Czytając biblijne teksty, szczególnie księgi Starego Testamentu (spisano je przede wszystkim po hebrajsku i w niewielkiej części po aramejsku), często natrafiamy na fragmenty, które wymagają osobnego komentarza. Zwykle znajdziemy go w przypisach poniżej interesującego nas tekstu (wystarczy korzystać z dobrych wydań Pisma Świętego).
Nieporozumienia mają zazwyczaj swoje źródło w błędnym tłumaczeniu niektórych hebrajskich słów nie tyle na języki nowożytne, ile na język łaciński. Klasycznym przykładem jest tekst Księgi Wyjścia, gdzie czytamy o tym, że skóra na twarzy Mojżesza „promieniowała na skutek rozmowy z Panem” (por. 34, 29-30 i 35).
Swego czasu św. Hieronim (ok. 347-420), słynny tłumacz Biblii na łacinę i twórca przez stulecia popularnej w Kościele Wulgaty (oficjalne łacińskie tłumaczenie całości Pisma Świętego, które było używane m.in. w liturgii), zastosował w wyżej wymienionym tekście słowo „cornuta”, co oznacza „rogata”. W ten sposób scharakteryzował wygląd twarzy Mojżesza. Następnie takie przekonanie przeniknęło do sztuki i zostało spopularyzowane przez genialnego włoskiego artystę Michała Anioła (1475-1564) i jego rzeźbę „rogatego” Mojżesza przeznaczoną pierwotnie na nagrobek papieża Juliusza II. Potem inni artyści przejęli ten zwyczaj również w malarstwie. Widać to choćby w Izraelu na górze Tabor, gdzie można w jednej z kaplic oglądać obraz „rogatej” twarzy patriarchy.
W oryginalnym tekście hebrajskim występuje w Księdze Wyjścia spółgłoskowy rdzeń „qrn”, który może oznaczać zarówno „promienieć” (por. np. Ha 3, 4), jak i posiadanie rogów (por. Ps 69, 32) oraz pagórek (por. np. Iz 5, 1). Znaczenie zależy od wokalizacji, jaką się stosuje, kiedy go się wymawia. Kiedyś teksty Starego Testamentu były bowiem pozbawione samogłosek. Przepisywano je bez nich. Dopiero w średniowieczu zaopatrzono je w odpowiednie samogłoski. Św. Hieronim zaś korzystał tylko z tekstu spółgłoskowego. Dlatego też mógł się pomylić.
Na skutek błędu popełnionego w starożytności właściwie do tej pory w niektórych środowiskach nadal pokutuje błędne przeświadczenie, jakoby twarz najważniejszej starotestamentowej postaci była rogata. Wiele osób, nie znając przyczyn tej literackiej pomyłki oraz jej artystycznych konsekwencji, wręcz gorszy się, widząc owo dziwne wyobrażenie Mojżesza. Rogi, niestety, w naszej obyczajowości rodzą inne skojarzenia.
Kontakt:
Pomóż w rozwoju naszego portalu