Reklama

Kościół

Kard. Cantalamessa na czas watykańskich rekolekcji: potrzeba tylko jednego

Mało jest na świecie takich słów, które w ciągu minuty potrafią wyrazić treści, jakimi można by wypełnić cały dzień, a nawet całe życie. Takimi są na pewno słowa Pana Jezusa - powiedział kard. Raniero Cantalamessa, proponując codzienne, dwuminutowe rozważania na czas watykańskich rekolekcji dla papieża i Kurii Rzymskiej.

[ TEMATY ]

Cantalamessa

flickr.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rekolekcje te trwają od niedzieli do piątku i od czasu pandemii mają charakter indywidualny. Wcześniej Ojciec Święty zapraszał swych współpracowników do domu rekolekcyjnego. Tym razem członkowie Kurii Rzymskiej pozostają w Watykanie i nie przewidziano dla nich żadnych rozważań. Aby towarzyszyć papieżowi i jego współpracownikom w rekolekcjach, Radio Watykańskie poprosiło kaznodzieję domu papieskiego o krótkie rozważanie na każdy dzień.

Wczoraj skupił się pytaniu, które Jezus skierował do uczniów: „Czego szukacie?”. To pytanie, jakie powinien sobie postawić każdy z nas, choć jest oczywiste, że wszyscy szukamy szczęścia. U podstaw tych poszukiwań znajduje się to, co św. Augustyn ujął w zaledwie kilku słowach: „niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie”. „Przyjrzyj się sobie, bracie lub siostro, i zobacz, czy nie masz tutaj wyjaśnienia tak wielu twoich smutków i niepokojów, to znaczy, że szukałeś wody w popękanych cysternach, zamiast w źródle żywej wody, którą jest Bóg” - mówił kard. Cantalamessa.

Dziś natomiast papieski kaznodzieja skupił się na słowach, które Pan Jezus skierował do Marty: „potrzeba tylko jednego”. „Teraz te słowa kieruje do każdego z nas: potrzeba tylko jednego. Jeśli to masz, masz wszystko! Jeśli tego nie masz, nie masz niczego! Czym jest to jedno naprawdę niezbędne? Odpowiem ci słowami wielkiego filozofa i chrześcijanina z XIX w., Sørena Kierkegaarda, abyś wiedział, że nie tylko my, kaznodzieje mówimy takie rzeczy. Posłuchaj: «tak wiele mówi się o zmarnowanym życiu, ale zmarnowane jest życie tylko tego człowieka, który roztrwania je zwiedziony przyjemnościami i troskami, nigdy nie zdając sobie sprawy, że istnieje Bóg, i że on, właśnie on stoi przed obliczem tego Boga». Czym więc jest to jedyne naprawdę niezbędne? Jezus dał temu wyraz wcześniej w dwóch przypowieściach: o ukrytym skarbie, dla którego wszystko warto sprzedać, i o drogocennej perle, za którą warto oddać wszystkie inne perły. Jedyne, czego potrzeba to Królestwo Boże, czyli Bóg“ - wskazał kard. Cantalamessa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-02-21 07:23

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapucyn, który został kardynałem

– Przyjąłem tę nieoczekiwaną nominację ze zdziwieniem. Myślę, że jest to uznanie znaczenia słowa Bożego w życiu Kościoła, a nie mojej osoby. Tak długo, jak Bóg da mi siłę, wciąż będę je głosił. Nowy tytuł zwiększy moje zaangażowanie we wspieranie posługi Ojca Świętego modlitwą i słowem – powiedział nowy kardynał o. Raniero Cantalamessa.

Włodzimierz Rędzioch: Kiedyś Ojciec wyznał: „W wieku 12 lat poczułem wezwanie Pana, i to tak wyraziste, że przez resztę życia nigdy nie miałem wątpliwości. To jest niezwykła łaska”. Czy zastanawiał się Ojciec nad swoim tak wczesnym, a jednocześnie tak ugruntowanym powołaniem?

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Ludzie o wielkim sercu

2024-05-04 15:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z okazji wspomnienia św. Floriana w Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Obchody rozpoczęła Mszy św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrował ks. kan. Stanisław Chmielewski, diecezjalny duszpasterz strażaków oraz strażaccy kapelani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli samorządowcy na czele panem Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim, komendantem powiatowym straży pożarnej bryg. Piotrem Krytusem, komendantem powiatowym policji insp. Ryszardem Komańskim oraz strażacy wraz z rodzinami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję