JOANNA KRUCZYŃSKA: Współczesne młode pokolenie dzięki Internetowi ma świat w zasięgu ręki. Czy młodzi potrzebują jeszcze autorytetów?
ALEKSANDRA LISIECKA: Wzorców osobowych potrzebuje każdy: i młodszy, i starszy. Jednak rola przedstawicieli starszego pokolenia polega na tym, by dzieciom i młodzieży wskazywać właściwe autorytety. W naszej szkole uczniowie piszą prace na temat tego, kto jest dla nich autorytetem, stąd wiem, że często są to rodzice. Cieszę się, że moi uczniowie mają świetne relacje z rodzicami i potrafią widzieć w tych najbliższych osobach kogoś, na kogo zawsze mogą liczyć. Gorzej, jak są to autorytety z kreskówek czy Internetu, bo te nie zawsze są pozytywne. Myślę jednak, że w którymś momencie życia szukamy tej prawdziwej osoby, na której możemy się wzorować.
Czy św. Jan Paweł II może być autorytetem dla młodych?
Reklama
Życie mojego pokolenia związane było z osobą św. Jana Pawła II. Słowa, które do nas kierował, cały czas są dla nas ważne i staramy się je przekazać młodym. Nie jesteśmy szkołą wyznaniową i nikogo do niczego nie zmuszamy, ale wartości takie jak wolność, miłość, dobro, tolerancja, bliskie są każdemu i na tej bazie chcemy tworzyć autorytet. Młodzi ludzie muszą poszukiwać, zaś aby dobrze wybrali i św. Jan Paweł II stał się również dla nich autorytetem, najpierw muszą go poznać.
Zadaniem szkoły im. św. Jana Pawła II jest więc zapoznawanie uczniów z osobą i nauczaniem świętego patrona. W jaki sposób jest to realizowane?
Uroczystość nadania imienia Jana Pawła II odbyła się w 2004 r. Od tamtego czasu jeździliśmy na spotkania szkół papieskich do Wadowic i Częstochowy, pielgrzymki szlakiem Ojca Świętego. W posiadaniu szkoły są listy, życzenia i błogosławieństwo Papieża Polaka. W mniejszych miejscowościach często to szkoły skupiają życie społeczne. Tak jest również w Grębocinie. Cieszymy się bardzo dobrą współpracą z parafią, więc razem przeszliśmy przez moment śmierci Ojca Świętego. Pamiętam Msze św. i serce ze zniczy ułożone przed budynkiem szkoły. Część z grona pedagogicznego uczestniczyła w pogrzebie papieża w Rzymie. Wspólnie z parafią przeżywaliśmy rocznicę śmierci Jana Pawła II. Przedstawiciele różnych środowisk czytali słowa Ojca Świętego w oczekiwaniu na godz. 21.37, w szkole złożyliśmy kwiaty pod tablicą poświęconą naszemu patronowi. To bardzo zjednoczyło miejscową społeczność. Ulicami Grębocina organizowaliśmy Drogi Krzyżowe, których rozważania związane były z cierpieniem Ojca Świętego. Potem również wspólnie przeżywaliśmy radości. Z okazji beatyfikacji sadziliśmy żółto-białe kwiaty, a w niebo wypuszczaliśmy balony z listami do Ojca Świętego. I radosny czas kanonizacji. Zaangażowana była cała szkoła oraz rodzice. Uczniowie budowali rakiety, które wysyłaliśmy do Ojca Świętego, pisali do niego wzruszające listy, powstawały prace plastyczne. Nauczyciele są kreatywni i pełni inwencji, więc były pieśni papieskie, przedstawienia teatralne, poezja czy igrzyska sportowe Ojca Świętego.
W tej chwili najbardziej uroczyście obchodzimy 16 października, który jest rocznicą wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową i ustanowiony został świętem szkoły. Wtedy m.in. są ślubowania uczniów klas pierwszych. Razem przeszliśmy przez trudne chwile, a teraz pamiętamy tylko te radosne i cieszymy się, że mamy świętego patrona. Na sztandarze naszej szkoły widnieją słowa: „Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali”. Żegnając klasy szóste i trzecie gimnazjum, często powtarzamy im te słowa. Należy od siebie wymagać, a nie tylko spoczywać na laurach, bo w ten sposób odnajduje się własną drogę życiową.
Pomóż w rozwoju naszego portalu