakbyśmy zawiesili sobie na szyi plakietkę z napisem: „Szatanie, zapraszam cię!” To nie są żarty. Niewinne i niedouczone duszyczki mogą nie widzieć w swoim „hobby” niczego zdrożnego, ale… po co angażować się w numizmatyczne „igraszki z diabłem”, skoro podstępne oddziaływanie szatana – tysiąckroć groźniejsze! – można dziś poczuć w tylu innych miejscach? Po co jeszcze dodatkowo dokładać sobie do pieca piekielnego paliwa? Po co nam jakaś Lilith?

Trwa straszna wojna, w której skala rosyjskiego bestialstwa odbiera mowę. Podsłuchane przez Ukraińców telefoniczne rozmowy agresorów z matkami i żonami porażają. Jest to ewidentne diabelstwo: Żołdak relacjonuje żonie, ile Ukrainek już zgwałcił. Tamta zachęca go, żeby sobie nie żałował, tylko ma jej o tym nie mówić. Inny zwyrodnialec opowiada matce, że zdarza mu się torturować jeńców. Jednak ma skrupuły. Matka uspokaja go, że to przecież „nie są ludzie”... W takich momentach normalnemu człowiekowi normalnie odechciewa się żyć. Wielu zadaje sobie rozpaczliwe pytanie: „Gdzie jest Bóg?”

Minioną „majówkę” spędziliśmy z żoną na rekolekcjach Kościoła Domowego w salezjańskim Ośrodku pod Kutnem. Było uroczo i bezpiecznie; były wielkie duchowe korzyści i urzekająca wiosenna aura. W Ośrodku mieszkały też Ukrainki z dziećmi. Te dzieci wpadały do nas na chwilę, na nasze spotkania. Milczące, smutne Anioły. Po chwili szybko wracały do matek. Nam łzy same napływały do oczu. Bóg był tu.

2022-06-01 12:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Korepetycje z Jerzym Kropiwnickim

Gdybym chciał w największym skrócie opisać swój obecny stan ducha, powiedziałbym, że czuję się jak opakowanie tabletek amantadyny w szufladzie biurka ministra zdrowia. Dlatego zawsze cieszy mnie możliwość zaglądnięcia w głąb minionego czasu, który – przynajmniej w niektórych relacjach – dawał poczucie koleżeństwa i przejrzystości.

CZYTAJ DALEJ

Czy pozwolimy sobie zabrać wolność religijną?

2024-05-18 07:00

[ TEMATY ]

wolność religijna

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Sejm RP wyraża zaniepokojenie decyzjami, które godzą w wolność wyznania, lekceważą prawa i uczucia ludzi wierzących oraz burzą pokój społeczny”. Nie, nie jest to fragment uchwały Sejmu z czasu kadencji Prawa i Sprawiedliwości, ale dokument podpisany przez marszałka Sejmu, Bronisława Komorowskiego z Platformy Obywatelskiej w 2009 roku, jako stanowisko krytyczne polskich posłów wobec wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka „kwestionującego podstawy prawne obecności krzyży w klasach szkolnych we Włoszech”.

W wydanej wówczas uchwale polski Sejm zwrócił się do parlamentów państw członków Rady Europy „o wspólną refleksję nad sposobami ochrony wolności wyznania w duchu wspierania wartości będących wspólnym dziedzictwem narodów Europy.”

CZYTAJ DALEJ

Prezydent o żołnierzach walczących pod Monte Cassino: o Polskę walczyli i za Polskę ginęli

2024-05-18 19:16

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Andrzej Duda

PAP/Piotr Nowak

Polscy żołnierze walczący pod dowództwem gen. Władysława Andersa to bohaterzy, którzy walczyli o to, aby otworzyć drogę do wolności; oni o Polskę walczyli i za Polskę ginęli - mówił podczas obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino prezydent Andrzej Duda.

Na słynnej polskiej nekropolii we Włoszech odbyły się główne uroczystości 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję