Reklama

Aspekty

Jeśli będzie wspólnota, to będzie i świątynia

Sobota 5 sierpnia była dniem czwartego już Festynu na rzecz remontu kościoła w Podlegórzu.

[ TEMATY ]

Kościół w Podlegórzu

Mirosław Skubiszyński

Mimo niesprzyjającej pogody Festyn odbył się w sali wiejskiej

Mimo niesprzyjającej pogody Festyn odbył się w sali wiejskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego w Podlegórzu od lat służy mieszkańcom Radowic i Podlegórza. Należy do parafii Chrystusa Króla w Smolnie Wielkim. Festyn to jedna z wielu form działalności parafian z Podlegórza i Radowic, mających zapewnić fundusze na prace remontowe pięknej, lecz wymagającej świątyni. Zasilają najczęściej wkład własny parafii, który jest wymagany przy pozyskiwaniu środków zewnętrznych.

Parafianie i goście biorący udział w wydarzeniu mogli wysłuchać koncertów zespołów śpiewaczych „Trzebiechowianie” z pobliskiego Trzebiechowa, zespołu „Błękit” z Ołoboku oraz zespołu „Szli do wsi” z Budachowa. Atrakcje kulinarne, słodkości, wypieki, rarytasy z grilla przygotowali parafianie przy pomocy licznych darczyńców. Można było spróbować swoich umiejętności w konkursie strzeleckim z broni pneumatycznej, a najmłodsi uczestnicy mieli swoje miejsce zabaw, gier i atrakcji. Wszyscy chętni uczestniczyli też w zabawie tanecznej. Loteria fantowa sprawiła wiele radości każdemu, gdyż każdy los wygrywał.

Co ciekawe, festyn odbył się mimo niesprzyjającej pogody. - Okazało się, że chyba nawet nie zauważono, że cały czas pada. Bardzo duża frekwencja, uśmiech, dobra zabawa i świetne humory sprawiły, że nikt nie zwracał uwagi na deszcz – podkreśla współorganizator festynu Mirosław Skubiszyński. - Wspólnota parafialna Podlegórza i Radowic jest mocno zaangażowana w przedsięwzięcia mające na celu utrzymanie kościoła w dobrym stanie. Parafianie sami planują zadania, a potem po prostu je realizują. Cel Festynu został osiągnięty: uczestnicy hojnie wsparli remont naszej świątyni. Jeszcze ważniejsze od aspektu materialnego jest budowanie wspólnoty parafialnej. Dlatego prosimy też o „cegiełkę” w postaci modlitwy. Bo jeśli będzie wspólnota to będzie i świątynia, ale jeśli nie będzie wiary i wspólnoty to żadna ludzka siła nie wyremontuje kościoła. Za rok, w wakacje, czas na piąty Festyn, na który już serdecznie zapraszamy – dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-08-07 17:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus zawsze szuka najsłabszej owcy

2024-05-15 09:07

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mk 11, 27-33.

Sobota, 1 czerwca. Wspomnienie św. Justyna, męczennika

CZYTAJ DALEJ

Duszpasterz do rodziców: chcecie przekazać dziecku wiarę? Budujcie relacje i dajcie świadectwo

2024-06-01 09:37

[ TEMATY ]

dzieci

rodzice

Karol Porwich/Niedziela

Radzę rodzicom, by zamiast zmuszać dzieci do praktyk religijnych, budowali z nimi dobre relacje i dawali swoim życiem czytelne świadectwo - powiedział PAP założyciel Oblackiego Centrum Młodzieży NINIWA ojciec Tomasz Maniura. Dodał, że młodzi chcą, żebyśmy uznali ich prawo do wolności.

PAP: Od wielu lat pracuje ojciec z młodzieżą. W Polsce od kilku lat obserwujemy systematyczny spadek praktyk religijnych wśród młodych ludzi. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Z Najświętszym Sakramentem przez USA: heroiczne świadectwa wiary

2024-06-01 13:39

[ TEMATY ]

USA

Karol Porwich/Niedziela

To był zuchowały pomysł, lecz dziś nawet święci zazdroszczą nam takiej eucharystycznej pielgrzymki - mówi ks. Roger Landry, kapelan jednej z czterech procesji, które przemierzają całe Stany Zjednoczone, by 16 lipca po 65 dniach marszu dotrzeć do Indianapolis, gdzie odbędzie się Krajowy Kongres Eucharystyczny. Do obowiązków ks. Landry’ego należy noszenie monstrancji na najdłuższych odcinkach pielgrzymki. Jak przyznaje codziennie jest świadkiem niesamowitych aktów wiary.

Krajowa Pielgrzymka Eucharystyczna wyruszyła 17 maja z czterech stron kraju. Ks. Landry jest kapelanem trasy wschodniej, która rozpoczęła się w New Haven. Liczy ponad 1500 mil. W ubiegłym tygodniu była w Nowym Jorku. Kiedy przechodziliśmy przez Bronx, byłem świadkiem heroicznego wręcz aktu pobożności - wyznaje amerykański kapłan, opowiadając o niepełnosprawnej kobiecie, która na widok Najświętszego Sakramentu nalegała, by mogła wstać z wózka inwalidzkiego i uklęknąć przed Panem Jezusem. Dodaje, że takie sytuacje zdarzają się każdego dnia. Ludzie przyłączają się do pielgrzymki, zatrzymują swoje samochody, klękają na asfalcie, z wielkim nabożeństwem witają Najświętszy Sakrament na ulicach swych miast. Rozmawiając z portalem Crux, ks. Landry przyznaje, że wszystko to przypomina atmosferę Niedzieli Palmowej, z tą tylko różnicą, że wtedy Pan Jezus jechał na osiołku, a teraz jest niesiony przez kapłana.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję