Reklama

Dla tej wielkiej przygody stworzony jest każdy

Tutaj nie pytają, skąd człowiek przychodzi i na jakim etapie życia z Panem Bogiem akurat jest. I czy w ogóle wierzy... Tak naprawdę - do końca nigdy nie wiemy, co się w drugim człowieku dzieje. Czasem pozostaje jedynie podziw, że w tak cudownie prosty sposób Bóg czyni wielkie rzeczy. To fascynujące...

Niedziela Ogólnopolska 17/2012, str. 22-23

GRAZIAKO/Niedziela

Wnętrze starego kościoła w Zawichoście tchnie spokojem, za którym coraz częściej tęsknimy

Wnętrze starego kościoła w Zawichoście tchnie spokojem, za którym coraz częściej tęsknimy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Doświadczenie Jego Obecności przemienia życie człowieka. Jest jak narodziny, jak wydostanie się nagle w przestrzeń człowiekowi właściwą, gdzie można oddychać powietrzem i ze zdumieniem oglądać świat, który jest. Dla tej Wielkiej Przygody stworzony jest każdy” - napisał kiedyś bp Wacław J. Świerzawski. Te słowa powinni przeczytać ci, którym w życiu zrobiło się za duszno, za ciasno, zbyt monotonnie. I marzy im się wietrzenie duszy, przemeblowanie głowy, uspokojenie serca. Słowem - wyruszenie na poszukiwanie Boga lub pogłębienie relacji z Nim albo odnalezienie czegoś, co nam się w życiu zgubiło.

Boska triada...

Jest kilka takich miejsc, gdzie można to uczynić. Oto jedno z nich. Jeszcze mało znane - z akcentem na „jeszcze”. Miasteczko niewielkie - Zawichost. Jego granice z jednej strony wytycza Wisła, z drugiej - droga na Lublin. Liczy 1500 mieszkańców, ma dwa kościoły, jeden klasztor oraz kilka ulic. Kościoły piękne, zabytkowe, bezcenne, naznaczone historią, i jeden zabytkowy, XIII-wieczny klasztor, który zamieszkują dziś siostry jadwiżanki (Zgromadzenie Sióstr Świętej Jadwigi Królowej Służebnic Chrystusa Obecnego). Jest to młode zgromadzenie, założone przez bp. Wacława J. Świerzawskiego w 1990 r. w celu przygotowywania dorosłych do chrztu, ewangelizacji i reewangelizacji. Siostry mówią, że ich powołanie to połączenie myśli św. Augustyna i św. Jadwigi Królowej: „Miłuj - i czyń, co widzisz...”. - Czujemy się posłane do ludzi, którzy przechodzą z niewiary do wiary - mówi s. Anna Hyszko, przełożona zawichojskiego klasztoru.
Tylko jak sprostać temu powołaniu w czasach odartych z sacrum, w wieku wątpliwości, odrzucenia, negacji, ale i tęsknoty za wewnętrznym spokojem, harmonią, za Bogiem? - Po prostu miłować Boga, bo z tego miłowania rodzi się chęć dzielenia się miłością z innymi - przekonuje s. Anna. - Towarzyszenie człowiekowi w drodze do Boga. Tworzenie klimatu obecności Boga, klimatu, w którym rodzi się wiara...
Sposobem jest organizowanie rekolekcji, spotkań czy - jak nazywają je siostry - sesji o nietuzinkowej tematyce, wynikającej z nieustających poszukiwań tematów, które zainteresują współczesnego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

...kościół, klasztor, dom

Klasztor i dom mieszczący ośrodek odnajdujemy przy średniowiecznym kościele św. Jana Chrzciciela. Nie spotkamy tu tłumu, ale na tłumie nam raczej nie zależy. Kameralne wnętrza, przytulne, idealne dla rekolekcji, spotkań i sesji. No i z niemal każdego okna mamy widok na płynącą niżej „polskich rzek dyrektorową”, jak pisał Gałczyński. Spokój Wisły udziela się i nam. W tej zaciszności miejsca jest coś z wakacji czasów dzieciństwa. Ogród schodzi skarpą ku rzece, rozciąga się stąd szeroki, zalany światłem widok. Powietrze lekkie i czyste.

Nie pytamy, skąd przychodzisz

Dom w Zawichoście mieści dwa ośrodki. Nadrzędny jest Ośrodek Formacji Liturgicznej - miejsce, gdzie pogłębia się relacje z Bogiem dzięki liturgii. Rektor kościoła św. Jana Chrzciciela wyjaśnia, jak może przebiegać owo spotkanie. - Czasami ze smutkiem patrzę na nasze podejście do przeżywania Mszy św., na traktowanie sakramentów. A to przecież żywy Bóg, przychodzący do człowieka, ofiarujący mu zbawienie nie tylko wieczne, ale i zbawienie od tego, co jest w każdym człowieku zniewoleniem, niemożliwością przeżywania życia w jego pełni. Myślę, że nie zdajemy sobie sprawy, iż odkrywanie Boga musi być w życiu chrześcijanina odkrywaniem Go właśnie w liturgii.
Drugi jest Ośrodek Pomocy w Kryzysach, utworzony przez krakowską Fundację „Powrót”, niosący pomoc osobom będącym w dramatycznej sytuacji, którym rozsypuje się życie, którzy nie dogadują się z mężem, żoną, dziećmi, których życie traci sens. - Do równowagi dochodzi się przez spotkanie z Bogiem w sakramentach - przekonuje s. Anna.
Dlatego siostry nigdy nie pytają, skąd człowiek przychodzi ani czy wierzy. Ważne, że się pojawił. - Często doświadczamy podczas liturgii, że jakiś człowiek, wręcz wadzący się z Bogiem, poraniony, nie zna żadnej modlitwy. Zaszywa się wtedy w kącie naszego kościoła, stwarza nawet fizyczny dystans - i patrzy. Słucha i milczy - niby nic się nie dzieje. Ale my wiemy, że Pan Bóg działa. Że we wnętrzu tego człowieka uruchamiają się nowe pokłady doznań, uczuć, emocji... - opowiadają siostry.

Reklama

Rytm, puls i ramy

W kościele tak sędziwym, że pamięta średniowieczne mniszki, czas zwalnia bieg. W tym ascetycznym, niemal pozbawionym ozdób wnętrzu łatwiej „rozpłynąć” się w modlitwie, zasłuchać, pozwolić, by Słowo Boże „pracowało w nas”, jak mówią siostry. Jednak spotkanie musi mieć swój rytm, musi pulsować. Czas należy ubrać w ramy słuchania, milczenia i wymiany myśli.
- Czasem sesja przewiduje milczenie, innym razem rozmowę. Na ogół jednak proponujemy naszą sprawdzoną metodę - wyjaśnia s. Anna. - W piątek rezerwujemy czas na poznanie się. Dopiero wieczorem wchodzimy w przestrzeń milczenia. Tworzymy klimat, który pozwala, by dotknęło nas Słowo Boże. Czasem ludzie boją się tej ciszy. Sądzą, że nie wytrzymają. Tymczasem milczenie sprawia, że dzieją się rzeczy niezwykłe. W sobotę dzień dzielony jest na krótkie sesje-wykłady. Jest Eucharystia. Jest czas na spowiedź lub indywidualną rozmowę. Jest też muzyka, żeby nie było wokoło jedynie głuchej ciszy, bo „treści pracują”... W niedzielę zaczyna się zadawanie pytań i opowiadanie tego, co nas poruszyło, wstrząsnęło... co przeżyliśmy.

Zainwestuj w siebie

Warto przyjechać tu np. w maju, gdy Zawichost wygląda niezwykle uroczo. Inspirująco zapowiada się bowiem sesja zaplanowana na 18-19 maja. Rekolekcjonistą będzie psycholog i psychoterapeuta o. Mateusz Hinc, kapucyn. Przed nim trudne zadanie, polegające na wyjaśnieniu i przekonaniu, że kryzys może okazać się dla nas szansą na inne, lepsze, a może po prostu odmienione życie. W czasach, gdy słowo „kryzys” odmieniane jest przez wszystkie przypadki i dotyka coraz częściej sfery prywatnej i rodzinnej, temat ten wydaje się jak najbardziej na czasie.
W dniach 21-23 września br. odbędzie się sesja dla tych, których małżeństwo rozsypuje się, którzy przeżywają kryzys lub go przeczuwają. Jest to niezmiernie ciekawa propozycja - trzydniowa sesja, którą poprowadzi Małgorzata Mierzwa-Hudzik - mężatka, matka, psycholog i terapeuta oraz kierownik duchowy. Pani Małgorzata prowadzi także rozmaite warsztaty dla osób świeckich i konsekrowanych. Tym razem - jak wyjść z konfliktu małżeńskiego bez szwanku. Czy konflikt to zawsze porażka, czy może także szansa na przemianę życia?

Uchwycić nieuchwytne

Czy ktoś odnajduje tu drogę do Boga, odzyskuje sens życia, wewnętrzną harmonię? Zapewne tak, ale tych historii nie usłyszymy. Słusznie mówią tutejsze siostry, że tak do końca nigdy nie wiemy, co się w drugim człowieku dokonuje. S. Anna mówi: - Wiara ma to do siebie, że wyruszamy na wspólną wędrówkę i nie wiemy, dokąd dojdziemy. Wiemy tylko jedno: że w drodze towarzyszy nam Chrystus i że to On sam dotyka oczu, uszu i serca człowieka. I że tylko On może sprawić, by idący z nami człowiek doświadczył Jego obecności.

Ośrodek Formacji Liturgicznej św. Jana Chrzciciela. Więcej o spotkaniach i sesjach: 27-630 Zawichost, ul. 11 Listopada 5, tel. (15) 835-41-05, ofl@jadwizanki.pl lub Ośrodek Pomocy w Kryzysach Fundacji „Powrót”, tel. 693-238-340, powrot@jadwizanki.pl.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Presynodalne "ostatki"

2024-04-23 00:06

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Dobiega końca etap przygotowania do Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Za nami ostatnie już Presynodalne Spotkania Rejonowe na których pochylono się nad Listem do Kościoła w Filadelfii.

Kończy się czas, który był ważny dla poszczególnych, pozwolił lepiej poznać zasady synodu i przede wszystkich budować wspólnotę jedności. Czy to się udało? Po owocach synodalnych poznamy.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję