Abp Marek Jędraszewski przywołał rozważanie kard. Karola Wojtyły o św. Weronice, które kończy się następującymi słowami: „Stworzenia będą pytać o życiodajne źródło, które bije z twojej postaci, / Weroniko, siostro / Odkupienie szukało twego kształtu, by wejść w niepokój wszystkich ludzi”. Metropolita krakowski zauważył, że te słowa można dzisiaj odnieść do osoby św. Jana Pawła II Wielkiego. – Patrząc na niego i na jego niezwykłe dokonania, pytamy o „życiodajne źródło, które bije z jego świetlanej postaci”. I znajdujemy podobną odpowiedź jak w przypadku św. Weroniki: Odkupienie, dokonane przez Chrystusa, Odkupiciela człowieka szukało właśnie jego kształtu, aby wejść w niepokój wszystkich ludzi końca drugiego i początku trzeciego tysiąclecia – mówił arcybiskup.
Zaznaczył, że u jednych ten niepokój przyjmował kształt inspiracji do pogłębiania więzi z Chrystusem, a u innych budził zdecydowany sprzeciw. Podkreślił, że życiodajnym źródłem, które biło z osoby św. Jana Pawła II, było jego umiłowanie krzyża. Przypomniał, że w Wielki Piątek 2005 roku, na osiem dni przed śmiercią, Ojciec Święty żarliwie wtulał się w krucyfiks, gdy w swej papieskiej kaplicy duchowo jednoczył się z Drogą Krzyżową, tradycyjnie odprawianą przy rzymskim Koloseum. Tę scenę utrwalił Arturo Mari.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Arcybiskup powiedział, że Odkupienie w św. Janie Pawle II Wielkim znalazło swój szczególny kształt. A nawiązując do słów Chrystus w Ewangelii św. Jana wyznał na koniec: „Tak Bóg umiłował polską ziemię, że z niej i dla niej dał nam syna, aby każdy, kto będzie słuchał jego nauczania i go naśladował, nie zginął w odmętach współczesnego świata, ale zdążając drogami głoszonej przez niego prawdy o Chrystusie, Odkupicielu człowieka, miał życie wieczne”.
W czasie czuwania abp Marek Jędraszewski poświęcił krzyż, który znajdzie się na wieżyczce budowanego w Krakowie na Ruczaju kościoła pw. św. Jana Pawła II. – Odtąd będzie on mówił wszystkim, którzy na niego spojrzą, że właśnie Chrystusowy krzyż był owym życiodajnym źródłem, które biło z postaci papieża Polaka – mówił metropolita. – Będzie też wzywał wszystkich, aby się na to źródło ciągle otwierali i właśnie z niego czerpali siłę dla swego wędrowania w wierze, nadziei i miłości do domu Ojca bogatego w miłosierdzie – dodał.