W święto Trzech Króli, 6 stycznia, podczas modlitwy „Anioł Pański” Benedykt XVI zapowiedział na 18 lutego nowy konsystorz, podając jednocześnie nazwiska 22 osób, które wyniesie do godności kardynalskiej. Będzie to już czwarty konsystorz obecnego Papieża. Pierwszy odbył się 24 marca 2006 r. (Papież mianował wówczas 15 kardynałów, wśród nich arcybiskupa Krakowa Stanisława Dziwisza), drugi - 24 listopada 2007 r. (23 nominatów, w tym przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich Stanisław Ryłko), a trzeci 20 listopada 2010 r. (Benedykt XVI wyniósł wtedy do godności kardynalskiej arcybiskupa Warszawy Kazimierza Nycza). Wśród nowych kardynałów czwartego konsystorza nie ma Polaków, tzn. liczba polskich kardynałów pozostaje niezmieniona: 4 kardynałów elektorów i 4 kardynałów, którzy przekroczyli 80. rok życia.
Z nowymi nominacjami liczba kardynałów wzrosła do 214 (213 po śmierci kard. Bevilacqua, który zmarł 31 stycznia), w tym 125 elektorów, czyli kardynałów z prawem do wyboru papieża.
Nowo mianowanych purpuratów można podzielić na trzy grupy: szefowie dykasterii Kurii Rzymskiej (prefekci Kongregacji i przewodniczący Rad) - 10; biskupi stojący na czele ważnych diecezji (głównie metropolii) - 9, oraz kapłani w podeszłym wieku (powyżej 80. roku życia), których nominacja związana jest ze szczególnymi zasługami dla Kościoła - 3. W papieskich nominacjach najbardziej uderza duża liczba nominacji w Kurii, dlatego watykaniści nazwali go „konsystorzem kurialnym”. Jego druga cecha charakterystyczna to dominacja Włochów - nowych purpuratów z tego kraju jest aż siedmiu, co oznacza, że znacznie wzrośnie liczba włoskich kardynałów elektorów. Dlatego po konsystorzu Kolegium Kardynalskie będzie bardziej kurialne i włoskie.
Na mocy norm ustalonych przez Pawła VI w 1973 r. i potwierdzonych przez Jana Pawła II liczba kardynałów uczestniczących w konklawe, tzw. kardynałów elektorów (purpuraci, którzy nie przekroczyli 80. roku życia), nie może przekroczyć 120. Oczywiście, papieże wynosząc do godności kardynalskiej nowych kardynałów elektorów, często przekraczali tę liczbę. Tak się stało i tym razem - Benedykt XVI ogłaszając listę nowych purpuratów, miał na uwadze fakt, że w bieżącym roku aż 13 kardynałów skończy 80. rok życia (6 stycznia 80 lat skończył kard. José Saraiva Martins, a 13 stycznia kard. Joseph Zen Ze-kiun z Hongkongu).
Benedykt XVI był bardziej „elastyczny”, jeżeli chodzi o przestrzeganie innego zwyczaju, który zakłada, że nie wynosi się do godności kardynalskiej metropolity, jeżeli jego emerytowany poprzednik nie przekoczył 80. roku życia (ma to zapobiec temu, by w ewentualnym konklawe nie doszło do głosowania dwóch kardynałów reprezentujących tę samą diecezję). Papież mianował kardynałem arcybiskupa Florencji Giuseppe Betoriego, mimo że emerytowany arcybiskup tego miasta nie skończył 80 lat i pełni funkcję przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Rodziny. Kardynałami zostaną także arcybiskup Pragi - Dominik Duka i Nowego Jorku - Timothy Dolan, ale ich poprzednicy kończą 80 lat już niedługo (kard. Vlk 17 maja, a kard. Egan 2 kwietnia).
Na kardynalski biret będą musieli poczekać natomiast arcybiskupi tak ważnych metropolii, jak Toledo, Sewilla, Turyn, Québec, Los Angeles, Filadelfia, Westminster, Malines-Brussels, Rio de Janeiro, Săo Salvador da Bahia, Bogotá, Quito, Manila czy Dżakarta.
Tegoroczny konsystorz jest również bardzo „europejski”, gdyż ze Starego Kontynentu pochodzi aż szesnastu nowych kardynałów; z obu Ameryk jedynie czterech, z Azji dwóch. Brak jest przedstawicieli Afryki. W przyszłych konsystorzach Papież będzie więc musiał przywrócić pewną równowagę w Kolegium Kardynalskim i z pewnością podniesie do godności kardynalskiej więcej hierarchów Ameryki, Azji i Afryki, tym bardziej że chodzi o kontynenty, gdzie Kościół rozwija się najbardziej dynamicznie.
Warto zwrócić także uwagę na ważny fakt - po raz pierwszy liczba kardynałów elektorów wyniesionych przez Benedykta XVI do godności kardynalskiej przekroczy liczbę kardynałów elektorów kreowanych przez Jana Pawła II.
Pomóż w rozwoju naszego portalu