Reklama

Wiadomości

Zakończył się pierwszy etap akcji poszukiwawczej w kopalni Pniówek

W niedzielę po południu zakończył się pierwszy etap akcji w kopalni Pniówek, której celem było dotarcie do siedmiu górników i ratowników górniczych, zaginionych pod ziemią po ubiegłorocznej katastrofie oraz wydostanie ich ciał na powierzchnię.

[ TEMATY ]

kopalnia

Karol Porwich/Niedziela

Artur Koch, kierownik kopalnianej stacji ratowniczej, i jego ekipa

Artur Koch, kierownik kopalnianej stacji ratowniczej, i jego ekipa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczęty w sobotę rano i zakończony w niedzielę po godz. 16 pierwszy etap prac miał formę akcji ratowniczej, podczas której zastępy ratownicze po przewietrzeniu podziemnych wyrobisk wybudowały nowe tamy izolacyjne.

Jak przekazał PAP rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Siemieniec, teraz w kopalni będzie prowadzona tzw. akcja profilaktyczna. Aby odnaleźć zaginionych, prawdopodobnie trzeba będzie wydrążyć nowy, ok. 350-metrowy chodnik. Może to zająć kilka miesięcy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

20 kwietnia ubiegłego roku w wyniku serii ok. 20 wybuchów metanu życie w kopalni Pniówek straciło 16 górników i ratowników górniczych, którzy po pierwszym wybuchu ruszyli z pomocą poszkodowanym. Siedmiu z nich zostało za tamami, które po katastrofie odgrodziły rejon pożaru od pozostałych wyrobisk.

„Podczas zakończonej akcji ratowniczej, ratownicy zgodnie z planem akcji zawęzili otamowany rejon do wyrobisk znajdujących się bliżej ściany N-6, poprzez wybudowanie dwóch tam izolacyjnych z pian chemicznych. Roboty przy budowie tam rozpoczęły się dopiero po przewietrzeniu wyrobisk i uzyskaniu bezpiecznej dla ratowników atmosfery kopalnianej” - relacjonował rzecznik JSW.

W akcji ratowniczej w sumie brało udział 90 zastępów ratowniczych - 86 z kopalń jastrzębskiej spółki oraz 4 zastępy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.

„Prace przy zawężeniu otamowanego rejonu ściany N-6 oraz penetracja odtamowanej pochylni N-6 zakończyły pierwszy etap akcji poszukiwawczej. Dalsze prace związane z przywróceniem funkcjonalności pochylni N-6, skąd zgodnie z jednym z wariantów akcji, ma zostać wykonane prostopadłe do ściany N-6, 350 metrowe wyrobisko, które pozwoli ratownikom bezpiecznie dotrzeć do zaginionych górników” - dodał Siemieniec. Ten etap akcji poszukiwawczej ma być prowadzony na zasadach prac profilaktycznych i może potrwać od czterech do sześciu miesięcy.

Jeszcze przed rozpoczęciem akcji ratowniczej stan wyrobisk był sondowany za pomocą kamer, wprowadzonych tam przez specjalnie przygotowane otwory. Obraz z kamer potwierdził, że chodniki za tamami nie zostały zniszczone; w dwóch przypadkach widać rozlewiska wody, w innych m.in. fragment przenośnika.

Reklama

Jak zaznaczali przed kilkoma dniami przedstawiciele JSW, działania pierwszego etapu akcji nie miały służyć bezpośrednio dotarciu do pozostających pod ziemią górników. Aby do nich dotrzeć, w drugim etapie planowane jest wydrążenie zupełnie nowego chodnika o długości ok. 350 metrów, którym ratownicy mają dostać się w rejon katastrofy z drugiej strony ściany wydobywczej. Taki sposób prowadzenia akcji uznano za najbezpieczniejszy i najbardziej optymalny. Ratownicy mają dojść do zaginionych możliwie najkrótszą drogą.

Ratownicy nie będą zatem przedzierać się przez zniszczone wyrobiska, ale powinni dotrzeć do zaginionych chodnikiem o pełnej funkcjonalności. Przybliżone położenie ciał zaginionych górników jest znane, choć przedstawiciele kopalni zastrzegają, że lokalizacja ta może być nieprecyzyjna. Dwaj górnicy – kombajnista i górnik ścianowy – prawdopodobnie znajdują się w samej ścianie wydobywczej, a 5-osobowy zastęp ratowniczy, który szedł im z pomocą - w końcowej części ściany, w pobliżu skrzyżowania z jednym z chodników.

Przez blisko 9 miesięcy, kiedy rejon katastrofy był otamowany, trwały działania zmierzające do obniżenia w nim temperatury oraz uzyskania bezpiecznego składu atmosfery. Wtłoczono tam m.in. ok. 2 mln m sześc. azotu. Teraz, na potrzeby rozpoczętego w sobotę pierwszego etapu akcji, przygotowano dodatkowo chłodnice, dwa wentylatory oraz urządzenia do płynnej regulacji wydatku powietrza.

W rejonie katastrofy nie będzie w przyszłości wznowione wydobycie węgla, ściana wydobywcza kończyła już swój bieg. Rejon ma być natomiast przygotowany na potrzeby wizji lokalnej, którą powinna przeprowadzić tam komisja wyjaśniająca przyczyny i okoliczności katastrofy, powołana przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego. Niezależne postępowania prowadzą także Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku oraz prokuratura.

Reklama

Trzy dni po wypadku w Pniówku, 23 kwietnia 2022 r., doszło do katastrofy w innej kopalni JSW – Zofiówce. W wyniku silnego wstrząsu i wypływu metanu zginęło 10 pracowników. Komisja wyjaśniająca przyczyny tej katastrofy oceniła, iż w kopalni Zofiówka prognoza zagrożeń, stosowana profilaktyka i sposób wykonywania robót były prawidłowe.(PAP)

autor: Krzysztof Konopka

kon/ mab/ par/

2023-02-05 18:59

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakończyła się akcja poszukiwawcza w Zofiówce, ostatni z górników wywieziony na powierzchnię

[ TEMATY ]

kopalnia

PAP/Zbigniew Meissner

Po czterech dobach zakończyła się akcja poszukiwawcza w kopalni Zofiówka. Ostatni z 10 górników, który zginął w wyniku sobotniej katastrofie został wywieziony na powierzchnię – podała w środę rano Jastrzębska Spółka Węglowa, do której należy kopalnia.

"Ostatni z górników został przetransportowany na powierzchnię. Po czterech dobach akcji ratowniczej zakończyła się akcja poszukiwawcza w kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka. W wyniku wstrząsu zginęło 10 górników, trzech z nich to pracownicy firmy zewnętrznej - Zakładu Odmetanowania Kopalń" - przekazała JSW.

CZYTAJ DALEJ

Francja: wyjątkowa Wielkanoc z rekordową liczbą nowych katolików

2024-03-26 18:40

[ TEMATY ]

Francja

twitter.com

Kościół we Francji przygotowuje się w do wyjątkowej Wielkanocy z kolejną rekordową liczbą katechumenów. Choć dokładne dane nie zostały jeszcze ogłoszone, to szacuje się, że chrztów dorosłych będzie w tym roku o co najmniej 30 proc. więcej. To prawdziwa epidemia, a raczej niespodziewany cudowny połów - przyznaje ks. Pierre-Alain Lejeune, proboszcz z Bordeaux.

Zauważa, że wszystko zaczęło się półtora roku temu, kiedy do jego parafii zgłosiło się w sprawie chrztu kilkadziesiąt osób, tak iż obecnie ma osiem razy więcej katechumenów niż dwa lata temu. Początkowo myślał, że to przejaw dynamizmu jego parafii. Szybko jednak się przekonał, że nie jest wyjątkiem. Inni proboszczowie mają ten sam «problem», są przytłoczeni nagłym napływem nowych katechumenów.

CZYTAJ DALEJ

Zatęsknij za Eucharystią

2024-03-28 23:37

Marzena Cyfert

Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Tęsknimy za różnymi rzeczami (…) Czy kiedyś jednak tęskniłem za przyjęciem Komunii świętej? To jest chleb pielgrzymów przez świat do królestwa nie z tego świata – mówił bp Maciej Małyga w katedrze wrocławskiej.

Ksiądz biskup przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej. Eucharystię koncelebrowali abp Józef Kupny, bp Jacek Kiciński oraz kapłani z diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję