Reklama
Zakony na rzecz pokoju i sprawiedliwości
Ugandyjskie centrum powstało 2007 roku w odpowiedzi na inspiracje zawarte w adhortacji apostolskiej „Ecclesia in Africa” Jana Pawła II. Zostało nazwane imieniem świętego papieża, by zachować jego ewangeliczne wezwanie do pokoju i sprawiedliwości. „Uganda doświadczała wówczas bezprecedensowego łamania praw człowieka, rosnących nierówności ekonomicznych, skrajnego ubóstwa, przemocy w rodzinach i społeczeństwie” - wskazał w jednym z wywiadów ks. Olobo podkreślając, że właśnie ta dramatyczna sytuacja zainspirowała różne zgromadzenia zakonne do zbiorowej interwencji w życie społeczne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dało to podwalimy pod obecne centrum, w którego działalność zaangażowani są m.in. kombonianie, jezuici, Misjonarze z Mill Hill, Misjonarze Krzyża Świętego (do tego zgromadzenia należy ks. Olobo) i Misjonarze Afryki. Centrum zajmuje się pomocą uchodźcom z krajów objętych wojną w tamtym regionie, a także osobom, które w różny sposób doświadczają agresji, ale też propagowaniem nauczania Jana Pawła II. „Obecna nagroda jest dla nas potwierdzeniem słuszności drogi, którą obraliśmy i wiernie idziemy” - podkreślił założyciel ośrodka. Przypomniał, że promowanie sprawiedliwości i pokoju było kluczowe w pontyfikacie świętego papieża.
Reklama
Walka ze współczesnym niewolnictwem i pomoc uchodźcom
Mottem towarzyszącym działalności centrum są słowa „Wiara czyniąca sprawiedliwość”. Wśród sztandarowych projektów znajduje się zwalczanie procederu handlu ludźmi i współczesnego niewolnictwa. Polega to nie tylko na budzeniu świadomości na temat tych zbrodni poprzez warsztaty, akcje społeczne i szeroką obecność w mediach, ale też na udzielaniu konkretnej pomocy ofiarom. Osobom wyrwanym z kajdan współczesnego niewolnictwa centrum zapewnia pomoc prawną medyczną, a także udziela im wsparcia finansowego pomagającego ocalonym stanąć na nogi i na nowo odnaleźć się w społeczeństwie. „Pozostajemy z nimi w kontakcie i monitorujemy ich sytuację po to, by pomoc była jak najbardziej skuteczna” - podkreślił Ugandyjczyk.
Reklama
Kolejnym ważnym projektem jest udzielanie pomocy w osiedlach dla uchodźców, głównie na granicy z Sudanem Południowym. Szacuje się, że na 1,5 mln uchodźców, którzy znaleźli schronienie w Ugandzie prawie połowę stanowią Sudańczycy. Zamieszkują głównie region Zachodniego Nilu. Centrum Pokoju i Sprawiedliwości stara się im zapewnić dostęp do studni, żywność a także materiały potrzebne do wybudowania prowizorycznego schronienia. W szkołach i placówkach służby zdrowia zapewnia też panele słoneczne pozwalające na wytwarzanie energii elektrycznej, koniecznej do godnego funkcjonowania tych placówek. Ks. Olobo zauważa, że ważnym wyzwaniem jest też budowanie na tym terenie zgody społecznej. Doświadczeni tragedią wojny uchodźcy często doprowadzają do zaognienia sytuacji z przyjmującymi ich ludźmi.
Centrum z Kampali stara się nie tylko zacieśniać dobre relacje między przedstawicielami różnych religii, grup etnicznych i kultur, ale także tworzy okazje do zdobycia podstawowych umiejętności, dzięki którym uchodźcy mogą zarobić na swe utrzymanie. Prowadzone są m.in. kursy rolnicze, kroju i szycia, hodowli ryb, pieczenia a nawet wyrobu mydła czy pozyskiwania miodu od dzikich pszczół. Centrum angażuje się również w podnoszenie profesjonalizmu ugandyjskich policjantów, którzy słyną ze swej brutalności i ogromnego skorumpowania. Promuje praktyki demokratyczne i świadomy udział obywateli w podejmowaniu decyzji. Aktywnie angażuje się też w formację dziewcząt, które mają utrudniony dostęp do edukacji.
Nagroda motywacją do dalszej pracy
Reklama
Dyrektor nagrodzonego centrum podkreśla, że prowadzona działalność nie zawsze spotyka się ze zrozumieniem zarówno wśród ugandyjskich polityków, jak i przedstawicieli Kościoła i innych zwierzchników religijnych. „Postrzegają naszą działalność jako zbyt polityczną i zarazem bardzo niebezpieczną uważając, że tymi problemami powinny zajmować się instytucje państwowe” - podkreślił ks. Olobo. Dodał, że ponieważ te instytucje jednak nie działają i są często skorumpowane działania ich funkcję musi brać na siebie centrum w Kampali, przy wsparciu swoich lokalnych i międzynarodowych partnerów. Kapłan wskazuje, że Nagroda św. Jana Pawła II wszystkim dodała sił i motywacji do dalszej pracy na rzecz sprawiedliwości i pokoju.
Wręczenie pierwszej Nagrody św. Jana Pawła II odbędzie się 22 maja w Sali Królewskiej Pałacu Apostolskiego. Statuetkę - przedstawiającą wyciągnięte ku sobie dłonie - wręczy kard. Kurt Koch, który jest przewodniczącym międzynarodowej kapituły przyznającej nagrodę. Obecny będzie również watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin. Wcześniej dyrektor nagrodzonego centrum, wraz z przedstawicielami Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II, spotka się na prywatnej audiencji z papieżem Franciszkiem. Laureat otrzyma również nagrodę finansową wysokości 30 tys. euro.
Nagroda św. Jana Pawła II został ustanowiona w celu promowania wiedzy na temat myśli i działalności św. Jana Pawła II oraz jego wpływu na życie Kościoła Katolickiego oraz różne dziedziny ludzkiej aktywności, np. kulturalną, społeczną, polityczną czy gospodarczą. Przyznawana jest przez Watykańską Fundację Jana Pawła II z siedzibą w Rzymie, co najmniej co dwa lata. Nagroda ma charakter międzynarodowy i honoruje osoby oraz instytucje, które wyróżniają się w pracy naukowej, artystycznej, kulturalnej, edukacyjnej i społecznej, promując wartości i idee obecne w nauczaniu i propagowane przez Jana Pawła II. Autorką statuetki jest polska artystka i rzeźbiarka Karolina Koch.
W skład kapituły wybierającej laureata wchodzi 13 osób, w tym 6 Polaków (kard. Stanisław Dziwisz, abp Marek Jędraszewski, bp Sławomir Oder, o. Michał Paluch OP, ks. Paweł Ptasznik, Hanna Suchocka). Przewodniczącym kapituły jest kard. Kurt Koch. W gronie cudzoziemców są: siostra Helen Alford (dziekan na wydziale nauk społecznych Papieskiego Uniwersytetu Angelicum i prezes Papieskiej Akademii Nauk Społecznych), prof. Carl Anderson (rycerz Zakonu Rycerzy Kolumba), prof. Daniel Arasa (dziekan wydziału instytucjonalnej komunikacji społecznej Papieskiego Uniwersytetu Świętego Krzyża), prof. Michaela C. Hastetter (prowadzi katedrę teologii pastoralnej i edukacji religijnej na Katolickim Uniwersytecie ITI w Trumau, wykłada na Uniwersytecie Alberta-Ludwika we Fryburgu), prof. Roberto Morozzo della Rocca (profesor nadzwyczajny historii współczesnej na Uniwersytecie Roma Tre) oraz prof. Paul Weston (wykładowca akademicki, od 1985 roku w Watykańskiej Szkole Bibliotekoznawstwa).