Watykan w ONZ: należy chronić cywilów nawet z użyciem siły
(KAI
/RV)
/Nowy Jork
/KAI
[ TEMATY ]
Watykan
ONZ
Steve Cadman / Foter / CC BY-SA
W konfliktach zbrojnych coraz częściej giną nie uczestniczące w walkach osoby cywilne. Jeśli na początku XX wieku, np. podczas pierwszej wojny światowej, stanowiły one 5 proc. ofiar śmiertelnych, to w latach 90. minionego stulecia – już ponad 90 proc. A raporty i studia z ostatniego półrocza wskazują, że liczba ta wciąż wzrasta. Wśród ofiar są liczne dzieci. Skutkiem tych konfliktów jest też masowa emigracja, niszczenie szkół czy szpitali, brak żywności i inne przypadki jawnego pogwałcania międzynarodowego prawa humanitarnego. Dlatego osoby cywilne należy bronić wszelkimi dostępnymi środkami, także z użyciem siły.
Te wstrząsające dane przytoczył 19 stycznia stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku abp Bernardito Auza. Przemawiał on podczas otwartej debaty w Radzie Bezpieczeństwa poświęconej ochronie osób cywilnych w konfliktach zbrojnych. Wskazał, że za popełniane wobec nich zbrodnie odpowiada w taki czy inny sposób cała społeczność międzynarodowa, także przez milczenie i obojętność albo produkcję i sprzedaż broni. Trzeba jak najostrzej potępiać te masowe akty barbarzyństwa i czynić wszystko, by je powstrzymać, także z użyciem siły, kiedy jest to uzasadnione. Należy też wzmocnić prawo chroniące cywilów podczas walk, zadbać, by było ono przestrzegane oraz nieść wszelką możliwą pomoc ludności dotkniętej masowym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ