Reklama

Recepta na europejski kryzys

Sługa Boży Robert Schuman budował wspólnotę narodów na powojennych zgliszczach. Targana kryzysami Europa musi powrócić do chrześcijańskich wartości, którymi kierował się jej założyciel

Niedziela Ogólnopolska 21/2017, str. 12

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do takich wspólnych wniosków doszli uczestnicy Pierwszego Europejskiego Festiwalu Schumana, który odbył się 13 maja br. w świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Miejsce wybrano nieprzypadkowo, bo budowana świątynia jest symbolem chrześcijańskiej witalności Polski w czasach, gdy na Zachodzie kościoły są zamykane i burzone. – Festiwal w tym miejscu jest takim zaczynem, aby zachęcić nie tylko Polaków, ale i Europę do debatowania i stosowania rozwiązań Roberta Schumana – powiedział „Niedzieli” prof. Zbigniew Krysiak, prezes Instytutu Myśli Schumana, który był głównym organizatorem tego wydarzenia.

Uczestnicy festiwalu uważają, że we współczesnej Europie brakuje takich postaci, jak Robert Schuman. Założona przez chrześcijańskich polityków wspólnota narodów została nam zabrana. – Schuman twierdził, że Europa będzie chrześcijańska albo nie będzie jej wcale – przypomniał Tomasz Cegiełka, przewodniczący Rady Instytutu Myśli Schumana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potrzeba świętych polityków

Pierwszy Europejski Festiwal Schumana zbiegł się w czasie z obchodami 100. rocznicy objawień fatimskich. Z tej okazji honorowy redaktor naczelny „Niedzieli” ks. inf. Ireneusz Skubiś przywiózł do świątyni Opatrzności Bożej relikwie św. Hiacynty i św. Franciszka, których papież Franciszek kanonizował w Fatimie. Za ich wstawiennictwem modlono się o powrót Europy do wartości chrześcijańskich oraz o rychłą beatyfikację Roberta Schumana.

– Schuman mówił o wspólnocie narodów europejskich. A taka Europa będzie możliwa tylko wtedy, gdy nie będzie odrzucać Boga – podkreślił biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Piotr Jarecki. Według niego, na Starym Kontynencie brakuje cech bliskich Matce Bożej. Europie brakuje pokory, posłuszeństwa wobec Boga i pogłębienia duchowego. – By Unia taką wspólnotą się stawała, potrzebuje pokornego posłuszeństwa Bogu, a nie wyrzucania Go z przestrzeni publicznej. Potrzebuje pogłębienia życia duchowego – wskazał bp Jarecki.

Reklama

Według niego, Schuman był wiernym mężem Kościoła, który poważnie traktował katolicką naukę społeczną. Gdy rozważamy sytuację kryzysu w Europie, ważne jest, byśmy mieli w niebie orędownika, który był założycielem organizmu międzynarodowego. Europa potrzebuje dziś świętych polityków.

Katolicka integracja

Na Pierwszy Europejski Festiwal Schumana złożyły się panele dyskusyjne, m.in. na temat mediów czy kształtu europejskich struktur. Uczestniczyli w nich przedstawiciele korpusu dyplomatycznego, politycy, samorządowcy i dziennikarze. Inicjatorzy festiwalu chcą bowiem integrować środowiska katolickie w Polsce i Europie. W planach mają odzyskanie europejskich instytucji oraz wychowywanie młodych ludzi, aby byli aktywni w życiu społecznym i politycznym. Już teraz udało się pozyskać młodych wolontariuszy, którzy aktywnie działają w Grupach Schumana. – Ci ludzie mogą być zaczynem chrześcijańskich elit, które odbudują Europę. Na naszym kontynencie brakuje zarówno elit, jak i autorytetów, takich jak Robert Schuman – podkreślił ks. Skubiś.

Wielkość Schumana polega na tym, że potrafił zintegrować wokół idei wiele środowisk i przekonać do nich polityków. Dziś natomiast okazuje się, że nawet próby wspólnych przedsięwzięć katolików nie są łatwe. – Zdziwiłem się, gdy prosiłem o obsługę medialną festiwalu. Usłyszałem bowiem, że jak jeden tygodnik katolicki ma patronat, to drugi nie weźmie udziału w naszym przedsięwzięciu. To jak my przekonamy środowiska liberalne i lewicowe, skoro nie możemy zjednoczyć samych katolików? – zastanawiał się Tomasz Cegiełka.

Największy kryzys

Statystyki nie napawają optymizmem, bo pod względem demograficznym chrześcijaństwo jest w defensywie. – Obserwujemy słabnącą rolę chrześcijaństwa i jednocześnie wzrastającą liczbę osób niewierzących oraz muzułmanów. Choć w skali globalnej liczba chrześcijan wzrasta, to jednak spada w Europie i w USA – wyjaśnił ks. prof. Piotr Mazurkiewicz, politolog z UKSW.

Jego zdaniem, jest szansa we wspólnotach katolickich, które nie obawiają się zakładać dużych rodzin. To zjawisko widoczne jest w Polsce, ale na zlaicyzowanym Zachodzie trudno będzie zmienić demograficzny trend. – Dlatego jednym z najważniejszych kryzysów Europy jest demografia. To znak, że Europejczycy stracili już nadzieję – podkreślił ks. Mazurkiewicz.

2017-05-17 09:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chełm. Powołani do miłości

2024-05-05 12:22

Tadeusz Boniecki

Alumni: Piotr Grzeszczuk z parafii archikatedralnej w Lublinie, Kamil Wąchała z parafii św. Teodora w Wojciechowie, Mateusz Perestaj z parafii Trójcy Przenajświętszej w Krasnymstawie i Cyprian Łuszczyk z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie, 4 maja przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Mieczysława Cisło w bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie. Uroczystość zgromadziła kapłanów, wychowawców seminaryjnych, rodziny i przyjaciół nowych diakonów.

CZYTAJ DALEJ

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: dojrzałość to mądrość życiowa

2024-05-06 07:53

[ TEMATY ]

maturzyści

Bp Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą – mówił bp Krzysztof Włodarczyk

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą –
mówił bp Krzysztof Włodarczyk

„Dojrzałość to mądrość życiowa, dzięki której mogę dokonywać wyborów zgodnych z Bożym planem” - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, błogosławiąc maturzystom z diecezji bydgoskiej.

Msza św. w Katedrze św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy była miejscem modlitwy dla zdających w tym roku egzamin dojrzałości. - Matura z pewnością jest jednym z tych momentów, o których mówimy, że są najważniejszymi w naszym życiu, ale czy na pewno? Powiem przekornie: Pan Jezus nie mówi o tym egzaminie nic - mówił ks. Henryk Stippa, który przewodniczył modlitwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję