Reklama

gadu-gadu z księdzem

Granice miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Usłyszałem ostatnio podczas kazania w kościele, że miłosierdzie Boże nie ma granic. Zostało to wytłumaczone w ten sposób, że Bóg jest tak dobry dla wszystkich, że gotów jest nam dosłownie wszystko wybaczać. Zastanawiałem się trochę nad tym i nie mogę pojąć, że Bóg potrafi okazywać miłosierdzie wielkim grzesznikom i zbrodniarzom. W takim razie Bóg nie jest chyba najlepszym wychowawcą, skoro swoim dzieciom nie stawia żadnych granic. Jak rozumieć to stwierdzenie i czy rzeczywiście miłosierdzie Boże jest bezgraniczne?
Adam

Z pewnością miłosierdzie napotyka pewne granice, tyle że nie są one ustanowione przez Boga, ale przez samego człowieka. To człowiek może nie przyjąć Bożej miłości, może odrzucić miłosierdzie Boga. Ludzie mówią czasem, że nie czują Bożej miłości i myślą, że to wina Boga. Tymczasem Bóg nieustannie obdarza nas swoją miłością, tylko my z takich czy innych powodów nie pozwalamy Bogu, aby Jego miłość dotarła do naszego serca. Granicą Bożego miłosierdzia jest decyzja trwania w grzechu. Bóg w swoim miłosierdziu chce mi wybaczyć moje upadki i zdrady, ale jeśli ja tego nie będę chciał, to nie przyjmę Jego miłosierdzia. W tym już jest jakaś granica dla miłosierdzia Bożego. Zgadzam się więc, że Boże miłosierdzie nie ma granic, jeśli chodzi o Boga, ma natomiast granice, jeśli chodzi o odpowiedź człowieka.
Św. s. Faustyna wspomniała też o tym, że w piekle widziała ludzi, którzy byli sprawiedliwi i w swej sprawiedliwości odrzucili miłosierdzie. Uznali po prostu, że sami z siebie zapracowali na niebo i ono im się teraz należy. Nie ma w tym miłości do Boga, jest traktowanie Go na zasadzie czystej transakcji: za dobry uczynek - nagroda w niebie.
Oczywiście, po ludzku trudno nam czasem zrozumieć, jak Bóg może kochać bandytę czy zbrodniarza, ale przecież wiele razy w Ewangelii Jezus przekonuje nas, że nie jest zainteresowany śmiercią grzesznika, lecz jego nawróceniem. Bezgraniczne miłosierdzie Boga jest więc nieustanną szansą, jaką Bóg daje człowiekowi. Męka Jezusa była wyraźnym dowodem miłości aż do śmierci, i to miłości nawet do największych grzeszników.
Czytałem ostatnio historię o. Władysława Lohna. Kard. Sapieha poprosił go, aby pojechał do więzienia w Wadowicach i tam wyspowiadał komendanta obozu Auschwitz - Rudolfa Hessa. O. Lohn był wtedy kapelanem w krakowskich Łagiewnikach, tam gdzie przed wojną zmarła mistyczka s. Faustyna Kowalska. W drodze do wadowickiego więzienia zatrzymał się jeszcze u miejscowego proboszcza. Opowiedział mu, że wybiera się właśnie do więzienia, aby wyspowiadać Hessa. „Wie ojciec - tłumaczył mu proboszcz z Wadowic - my w czasie wojny nieraz czuliśmy specyficzny zapach palonych ciał ludzkich. Niech ojciec idzie do tego esesmana. Oby Bóg miał nad nim litość, bo ludzie to chyba mu nie wybaczą”. Czy poszedłbyś, tak z przekonaniem w sercu, wyspowiadać i udzielić Komunii św. takiemu zbrodniarzowi? Bóg jednak poszedł. O. Lohn wyspowiadał Rudolfa Hessa dokładnie w pierwszą sobotę po Wielkanocy, 12 kwietnia 1947r. Cztery dni później Hess został powieszony na terenie obozu koncentracyjnego, którym kierował. A jednak Bóg ze swoim sakramentem miłosierdzia poszedł nawet do takiego grzesznika, jak komendant Hess! Bo Bóg nie chce śmierci nawet największych zbrodniarzy, bardzo pragnie, by każdy miał życie. W tej historii o. Lohna pewnie nie bez powodu znalazły się wspomnienia o Łagiewnikach i sobocie po Wielkanocy - bo dla nas są to czytelne znaki szczególnego działania miłosierdzia Bożego.

Na listy odpowiada ks. dr Andrzej Przybylski, duszpasterz akademicki z Częstochowy. Zachęcamy naszych Czytelników do dzielenia się wątpliwościami i pytaniami dotyczącymi wiary. Na niektóre z nich postaramy się znaleźć odpowiedź. Można napisać w każdej sprawie: pytania@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

2024-04-16 13:32

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Wtorek, 14 maja. Święto św. Macieja, apostoła

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję