Reklama

Wiadomości

Szef PSP: polskim strażakom w Turcji udało się wydobyć drugą żywą osobę

Grupie polskich strażaków w Turcji udało się wydobyć drugą żywą osobę - wynika z informacji przekazanych przez komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadiera Andrzeja Bartkowiaka. Polscy strażacy działają w Besni, gdzie przez trzęsienie ziemi zawaliło się wiele domów.

[ TEMATY ]

Turcja

PAP/EPA/DENIZ TEKIN

Polska grupa ratownicza HUSAR Poland poszukiwania ludzi uwięzionych pod gruzami rozpoczęła we wtorek po południu. Po godz. 15.20 komendant główny poinformował, że polscy ratownicy uratowali pierwszego człowieka. Przed godz. 18 przekazał, że udało się wydobyć kolejną żywą osobę.

"Udało się wydobyć drugą osobę żywą. Po rozmowie z dowódcą grupy, do działań w nocy skierowane zostaną wszystkie nasze zespoły. Czas nas goni!!! Walka trwa o życie ludzi. Trzymajcie się" - przekazał we wtorek po południu szef PAP.

Dowódca HUSAR Poland bryg. Grzegorz Borowiec we wcześniejszej rozmowie z PAP zapewniał, że strażacy nie poprzestaną na jednej uratowanej osobie. "Przyjeżdżamy uratować jak najwięcej osób. Wyścig z czasem trwa. Z każdą godziną szanse są drastycznie mniejsze. Natomiast my na pewno nie poprzestajemy na jednej osobie i wierzymy, że uda nam się znaleźć i wydobyć kolejnych żywych ludzi" - powiedział.

Jak tłumaczył, ratownicy działają według przyjętych procedur. Najpierw mała grupa udaje się na rozpoznanie, przeczesuje poszczególne obiekty, typuje te, w których ktoś może jeszcze przebywać, i ustala priorytety. Do stref z najwyższymi priorytetami udają się grupy ratownicze. Dowódca przekazał, że wytypowanych zostało kilka miejsc w wysokich kategoriach.

Jedyne, czego brakuje - jak dodał - to inne grupy ratownicze. "Jest nas zbyt mało, żeby wszystkie te budynki dokładnie, punkt po punkcie, kamień po kamieniu sprawdzić. Jesteśmy jedyną grupą, która działa akurat w tym mieście. Następna grupa jest około 50 km od nas. Musimy sobie radzić tym, co mamy" - powiedział dowódca.

Polska grupa ratownicza we wtorek kierowała się z lotniska w Gaziantep do Adiyaman. Po drodze została jednak zatrzymana przez mieszkańców Besni. Informowali, że w mieście zawaliło się blisko 30 domów. Prosili o pomoc. Brygadier Borowiec relacjonował, że Polacy byli prawdopodobnie pierwszą grupą zagraniczną, która dotarła w ten rejon. Po konsultacji z tureckimi władzami zostali w Besni i zaczęli budować obozowisko. W Adiyaman, oddalonego o 50 km na zachód od Besni, będą działać inne ekipy ratownicze.

Reklama

Polska grupa HUSAR Poland w Turcji wylądowała w nocy z poniedziałku na wtorek. Tworzy ją 78 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i osiem wyszkolonych psów. Z grupą pojechało pięciu członków Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej (anestezjolog, pielęgniarz i trzech ratowników medycznych).

Trzęsienie ziemi o sile 7,7 w skali Richtera wstrząsnęło w poniedziałek wczesnym rankiem obszarem na pograniczu Turcji i Syrii. Kolejne wstrząsy o sile 7,5 stopnia wystąpiły ponownie na tym samym obszarze w południe. Zginęło ponad pięć tysięcy ludzi.(PAP)

Autorzy: Marcin Chomiuk, Agnieszka Ziemska

mchom/ agzi/ jann/

2023-02-07 18:50

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Umowa o eksporcie zboża z Ukrainy: bezpieczne korytarze do portów i praktyczne zawieszenie broni wokół ich wód

Ustalenia podpisanego w piątek przez Ukrainę, Rosję, Turcję i ONZ porozumienia odblokowującego eksport zbóż z Ukrainy przewidują zagwarantowanie bezpiecznych korytarzy do ukraińskich portów, co oznacza "praktyczne zawieszenie broni" dla objętych umową statków i obiektów - przekazali urzędnicy ONZ.

W rozmowie z dziennikarzami wyżsi przedstawiciele ONZ zaznaczyli jednak, że w tekście umowy nie pada słowo "zawieszenie broni" - relacjonuje agencja Reutera.

CZYTAJ DALEJ

Silna i przedsiębiorcza kobieta

Niedziela Ogólnopolska 12/2022, str. VIII

pl.wikipedia.org

Św. Benedykta od Bożej Opatrzności Cambiagio Frassinello

Św. Benedykta od Bożej Opatrzności
Cambiagio Frassinello

Ideał, który realizowała św. Benedykta od Bożej Opatrzności stał się fundamentem nowoczesnego podejścia do edukacji i roli kobiety w społeczeństwie.

Już w dzieciństwie Benedykta Cambiagio miała pragnienie życia w zakonie, ale jej rodzice byli temu przeciwni. Dlatego, zgodnie z ich wolą, 7 lutego 1816 r. wyszła za mąż za Giovanniego Battistę Frassinellego. Postanowili jednak żyć w czystości. Za zgodą męża, w lipcu 1825 r., Benedykta wstąpiła do klasztoru sióstr urszulanek w Capriolo. Giovanni natomiast został bratem zakonnym w zgromadzeniu ojców somasków. Po kilku miesiącach pobytu u urszulanek Benedykta zrozumiała, że jej powołaniem nie jest kontemplacja, lecz apostolstwo czynne. Wróciła do domu rodziców w Pawii i, mimo ogromnych trudności – głównie materialnych, opiekowała się młodymi dziewczętami. W 1826 r. założyła dla nich ośrodek pomocy. Tak powstało dzieło apostolskie wspomagane przez licznych dobroczyńców i wolontariuszy. W tej pracy pomagał jej również Giovanni. W 1827 r. oboje odnowili przed biskupem ślub czystości. Pobyt w Pawii przyniósł jednak Benedykcie dużo cierpień. Na skutek pomówień w 1838 r. musiała opuścić miasto i przekazać biskupowi założony przez siebie ośrodek.

CZYTAJ DALEJ

"Z braku rodzi się lepsze…". 3 lata temu odszedł od nas ks. Piotr Pawlukiewicz

2023-03-20 20:20

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

youtube.com/rtck

Tuż przed swoim nieoczekiwanym odejściem, ks. Piotr Pawlukiewicz udzielił "wywiadu-strumyku" Renacie Czerwickiej. Na portalu niedziela.pl prezentujemy fragment tej wyjątkowej publikacji.

Renata Czerwicka: Mój kolega, gdy dowiedział się, że będziemy rozmawiać, poprosił mnie, żebym zapytała Księdza, co znaczą słowa: „trzeba zwolnić w życiu”. Wszyscy wokoło mówią, żeby zwolnić, a on nie wie, jak to konkretnie zrobić. Z pracy się ma zwolnić? Dzieci nie posyłać do szkoły? To pytanie jest chyba aktualne dla wielu osób.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję