Święty…od (nie)świętej codzienności
Od wieków żywe jest na Jasnej Górze nabożeństwo ku czci św. Józefa. Świadczy o tym m.in. ołtarz w Bazylice z XVII-wiecznym obrazem Świętego z Dzieciątkiem Jezus wykonany przez malarza jasnogórskiego, postacie zdobią srebrne sukienki z XVIII w. Przy tym ołtarzu były sprawowane Msze święte nowennowe przed dzisiejszą uroczystością. Wiele zgromadzeń zakonnych ma go za patrona i oddaje mu szczególną cześć. S. Beatrycze Żmuda ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu zapewnia, że Oblubieńcowi Maryi bardzo wiele zawdzięcza. To szczególnie jemu powierza prośbę o powołania nie tylko do swojego zgromadzenia. - Niepostrzeżony, pokorny, cichy ale jak bardzo pomocny taki właśnie jest św. Józef. Szczególnie modlimy się do niego w intencji naszej Ojczyzny - powiedziała nazaretanka s. Marietta.
Reklama
Jasnogórscy pielgrzymi oddają dziś cześć św. Józefowi, podkreślając, że jest on świętym bliskim, i kobietom, i mężczyznom w ich codzienności. - Jestem zachwycona wieloma jego cechami - mówi o swoim „odkrywaniu” św. Józefa Sylwia z Wrocławia, która uczestniczyła na Jasnej Górze w dniach skupienia. - Bardzo często mam przed oczami obraz Józefa uciekającego do Egiptu; jak musi się szybko spakować, wszystko zorganizować i ucieka w nieznane z wielkim zaufaniem Bogu. Ten obraz pojawia się w moim życiu, kiedy są takie sytuacje, a jest ich wiele, że nie wiem, co będzie jutro. I to jego ogromne zaufanie Bogu, pokora, jego niezwykła czułość; mężczyzna pierwsza klasa - mówi pani Sylwia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pod patronatem Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny działa także duszpasterstwo w Kaplicy św. Józefa przy jasnogórskich tzw. Halach. Założone w 1971 r. duszpasterstwo do dziś nieprzerwanie prowadzą paulini. Pierwsze Msze św. tzw. bigbitowe z nową oprawą muzyczną, gitarami i różnymi instrumentami, były w Sali Rycerskiej, a w okresie letnim w Wieczerniku. Później młodzież i ich duszpasterze przenieśli się do Kaplicy św. Józefa na tzw. dawnych halach noclegowych, zaledwie 150 m od Kaplicy Matki Bożej. I jak zauważył o. Savio Folcholz, opiekun duszpasterstwa, choć miejsce nie przykuwa uwagi swoją architekturą, a św. Józef jak zawsze pozostaje w cieniu, to przyciąga serca ludzi. Tu zrodziły się powołania kapłańskie i zakonne, a także liczne do życia małżeńskiego i rodzinnego. Duszpasterstwo w Kaplicy św. Józefa gromadzi co niedziela uczestników Eucharystii. W pierwszą niedzielę miesiąca jest modlitwa nowennowa po Mszy św. sprawowanej w intencjach powierzanych przez wiernych Częstochowy i pielgrzymów św. Józefowi. W każdą trzecią niedzielę miesiąca jest nabożeństwo z indywidualnym błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.
Reklama
Wielu „starszych” halowiczów wspomina paulina o. Adama Piecucha charyzmatycznego kaznodzieję, a przede wszystkim zakonnika, który młodym ludziom oddawał serce, kapłana wymagającego, ale przede wszystkim opiekuńczego, troskliwego, życzliwego, który umiał poradzić, często zaradzić w trudnych sytuacjach.
To także tzw. hale noclegowe (wykorzystywane w okresie letnim zwłaszcza przez pieszych pielgrzymów przybywających do Częstochowy), gdzie mieści się Kaplica św. Józefa, patrona uchodźców. W 2022r. stały się obok Domu Pielgrzyma, jednym z pierwszych miejsc włączonych w częstochowski system pomocy uciekającym przed wojną w Ukrainie. Paulini i siostry urszulanki, które prowadzą Hale, robili wszystko, by zapewnić wojennym uchodźcom godne warunki do przetrwania tego trudnego czasu.
„Józefowi pielgrzymi”
Programy wielu pielgrzymek stanowych na Jasną Górę zachęcają, by poznawać i formować się w Józefowym duchu.
Uczestnicy „Męskiego Oblężenia” Jasnej Góry podkreślają, że praca ewangelizacyjna wśród mężczyzn i z mężczyznami jest dzisiaj kluczem do odnowy Kościoła. - Trzeba zawalczyć o promowanie odpowiedzialnych postaw. Męskość równa się odpowiedzialność, męskość to twórcza odwaga - mówili uczestnicy jednej z takich pielgrzymek.
Reklama
O potrzebie odpowiedzialnego ojcostwa mówił w jednym z wywiadów z @JasnaGóraNews Andrzej Lewek, lider grupy Mężczyźni św. Józefa i koordynator „Męskiego Oblężenia”. - Myślę, że fachowcy; psychologowie i pedagodzy mogliby wychować moje dzieci, ale zawsze zostanie w nich rana ojca, który nie stanął na wysokości. Tak jak pisał papież Jan Paweł II, że Bóg zawierzył św. Józefowi swoje dwa największe skarby: Jednorodzonego Syna i Jego Najświętszą Matkę, tak myślę sobie, że każdy z nas dostaje skarby, które Pan Bóg nam zawierza i to są nasze żony i dzieci. Święty Józef nie zawiódł Boga poprzez twórczą odwagę: był w stanie ich uchronić i doprowadzić tam, gdzie miał doprowadzić. Chciałbym, żeby Pan Bóg na nas też się nie zawiódł - mówił lider męskiej wspólnoty.
O potrzebie wzajemnego umacniania się w wierze mówił Łukasz Jędrzejczyk z Torunia podczas ostatniego 7. „Męskiego Oblężenia” Jasnej Góry we wrześniu 2023r. - Zostałem niedawno ojcem i chcę, jak św. Józef, dać przykład mojej rodzinie, opiekować się nią, dobrze wychować swojego syna, bo wielu ludzi oddala się od Kościoła, a ja chciałbym mu przekazać swoją wiarę - mówił uczestnik pielgrzymki. - Ta rola, którą dostaliśmy jako misję, jako mężczyźni i ojcowie, to przewodzenie rodzinie, lokalnym społecznościom, ale w tym znaczeniu służby. Najważniejsze, by samemu się nawrócić - podkreślił z kolei Michał Rynkowski z Torunia.
Od 9 lat w sierpniu z Jasnej Góry do Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu wyrusza piesza pielgrzymka mężczyzn. To często pielgrzymują ojcowie z synami, bo u jej początku jest pragnienie ojcostwa jednego z mężczyzn, który modląc się o kolejne dziecko, ślubował pieszą pielgrzymkę do Kalisza. Teraz mają już one wymiar ogólnopolski.
- Nas, paulinów, św. Józef uczy jak opiekować się naszą Matką Maryją, ale przede wszystkim Jezusem Eucharystycznym - mówi o. Savio.