Po raz pierwszy w amerykańskim Kongresie zasiądzie buddysta. Wyznawca tej wschodniej religii dostał się do senatu. W wyniku ostatnich wyborów również po raz pierwszy mandat zdobył hinduista oraz polityk, który w rubryce „religia” wpisał „żadna”.
„The Pew Forum on Religion&Public Life” zbadała przynależność religijną członków amerykańskiego Kongresu. Nadal jest on w większości protestancki. Ponad połowa kongresmanów przyznaje się do któregoś z wyznań protestanckich. Spośród nich najwięcej jest baptystów i metodystów. Socjologowie z „Pew Forum” zwracają jednak uwagę, że sytuacja systematycznie zmienia się na niekorzyść protestantów. 50 lat temu stanowili oni aż trzy czwarte polityków zasiadających w amerykańskim parlamencie. Dziś jest to znacznie mniejszy odsetek. Powiększyła się za to liczba katolików - druga pod względem wielkości grupa religijna w waszyngtońskiej instytucji. Obecnie w parlamentarnych ławach zasiada 161 katolickich polityków- o 5 więcej niż w poprzedniej kadencji. Katolicy stanowią 30-procentową grupę w Kongresie. Większość katolickich kongresmanów to przedstawiciele Demokratów. Protestanci dominują z kolei wśród Republikanów.
Maleje za to reprezentacja Żydów. Obecnie w ławach parlamentarnych zasiada 32 przedstawicieli tej grupy religijnej, tj. o 7 mniej niż w poprzedniej kadencji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu