Reklama

Sport

Superpuchar Polski siatkarzy - trofeum dla Zaksy

Siatkarze Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle pokonali w Katowicach zespół Jastrzębskiego Węgla 3:2 (20:25, 24:26, 31:29, 25:19, 15:12) i po raz trzeci w historii zdobyli Superpuchar Polski.

[ TEMATY ]

siatkówka

Superpuchar

PAP/Zbigniew Meissner

Zawodnicy Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle cieszą się podczas meczu o siatkarski Superpuchar Polski

Zawodnicy Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle cieszą się podczas meczu o siatkarski Superpuchar Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (25:20, 26:24, 29:31, 19:25, 12:15)

Jastrzębski Węgiel: Jurij Gladyr, Benjamin Toniutti, Tomasz Fornal, Norbert Huber, Jean Patry, Marko Sedlacek - Jakub Popiwczak (libero) - Ryan Sclater, Edvins Scruders, Rafał Szymura, Moustapha M'Baye.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Aleksander Śliwka, David Smith, Łukasz Kaczmarek, Bartosz Bednorz, Dmytro Paszycki, Marcin Janusz - Erik Shoji (libero) - Andreas Takvam, Przemysław Stępień, Daniel Chitigoi.

O AL-KO Superpuchar Polski siatkarzy - tak brzmi oficjalna nazwa trofeum w tym sezonie - walczył mistrz kraju z Jastrzębia-Zdroju oraz zdobywca Pucharu Polski z Kędzierzyna-Koźla. W sezonie 2022/2023 zespoły te grały ze sobą m.in. w finale Ligi Mistrzów (wygrali kędzierzynianie) i w finale play off PlusLigi (lepszy był Jastrzębski Węgiel).

Początek piątkowego spotkania był świetny w wykonaniu Jastrzębskiego Węgla. Trener Zaksy Tuomas Sammelvuo poprosił o czas, gdy jego podopieczni przegrywali 0:5. Przerwanie gry na niewiele się zdało. Po chwili było 6:0 i 8:1 dla Jastrzębskiego Węgla. Ponownie fiński szkoleniowiec poprosił o czas przy wyniku 14:6. Jego podopieczni pod koniec seta zmniejszyli stratę do czterech punktów (było 22:18), ale jastrzębianie pewnie wygrali.

Reklama

W drugiej odsłonie zespoły stoczyły zacięta walkę. ZAKSA prowadziła 22:20, ale rywal wyrównał. Było 22:22, a po chwili 23:23. W następnej akcji zablokowany został Bartosz Bednorz i Jastrzębski Węgiel stanął przed pierwszą szansą wygrania tego seta. Jednak kolejny atak tego samego gracza kędzierzyńskiej ekipy był już dobry i kibice mogli obserwować grę na przewagi. Przy wyniku 25:24 punkt z zagrywki zdobył Ryan Sclater.

Trzeci set początkowo stał pod znakiem dominacji zespołu z woj. śląskiego. Było 12:7, 16:11, 19:13. Kędzierzynianie poderwali się do walki. Przy zagrywce Davida Smitha zmniejszyli stratę do punktu (18:19). Serię Zaksy przerwał Rafał Szymura, który skutecznie obił blok rywala. W następnej akcji asem serwisowym popisał się Tomasz Fornal. Nie był to jednak koniec emocji. Ekipa z woj. opolskiego najpierw wyrównała (było po 21), a następnie punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył Daniel Chitigoi (który wszedł na boisko z ławki rezerwowych, podobnie jak Przemysław Stępień i Andreas Takvam) i było 21:22.

O zwycięstwie znowu decydowała walka na przewagi. Jastrzębski Węgiel miał tzw. piłkę meczową, ale to ZAKSA wykorzystała, szóstą okazję do zakończenia tej odsłony. Kędzierzynianie, którzy w czwartej odsłonie niemal cały czas grali z trójką rezerwowych siatkarzy (Chitigoi, Stępień, Takvam) zdołali doprowadzić do tie-breaka. W nim lepsza okazała się ZAKSA, przy wyniku 14:12 dobrym atakiem po prostej popisał się Bednorz.

Jastrzębski Węgiel pokonał Zaksę w dwóch poprzednich meczach o Superpuchar, rozegranych w Lublinie. Kędzierzynianie zdobyli wcześniej to trofeum w 2019 i 2020 r. Mecz o Superpuchar siatkarzy jest regularnie rozgrywany od 2012 roku. Najwięcej, bo czterokrotnie zdobyła go PGE GIEK Skra Bełchatów, a po jednym razie Asseco Resovia Rzeszów, Trefl Gdańsk i Projekt Warszawa.

Reklama

Według informacji podanej w piątek przez spikera, na trybunach katowickiego Spodka zasiadł komplet widzów (10 tysięcy). (PAP)

Autor: Rafał Czerkawski

rcz/ krys/

2023-11-03 20:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boniek: zaplanowany na niedzielę mecz o piłkarski Superpuchar się nie odbędzie

Zaplanowany na niedzielę mecz o piłkarski Superpuchar się nie odbędzie - poinformował w sobotę na Twitterze prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Na warszawskim stadionie przy ul. Łazienkowskiej, o pierwsze trofeum w nowym sezonie, mistrz kraju Legia Warszawa miał zagrać ze zdobywcą Pucharu Polski - Cracovią. Do spotkania nie dojdzie prawdopodobnie dlatego, że u jednej z osób ze sztabu szkoleniowo-medycznego Legii podejrzewa się zakażenie koronawirusem. Klub poinformował, że jest ona odizolowana od drużyny i przechodzi dodatkowe badania. Natomiast wszyscy zawodnicy oraz pozostali członkowie sztabu mają ujemne wyniki testów.(PAP)
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: matka zrezygnowała z leczenia raka, by nie zaszkodzić poczętemu dziecku

2024-11-30 11:59

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich

Podczas jednej wizyty u lekarza usłyszała, że jest w ciąży i ma nieoperowalnego raka. 38-letnia Deborah Vanini zrezygnowała z leczenia, by nie zaszkodzić noszonemu pod sercem dziecku. Zmarła dwa miesiące po jego narodzinach. „Bała się śmierci, ale myślała o naszej córeczce” - wyznał jej partner podkreślając, że „społeczeństwo powinno brać przykład z tej historii, wybierając życie”.

Historia „Matki z Como”, jak nazwały ją włoskie media odbiła się szerokim echem dzięki swoistemu dziennikowi, który Deborah prowadziła w mediach społecznościowych. Jej wpisy obrazują życie jakie prowadziła. Zdjęcia pokazują piękną kobietę, kochającą podróże do wspaniałych miejsc, spotkania z przyjaciółmi, wymarzony dom, który tuż przed diagnozą wybudował dla niej jej partner. Do spełnienia ich marzeń brakowało dziecka, o które starali się kilka lat. Wpis o tym, że oczekuje potomstwa stał się zarazem zapowiedzią tragedii. W czasie jednej wizyty u lekarza dowiedziała się, że jest w ciąży, a zaraz potem, że ma nowotwór. Rak płuc. W czwartej fazie - nieoperowalny. „Szok. Od najlepszej wiadomości do najgorszej w ciągu 25 sekund - napisała na Twitterze. - Od największej radości do absolutnej rozpaczy. Od ekstazy po męki piekielne. Od teraz - ciemność”.
CZYTAJ DALEJ

Quo Vadis Europo? Kryzys migracyjny, gospodarczy i tożsamościowy

2024-12-07 21:44

[ TEMATY ]

konferencja

Karol Porwich/Niedziela

W Złotym Potoku z inicjatywy Europoseł Jadwigi Wiśniewskiej z Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której w Parlamencie Europejskim należy Prawo i Sprawiedliwość, została zorganizowana konferencja pt. „Quo vadis Europo? Kryzys migracyjny, gospodarczy i tożsamościowy”.

Dyskusja ogniskowała się wokół trzech kluczowych tematów, z jakimi mierzy i będzie mierzyć się w najbliższej dekadzie Unia Europejska, a więc nielegalna, niekontrolowana migracja, spadek konkurencyjności europejskich gospodarek, a także kryzys wartości i odcinanie się Europy od chrześcijańskich korzeni.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję