Reklama

Każdy czas jest błogosławiony

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niektórzy ludzie mówią, że starość nie udała się Panu Bogu. Człowiek w podeszłym wieku częściej zmaga się z niedyspozycją zdrowotną, częściej doświadcza braku szacunku z uwagi na to, że nie jest już tak piękny fizycznie, jak lansują to media, częściej doskwiera mu samotność. I oto w ostatnim czasie spotkałem osobę, która przeszła na emeryturę i bardzo chwali sobie ten stan. Cieszy się, że ma teraz czas na rozmyślanie, pójście do kina czy teatru, uporządkowanie swoich zbiorów bibliotecznych, uzupełnianie lektur, odwiedzanie znajomych i przyjaciół. Więcej odpoczywa, nieco dłużej śpi i raduje się tym, co obecnie jest jej udziałem.

Tak. Trzeba dostrzegać pozytywy starszego wieku. Oczywiście, dobrze jest, gdy jesteśmy w miarę zdrowi i posiadamy względną emeryturę. Ale na pewno bardzo ważne jest tu nasze podejście do życia, do siebie samego, dostrzeżenie dobra, które obficie jest przecież w to życie wplecione. Nie trzeba poszukiwać jakichś niezwykłości. Należy uznać pewną kruchość życia, zaakceptować niedociągnięcia i z pokorą przyjmować niedogodności, jakie przynosi czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W dojrzałym wieku mamy możliwość większej modlitwy, głębszej refleksji, częstszego korzystania z Eucharystii, o co może trudno było w młodości. Pamiętajmy też, że jest to czas, w którym człowiek może lepiej przygotować się do wieczności. Nie bójmy się słowa „odejście”. Ono przypomina o nowej przestrzeni, która stanie się kiedyś przestrzenią naszego bytowania. To piękna strefa, naznaczona obecnością Chrystusa Zmartwychwstałego.

Reklama

Dojrzały człowiek to osoba rozważna, roztropna. Łacińska maksyma mówi: „Prudentia est auriga virtutum” - Roztropność jest woźnicą cnót. Ona jest zawsze miarą pięknego człowieczeństwa. Jakże cenni są więc roztropni ludzie starsi, wydający mądre opinie i pomagający innym stawać się mądrymi.

Starość nie jest zatem czasem złym. Wiek starszy ma wiele pięknych cech, których zdecydowanie brakuje wiekowi młodemu. I to poczucie życia spełnionego... Trzeba sobie tylko pozbierać wszystkie swoje osiągnięcia, z których największym jest chyba pokój serca. Mówił o tym niezapomniany Jerzy Zawieyski.

Chcielibyśmy, żeby czas przeżywany przez starszych był przez nich dobrze przyjmowany, żeby doceniali swoją dojrzałość, a jednocześnie, żeby społeczeństwo, w tym ludzie młodzi, odnosili się do nich z wielkim szacunkiem. To piękna cecha dobrego życia społecznego, jeśli uwzględnia nie tylko młodych, silnych i majętnych, ale także wiek sędziwy. Bo każdy czas jest czasem błogosławionym.

2013-03-18 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podwójne rekolekcje

Ośrodek w Brańszczyku. Przyjeżdżają tu ludzie o różnym stopniu schorzenia. Zarówno ci, którzy mają głęboką afazję, jak i ci, którzy są „tylko” na wózkach. Te kilkanaście dni wakacyjnych rekolekcji jest dla nich często jedynym kontaktem z innymi ludźmi. Przez cały rok, nie mając rodziny i znikąd pomocy, siedzą samotni w domach. Tutaj do pomocy mają wolontariuszy

Jeden z wolontariuszy zastanawia się: - Ale tak do końca nie wiem, czy te rekolekcje bardziej potrzebne są niepełnosprawnym, czy nam, pełnosprawnym... I kto tu komu pomaga?

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję