Na spotkanie z Ojcem Świętym w Łagiewnikach od wczesnych godzin rannych w sobotę 30 lipca zmierzali nie tylko ludzie młodzi. I gdy Franciszek przyjechał na miejsce, zebrani witali go w klasztornej kaplicy, w bazylice oraz przy drodze i na tutejszych błoniach.
Szczególnym punktem tej wizyty był czas, kiedy Ojciec Święty, zgodnie z planem, usiadł w konfesjonale. W bazylice słychać było muzykę, a oczekujący na spotkanie z Franciszkiem modlili się w ciszy. I chociaż zaplanowano, że Papież wyspowiada 5 osób, przed konfesjonałem, w którym posługiwał Piotr naszych czasów, stanęło kolejno 8 wyróżnionych. Byli to m.in. wybrani uczestnicy ŚDM spowiadający się w języku włoskim, hiszpańskim i francuskim. W tym gronie znalazła się uczestniczka ŚDM, Deyze Becker, która do Krakowa przybyła z Brazylii, ze stanu Santa Catarina, z miejscowości Tubaräo, z grupą reprezentującą Ruch Chrystusa. W tym czasie, kiedy Deyze się spowiadała, jej koleżanki i koledzy mocno to przeżywali. W pewnej chwili chwycili się za ręce i wspólnie się modlili. Gdy po spowiedzi dziewczyna wróciła, polały się łzy wzruszenia nie tylko Brazylijczyków.
Po wyspowiadaniu wybranych osób Ojciec Święty przeszedł przez bazylikę. Przywitał się z oczekującymi, zaprosił do wspólnej modlitwy i zainicjował „Zdrowaś Maryjo”. Następnie po raz kolejny zwrócił się z apelem, abyśmy modlili się za Papieża. W pamiątkowej księdze wpisał: „Miłosierdzia pragnę, a nie ofiary”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu