Reklama

Kościół

Jasna Góra: "Zginęli tylko dlatego, że byli Polakami" – Światowy Zjazd i Pielgrzymka Kresowian

- Kresy, to wyraz pamięci o ofiarach ludobójstwa i wielkie wołanie o prawdę, bo naród, który traci pamięć, traci też swoją tożsamość - mówią. Na Jasnej Górze trwa 29. Światowy Zjazd i Pielgrzymka Kresowian. Złożone zostało tam niezwykłe wotum - replika „Pomnika wołyńskiego”, na którym widnieje napis: "Zginęli tylko dlatego, że byli Polakami".

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kresowiacy

bpjg.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głównym celem pielgrzymki jest przypomnienie o ludobójstwie-rzezi wołyńskiej, czyli masowych zbrodniach popełnionych w latach 1943-44 przez OUN i UPA na ludności polskiej na Wołyniu, w Galicji Wschodniej i terenach południowo-wschodnich województw II Rzeczypospolitej. Oddziały UPA zaatakowały około 100 polskich miejscowości, wymordowanych zostało ok. 130 tys. osób.

- Nie o zemstę, lecz o pamięć, prawdę i godne pochówki wołają ofiary ludobójstwa - zaznaczył w kazaniu podczas Mszy św. inaugurującej spotkanie ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, aktywny działacz środowiska kresowego. Podkreślił, że w tym roku przypada 80. rocznica Zbrodni Wołyńskiej. - To jest przypomnienie o bolesnych wydarzeniach dla naszego narodu. W czasie apogeum ludobójstwa napadnięto na polskie kościoły, zamordowano wiernych, ale też zbezczeszczono Najświętszy Sakrament. Pamiętamy o niedokończonych Mszach wołyńskich, bo wiele nabożeństw, które rozpoczęło się w niedzielę 11 lipca 1943 r. nigdy nie zostało zakończonych - mówił kapelan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaznaczył też, że trzeba również pamiętać, o tym, co łączy Polskę i Ukrainę, bo byli też sprawiedliwi Ukraińcy, którzy ratowali i ostrzegali Polaków.

Podkreślił, że Kresowianom zależy na godnym pochówku ofiar rzezi wołyńskiej. - Teraz, kiedy trwa wojna na Ukrainie i dużo ludzi cierpi, tym bardziej trzeba pamiętać o tym podstawowym przykazaniu: nie zabijaj. To hasło głosimy całemu światu. Pochować zmarłych to uczynek miłosierdzia – tłumaczył. Dodał, że Rodziny Kresowian wystosowały list do Episkopatów Polski i Ukrainy, gdzie jest mowa o pojednaniu, którego warunkiem są: powiedziana prawda, godne pochowanie ofiar i zaprzestanie gloryfikacji zbrodniarzy na Wschodzie.

Zauważył, że dziś Kresowianie przybywają też na Jasną Górę, żeby podziękować Matce Bożej za wolność naszej Ojczyzny. Za to, że mimo wojen, zaborów i okupacji możemy żyć w wolnym kraju, wyznawać wiarę i mówić w ojczystym języku.

Reklama

- Pamięć o ofiarach zbrodni ukraińskiego ludobójstwa jest też pamięcią o Polsce. Kresy to wyraz bólu, cierpienia i wielkie wołanie o prawdę. Przez dziesiątki lat odcinano tę część naszej historii, a przecież to właśnie na Kresach, we Lwowie, znajdował się największy Ośrodek Kultury, żyli ludzie, którzy tworzyli historię i bogatą spuściznę. O tym często zapominamy - powiedziała Danuta Skalska, rzecznik Światowego Kongresu Kresowian.

Podkreśliła, że od początku wojny na Wschodzie pomagają Ukraińcom. - To zarazem wielkie, jak i „symboliczne” działanie, bo czynią to osoby, które przeżyły Rzeź Wołyńską i straciły bliskich. Spieszymy z pomocą, ale domagamy się też prawdy i pamięci. To jest historia naszej Ojczyzny, nasza tożsamość, to wszystko buduje nas, jako Polaków - podkreśliła.

- Wielu z nas było świadkami okropnej rzezi i choć cudem uniknęliśmy śmierci, to ta trauma pozostała do końca życia. Nasi rodacy umierali w męczarniach, dlatego wołamy: „Polsko upomnij się o nich. My się o to staramy” - mówili Kresowianie.

- W mojej wsi przebiegał szlak Tarnopol-Zbaraż i jak była napaść banderowców na wioskę to Rosjanie posłali nam pociąg pancerny, żeby przepędzić Ukraińskich nacjonalistów, którzy mordowali Polaków. Pamiętam kapłana przerżniętego piłą i wiszącego na drzewie. Był taki rozkaz, że jeżeli był np. tata Ukrainiec a mama Polka, to musiał ją zabić, jeżeli sam chciał przeżyć. Z mojej wioski w 1944 r. nic nie zostało - powiedział Roman Świdziński z Tarnopola.

Rodzice pana Kazimierza Czerneckiego pochodzą ze wschodu. Opowiadali mu tę bolesną historię, aby przekazywał ją teraz młodym. - Moi rodzice mówili o tym, jak o największym koszmarze ich życia. Opisywali, jak kobietom w ciąży rozpruwano brzuchy, czy jak zginął mój wujek, od uderzenia siekierą w tył głowy - tłumaczył Kazimierz Czernecki, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Kolei z Racławic Śląskich. Dodał, że znajomość tej historii i obecność na Jasnej Górze jest hołdem jaki oddaje wszystkim pomordowanym Polakom.

Reklama

Na Jasnej Górze pod tablicami poświęconymi Polakom zamordowanym na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1939-1947 oraz Ukraińcom udzielającym im pomocy odbył się Apel Pamięci. Podczas, którego złożono wotum-replikę „Pomnika wołyńskiego”, który po wielu latach starań stanął w Lublinie. Umieszczono na nim napis: „W hołdzie Polakom z Wołynia i Kresów południowo-wschodnich. Ofiarom ludobójstwa dokonanego na ludności polskiej przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939 - 1947. Matkom, ojcom dzieciom i starcom, duchowieństwu, zgładzonym ze szczególnym okrucieństwem jedynie dlatego, że byli Polakami”.

Wykonawca projektu pomnika, Witold Marcewicz, podkreślił, że motywem przewodnim obelisku jest cierpienie. - W płonącym ogniu są twarze tych wszystkich bestialsko zamordowanych. Jest ukazane wielkie cierpienie - mówił.

Podczas Forum Kresowego „Kresy - pamięć Pokoleń” mowa jest m.in. o tworzeniu szeroko rozumianego frontu na rzecz zachowania narodowej pamięci o Kresach, edukacji patriotycznej i medialnej, upamiętnieniu miejsc kaźni czy pomocy Polakom na Wschodzie.

Organizowane od wielu lat Jasnogórskie Zjazdy Kresowian gromadzą licznych Polaków z kraju i spoza jego granic – Rodaków, których łączy dziedzictwo Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej, troska o jego zachowanie i przekazanie kolejnym pokoleniom Polaków.

Kulminacja Rzezi Wołyńskiej nastąpiła 11 lipca 1943 roku, gdy oddziały UPA zaatakowały około 100 polskich miejscowości. Liczbę ofiar mordów historycy szacują na 100 tys.

2023-07-02 15:28

Ocena: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Pamięć o losach Polaków na Kresach

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

kresowiacy

lwowiacy

Hubert Gościmski

Przekazanie dyplomu i okolicznościowego medalu dla Świdnickiej Kurii Biskupiej od Towarzystwa Miłośników Lwowa

Przekazanie dyplomu i okolicznościowego medalu dla Świdnickiej Kurii Biskupiej od Towarzystwa Miłośników Lwowa

Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Świdnicy świętowało 35 lat swojej działalności.

Do wspólnej modlitwy byli lwowiacy i kresowiacy zaprosili bp Marka Mendyka, który sprawował dla nich i ich rodzin oraz zaproszonych gości Mszę świętą w katedrze świdnickiej w niedziele 15 października.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Rodzina świątynią miłości

2024-04-27 16:03

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Zakończyła się peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów w Diecezji Sandomierskiej.

Ostatnią świątynią, w której modlono się przy błogosławionych z Markowej było Diecezjalne Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ostrowcu Świętokrzyskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję