Reklama

Tajemnica grobu Papieża

Niedziela Ogólnopolska 16/2011, str. 4

Milena Kindziuk

Modlitwa przy grobie Papieża ma wielką moc - twierdzą pielgrzymi, którzy przybywają tu z całego świata

Modlitwa przy grobie Papieża ma wielką moc - twierdzą pielgrzymi, którzy przybywają tu z całego świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Złota obrączka ślubna. To ona zwraca uwagę pośród karteczek i listów na grobie Jana Pawła II. Ktoś zostawił ją tutaj, zapewne jeszcze dzisiaj.
Nieodparcie przychodzą mi na myśl słowa dramatu Karola Wojtyły: „Żadna obrączka z osobna nic nie waży - ważą tylko obie…”. Namacalnie dotykam ludzkich tragedii, konkretnych historii, które koncentrują się wokół grobu Papieża.

Słychać cichutkie: „Hail Mary…”

Groty Watykańskie od świtu zapełniają się ludźmi. Rzesze młodych i starszych przybywają z różnych stron świata, by stanąć przy płycie grobowej Jana Pawła II.
- Dlaczego tu jesteś? - zagaduję drobną, niewysoką dziewczynę w kraciastej kurtce. - Żeby oddać hołd Papieżowi Wojtyle. Jestem niewierząca, ale to dla mnie wielki człowiek - mówi. Stojący obok mężczyzna dodaje: - A ja przyjechałem podziękować Papieżowi. Bo dzięki niemu zrozumiałem, że życie nie kończy się na ziemi.
Z minuty na minutę tłum gęstnieje. Każdego dnia przybywa tu 20 tys. ludzi. - Obserwuję ich codziennie z okna mojego biura. Ludzie stoją w kolejce ciągnącej się przez Plac św. Piotra, niezależnie od tego, czy jest upał, czy pada deszcz. I tak jest od dnia śmierci Papieża - opowiada kard. Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Długie, ciasne korytarze watykańskich podziemi do granic naładowane są emocjami. Stają się niemym świadkiem tego, „co może jeden człowiek i co znaczy świętość”. Najwyraźniej widać to przy samym grobie Papieża. Wprawdzie strażnik donośnym głosem powtarza, by się nie zatrzymywać, pozwala jednak na modlitwę za barierką naprzeciw grobu. I tam właśnie ludzie pozostają dłużej. Jedni stoją, inni przyklękają, czynią znak krzyża i tak trwają w skupieniu. Jakaś kobieta wyjmuje z torebki kartkę i coś na niej pisze. Obok, na posadzce, siedzi po turecku grupa młodych ludzi. Z różańcem w rękach tworzą łańcuch modlitwy. Słychać cichutkie: „Hail Mary, full of grace…”. Nieopodal stoi kobieta z niepełnosprawnym chłopczykiem na ręku. Dziecko krzyczy, macha rękami, wygina się jak akrobata. Po policzkach jego matki płyną łzy. Kobieta klęka, głaszcząc dziecko po głowie. I trwa tak nieruchomo kilkanaście minut.
W tym samym czasie przed grobem wciąż przechodzą pielgrzymi. Nagle dwudziestokilkuletni chłopak w czarnej koszuli z wizerunkiem Papieża łamie regulamin i - omijając barierki - podchodzi do płyty grobowej. Pochyla się do podłogi, po czym zostawia różaniec i odchodzi. Inny z mężczyzn rzuca na grób pluszowego misia i zwiniętą w rulonik karteczkę.

„Do JP II”

Kartek i listów przy grobie Papieża jest bardzo wiele. Wśród stosu „korespondencji” w oczy rzuca się biała koperta ze zdjęciem zamiast znaczka i napisem: „Do JP II”. Obok - dziecięcy rysunek: pomarańczowe słońce i portret Ojca Świętego.
Taki widok jest czymś powszechnym. - Za każdym razem, gdy klękam przy grobie Jana Pawła II, widzę mnóstwo listów - potwierdza kard. Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich. - To dowód na to, że nawet po śmierci Papież staje się rozmówcą dla tak wielu ludzi, że jest zaufanym, pewnym orędownikiem u Boga.
- Przez 27 lat pontyfikatu Jan Paweł II napisał wspaniałą księgę miłości do ludu Bożego i teraz to procentuje - dodaje kard. Leonardo Sandri, prefekt Kongregacji Kościołów Wschodnich w Watykanie.
W listach pielgrzymi proszą o modlitwę, o uzdrowienia z chorób, nawrócenie bliskich. Bardzo wiele jest listów od bezpłodnych małżeństw. Co znamienne - żadna prośba nie pozostaje bez odpowiedzi. Watykańscy duchowni o to dbają. - Pamiętamy, jak wielką wagę Papież przywiązywał do próśb o modlitwę, które otrzymywał z całego świata i które miał codziennie w swoim klęczniku. Tak jak on traktował to poważnie, tak teraz my staramy się, by każda pozostawiona na grobie intencja została omodlona - tłumaczy kard. Ryłko.
Codziennie nowe listy i kartki z grobu Jana Pawła II trafiają na biurko postulatora procesu beatyfikacyjnego ks. Sławomira Odera.
- Do każdego listu podchodzimy z ogromnym szacunkiem - mówi ks. Oder. To on przekazuje wszystkie intencje do kilku klasztorów kontemplacyjnych na świecie, z którymi zawarł „umowę”, że będą się modlić za tych ludzi za wstawiennictwem Jana Pawła II. Także sam odprawia Msze święte w intencjach, jakie zostawiają na grobie pielgrzymi.
Ks. Oder jest przekonany, że każdy, kto weźmie udział w beatyfikacji Ojca Świętego, doświadczy czegoś wielkiego. - Pielgrzymowanie do Rzymu zawsze wiąże się ze specjalnymi łaskami, z odpustami, tym bardziej więc udział w wyniesieniu na ołtarze Papieża - mówi. I zapewnia: - Modlitwa wstawiennicza Jana Pawła II naprawdę ma wielką moc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Abp Tadeusz Wojda podczas Apelu Jasnogórskiego - byśmy z pomocą Maryi pragnęli odnawiać naszą wiarę

2024-05-03 08:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Apel Jasnogórski

abp Tadeusz Wojda

Jasna Góra/Facebook

- Maryjo Królowo Polski! Jest naszą niepojętą radością, że dzisiaj, w przededniu Twojego święta, możemy się znowu zgromadzić przed Twoim obliczem w tym naszym narodowym sanktuarium, które od wieków jest mocno bijącym sercem wierzącej Polski - mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poprowadził modlitwę Apelu Jasnogórskiego w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.

- Przychodzimy, aby u Ciebie szukać ukojenia dla naszych serc, umocnienia dla naszych słabnących sił, miłości do kochania innych mimo doznanych trudności, odwagi do dawania żywego świadectwa naszej wiary - mówił abp Wojda.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję