Reklama

Kościół

Bp Kamiński: małżeństwo i rodzina drogą ku przyszłości

O tym, że małżeństwo i rodzina są drogą ku przyszłości i skarbem narodu przypomniał na Jasnej Górze bp Romuald Kamiński. Ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię na zakończenie 38. Pielgrzymki Małżeństw i Rodzin. Prosił wszystkich o codzienną modlitwę za małżeństwa i rodziny, dołożenie wszelkich starań do przygotowania młodych, by w powołaniu do bycia mężem, żoną, matką, ojcem zobaczyli wyjątkowy Boży dar. Dwudniowe spotkanie przebiegało pod hasłem: „Rodzina wspólnotą pokoju”.

[ TEMATY ]

rodzina

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii bp Kamiński zauważył, że Pielgrzymka Małżeństw i Rodzin na Jasną Górę ma szczególny status, bo można o niej powiedzieć: „najważniejsza”. Przypomniał, że od zawsze od kondycji rodziny, zwłaszcza duchowej, zależały i zależą losy całych cywilizacji.

Kaznodzieja zwrócił uwagę, że rodzina jest niezwykłym ludzkim gniazdem, gdzie budowany jest fundament życia człowieka, dzięki któremu zdobywa „piękne, szlachetne spojrzenie na całą rzeczywistość, która go otacza”. To sprawia, że taki człowiek jest w stanie zrozumieć swoją godność, mieć poczucie bycia dzieckiem Bożym, a to rodzi też szacunek do innych i pokój. Brak takiego fundamentu może prowadzić do destrukcyjnych zachowań człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nawiązując do dzisiejszych czytań mszalnych proroka Amosa o lekkomyślności bogaczy i ewangelicznej przypowieści o Łazarzu i bogaczu, bp Kamiński zauważył, że i w naszych czasach ogromnie ważne jest zdecydowane i mocne zwrócenie uwagi na wyjątkową szkodliwość nieodpowiedzialnego i beztroskiego życia. Dotyczy to, jak zaznaczył, zarówno poszczególnych osób, jak i całych wspólnot. - Taki styl życia, często mocno promowany także w życiu małżeńskim i rodzinnym, doprowadza do upadku całych struktur społecznych - podkreślił duchowny.

Bp Kamiński zwrócił uwagę na potrzebę bardziej twórczego spojrzenia ku przyszłości. Prosił o „włożenie całego serca w dzieło przygotowania młodego człowieka, aby zobaczył w powołaniu do bycia mężem, żoną, matką, ojcem wyjątkowy dar Boży”. To powołanie nazwał prawdziwie królewskim, ponieważ „całe posłannictwo naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa związane jest z gniazdem rodzinnym”.

Hierarcha zauważył także, że obok programów, strategii na rzecz dobrego przekazu wielkości i wagi życia małżeńskiego i rodzinnego, które niewątpliwie Kościół wypracował, istotne jest wytrwałe i mądre towarzyszenie młodym w ich przygotowaniu do tego wypełniania powołania, czy „wręcz mrówcza praca z konkretnymi ludźmi, pomaganie im w ich drodze życiowej”. Wskazał na taką właśnie pełną oddania pracę specjalistów w poradniach parafialnych czy dekanalnych, choć te siły są skąpe.

Reklama

- Bądźmy wszyscy apostołami tego, co święte - apelował kaznodzieja, zauważając że „nie jest dziś łatwe, przekonać ludzi młodych, że pod pojęciem «ślubuję ci» zawarte jest oddanie siebie na zawsze drugiemu człowiekowi i Bogu”.

Bp Kamiński poprosił wszystkich wierzących o codzienną, wytrwałą modlitwę w intencji małżeństw i rodzin.

2022-09-25 14:36

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kilka słów o wychowaniu

Miała to być pierwsza lekcja z „Wychowania do życia w rodzinie” z uczniami klasy piątej. Dzieci mają dopiero po dwanaście lat. Postanowiłam rozpocząć ambitnym tematem: „Co jest w życiu najważniejsze”. Gdy szłam do sali, różne myśli kołatały się po mojej głowie: Czy taki temat zainteresuje moich podopiecznych? Czy będą rozumieli wagę tematu i czy poważnie go potraktują? Myślałam, że jeśli jedna metoda będzie za trudna, zastosuję inną, prostszą. Może skorzystam z rysunku, a może z zabawy. To zawsze łatwiejsze dla dziecka - myślałam po drodze. Po chwili rozpoczęliśmy zajęcia. Gdy zapowiedziałam temat naszego spotkania, wcale nie byli zaskoczeni. Owszem, ktoś powiedział: „niełatwy temat”. Potwierdziłam, że trudny nawet dla dorosłego. Odpowiedzi tych przecież małych jeszcze dzieci zaskoczyły mnie. Pierwszy chłopiec powiedział: „najważniejszy jest Pan Bóg!”. Swoje odpowiedzi uczniowie zapisywali na tablicy. Kolejno padały następne słowa: mądrość, miłość, rodzina, wiedza, uczciwość, przyjaźń, zdrowie. Aż trudno uwierzyć, że oni mają dopiero po 12 lat!? - myślałam. Prawdopodobnie, gdybym pytała dorosłych, otrzymałabym inne, może nawet mniej dojrzałe odpowiedzi. Potem moi uczniowie zapisywali te słowa w takiej kolejności, w jakiej dla każdego z nich są ważne. Ktoś pod nosem skwitował: „to jest bardzo trudne”. „Tak - przytaknęłam - ale warto to sobie ułożyć, aby widzieć, jak żyć”.
Podczas gdy wszyscy pracowali nad swoją hierarchią wartości, jeden z chłopców zapytał: „co to takiego jest najmniej ważne, a jednak ważne?”. I znów cała klasa miała się nad czym zastanawiać. Bardzo szybko ktoś krzyknął: „to chyba są pieniądze!”. Przysłuchiwałam się rozmowom dwunastolatków i byłam z nich bardzo dumna. Myślałam - są wychowywane w dobrych, polskich rodzinach. W rodzinach, w których się rozmawia. Rodzice, mimo pracy i zabiegania, znajdują czas, aby przekazywać swoim dzieciom najcenniejsze przemyślenia i refleksje, swoją mądrość i hierarchię wartości. W szkole nauczyciel patrząc na ucznia widzi tych, którzy go wychowują. Trochę jakby był lustrzanym odbiciem całej swojej rodziny. Dziecko żyje tak, jak żyją jego rodzice i zachowuje się tak, jak oni się zachowują.
Jak wiele traci dziecko, gdy rodzice nie mają dla niego czasu. Najczęściej właśnie ci rodzice odpowiedzialnością za wychowanie obarczają wszystkich wokół, począwszy od pani w przedszkolu, a kończąc na współmałżonku. Zawsze inni będą winni, że jest takie a nie inne. Agresją reagują na uwagi nauczycieli. Nie potrafią dostrzec swojej winy.
Szkoła może i powinna uzupełniać wysiłek rodziców, ale nie może ich nigdy zastąpić. To rodzice są najważniejsi dla swojego dziecka. To ich zdanie, bo ich zachowanie liczy się najbardziej. Pamiętam, jak kiedyś chłopiec, którego rodzice właśnie się rozwodzili, powiedział do swojej wychowawczyni: „rodzice się rozwodzą, ale mnie kochają i zawsze będą mnie kochać”. W całej tej tragicznej dla niego sytuacji, rodzice zdążyli przekazać mu ten ważny komunikat, który pozwolił mu czuć się nadal ich kochanym dzieckiem.
Szkoła powinna być drugim domem dla uczniów. Najmilsze, co może usłyszeć dyrektor takiej placówki, to protest dziecka, kiedy rodzice próbują zabrać je do domu. Oznacza to, że w szkole czuje się bezpieczne i kochane. Może, gdyby każdy rodzic uświadomił sobie, że wychowuje swoje dziecko nie po, żeby jego kochało, ale żeby cały świat kochał kiedyś jego dziecko, wiedziałby, że warto znajdować czas dla niego nawet wówczas, gdy tego czasu bardzo brakuje. Bo - jak stwierdził mój dwunastoletni uczeń, pieniądze są najmniej ważne, także, a może przede wszystkim, w wychowaniu dziecka.

CZYTAJ DALEJ

Papież do Polaków: bądźcie wierni dziedzictwu św. Jana Pawła II

2024-04-24 09:58

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

św. Jan Paweł II

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

„Pozostańcie wierni dziedzictwu św. Jana Pawła II. Promujcie życie i nie dajcie się zwieść kulturze śmierci” - powiedział Franciszek do Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego:

CZYTAJ DALEJ

Korea Płd.: 24 proc. wzrost liczby chrztów

2024-04-25 11:02

[ TEMATY ]

Korea Płd.

Adobe Stock

Liczba chrztów w Korei Południowej wzrosła o 24 proc. w ciągu roku, według statystyk opublikowanych 24 kwietnia przez Konferencję Biskupów Katolickich Korei.

W 2023 r. w tym wschodnioazjatyckim kraju ochrzczono łącznie 51 307 osób, w porównaniu do 41 384 osób w 2022 roku. Chociaż w porównaniu z ubiegłym rokiem, wzrost ten jest gwałtowny, to liczba ta jest niższa niż poziomy sprzed pandemii, kiedy było ich ponad 80 tys. rocznie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję