Reklama

Franciszek

Papież udaje się w podróż na Węgry

Papież Franciszek uda się w piątek rano w trzydniową podróż na Węgry. Jego 41. zagraniczna pielgrzymka jest spełnieniem obietnicy jaką złożył we wrześniu 2021 roku, gdy był kilka godzin w Budapeszcie z okazji zakończenia Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego. W stolicy spotka się z władzami Węgier, młodzieżą, z ubogimi i uchodźcami, także z Ukrainy. Odprawi Mszę dla tysięcy ludzi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka będzie odbywać się w cieniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, z którą graniczą Węgry.

Oczekuje się wypowiedzi papieża na temat wojny i żarliwych apeli o pokój. Franciszek skieruje je z Budapesztu, położonego w odległości około 300 kilometrów od granicy, za którą trwa wojna. Granicę przekroczyło w ciągu 14 miesięcy około miliona ukraińskich uchodźców; 35 tysięcy pozostało na Węgrzech.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Druga w tym roku podróż 86-letniego papieża, po styczniowej pielgrzymce do Demokratycznej Republiki Konga i Sudanu Południowego, będzie dużym wyzwaniem dla jego sił i zdrowia. Niespełna miesiąc temu Franciszek był w szpitalu z powodu zapalenia oskrzeli i wciąż ma problemy z poruszaniem się.

Hasłem pielgrzymki są słowa „Chrystus jest naszą przyszłością”. Na logo wizyty widnieje zarys mostu łańcuchowego z Budapesztu. Jego symbolika nawiązuje do słów papieża o potrzebie budowania mostów między ludźmi.

Na dwóch filarach mostu w logo spotykają się barwy flag Stolicy Apostolskiej - żółta i biała oraz Węgier - czerwona, biała i zielona. Logo otoczone jest kołem symbolizującym Eucharystię, ale także świat zbawiony przez Chrystusa.

Wśród wiodących tematów pielgrzymki oprócz wojny na Ukrainie watykaniści wymieniają kwestie migracji i przyszłości chrześcijaństwa w Europie, obronę rodziny, a także bolesne doświadczenia prześladowań w czasach komunizmu oraz hołd dla jego ofiar.

Jedną z postaci-symboli tamtych czasów był kardynał Jozsef Mindszenty (1892-1975), prymas Węgier w latach 1945–1974. W lutym 2019 roku Franciszek zatwierdził dekret o heroiczności cnót prymasa i ogłosił go Sługą Bożym, co jest krokiem do jego beatyfikacji.

Podczas II wojny światowej kardynał Mindszenty był więziony przez Gestapo. W 1948 roku już jako prymas został aresztowany i skazany na dożywocie.

Papież Pius XII ekskomunikował odpowiedzialnych za jego uwięzienie, a na placu Świętego Piotra odbyła się wielotysięczna manifestacja poparcia dla uwięzionego i torturowanego prymasa Węgier.

Reklama

Kardynał Mindszenty odzyskał wolność w 1956 roku podczas rewolucji węgierskiej. Po inwazji radzieckiej schronił się w ambasadzie USA w Budapeszcie, gdzie przebywał przez 15 lat. Nie godził się na jakiekolwiek ustępstwa wobec komunistów. W 1971 roku dzięki staraniom watykańskiej dyplomacji Węgry zgodziły się na jego przejazd do Rzymu. Kardynał Mindszenty osiedlił się jednak w Wiedniu, aby być jak najbliżej swej ojczyzny. W 1974 roku Paweł VI zwolnił go z urzędu arcybiskupa Ostrzyhomia i prymasa Węgier. Kardynał zmarł w Wiedniu.

Franciszek przybędzie do Budapesztu w piątek około godz. 10 rano. Po krótkiej ceremonii uda się do Pałacu Sandora, siedziby prezydenta na oficjalną ceremonię powitania. Spotka się tam z prezydent Katalin Novak, a następnie z premierem Viktorem Orbanem. W dawnym klasztorze karmelitów, obecnie siedzibie premiera, Franciszek wygłosi pierwsze przemówienie w czasie tej wizyty - do przedstawicieli władz kraju i społeczeństwa.

Podziel się cytatem

Reklama

Na zakończenie dnia odwiedzi bazylikę św. Stefana, gdzie spotka się z Episkopatem Węgier, duchowieństwem i katechetami.

Reklama

W sobotę rano papież złoży prywatną wizytę w Instytucie Pediatrycznym i spotka się tam z dziećmi z niepełnosprawnościami. Placówka nosi imię Laszlo Batthyany-Strattmanna (1870-1931), lekarza beatyfikowanego przez św. Jana Pawła II w 2003 roku.

Następnie Franciszek uda się do kościoła św. Elżbiety Węgierskiej na spotkanie z ubogimi i uchodźcami. Jak zapowiedziano wśród ponad 1000 osób będą między innymi uchodźcy z Ukrainy, Afganistanu, Iraku, węgierscy Romowie.

Papież złoży także wizytę wspólnocie greckokatolickiej w jej kościele. Ten punkt wizyty został dodany na kilka dni przed podróżą do wcześniej ogłoszonego programu. Wspólnota greckokatolicka liczy na Węgrzech około 400 tys. wiernych.

Na popołudnie zapowiedziano spotkanie Franciszka z młodzieżą w obiekcie sportowym Papp Laszlo Budapest Sportarena.

Reklama

W niedzielę rano papież odprawi Mszę na placu Lajosa Kossutha, którą zakończy modlitwa Regina Coeli. Po południu Franciszek spotka się z przedstawicielami świata uniwersyteckiego i kultury na budapeszteńskim Uniwersytecie Katolickim. Wieczorem wróci do Rzymu.

Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ ap/

2023-04-27 07:55

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do węgierskich biskupów: głoście Ewangelię, budujcie braterstwo i nadzieję

[ TEMATY ]

Franciszek

Franciszek na Węgrzech

PAP

„Węgry potrzebują odnowionego głoszenia Ewangelii, nowego braterstwa społecznego i religijnego, nadziei, którą należy budować dzień po dniu, aby z radością patrzeć w przyszłość” – powiedział Ojciec Święty spotykając się z biskupami węgierskimi w Muzeum Sztuk Pięknych w Budapeszcie. Było to pierwsze przemówienie Franciszka na Węgrzech.

Publikujemy tekst papieskiego przemówienia.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję