Redakcja rozpoczynała swoją pracę dla Kościoła w Polsce w szczególnym momencie, a mianowicie już po śmierci prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego oraz po zamachu na życie Jana Pawła II; w reaktywowanym tygodniku zostało zamieszczone m.in. zdjęcie przedstawiające Ojca Świętego na łóżku szpitalnym w poliklinice Gemellego. W nowy etap swojej służby Niedziela szła z błogosławieństwem tych dwóch wielkich postaci.
To właśnie w tym historycznym numerze znajduje się niezwykle głęboki tekst Stefana Kisielewskiego, uznanego publicysty, legendy polskiego dziennikarstwa, o kard. Wyszyńskim zatytułowany Po zgonie księdza Prymasa. Jak często wspomina ks. inf. Ireneusz Skubiś, ówczesny redaktor naczelny Niedzieli, sam Kisielewski uważał ten artykuł za najlepszy tekst o Prymasie Tysiąclecia, jaki kiedykolwiek napisał. Niezwykle mocno, a w pewien sposób proroczo brzmią słowa: „Śmierć Kardynała Stefana Wyszyńskiego (1901-81) naznaczy nasze polskie życie nieodwołalnie i na długo; nie będzie ono już takie jak przedtem. Oznacza bowiem ta śmierć dla narodu przejście w inną, nową, nieznaną jeszcze fazę historyczną”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Stefan Kisielewski wskazał na wielkość prymasa Wyszyńskiego i na to, jak bardzo jego posługa była potrzebna Kościołowi i Polsce. „Odchodzi Ten, który czuwał nad narodowym losem duchowym w najcięższych latach głównej próby, który swą wielką, historyczną rolę i pracę opłacił kilkuletnim pobytem w prymasowskim odosobnieniu lat 1953-56, który przez ponad trzy dziesięciolecia był symbolem i nadzieją umęczonego, na różne sposoby doświadczonego społeczeństwa” – napisał.
Zdaniem tego wybitnego publicysty i pisarza, kard. Wyszyński „reprezentował nie tylko Kościół, reprezentował wszystkich Polaków, dostarczając im poczucia historycznej tożsamości, a zarazem istnienia nadal w historii, której ciągłość symbolizowała również jedność kościelnych obrzędów, odwieczny kult Jasnogórskiego Obrazu, złączenie dziejów narodowych z ludową, powszechnie żywiołową wiarą. Tę historyczną rolę Stefana Wyszyńskiego rozumieli i doceniali wszyscy Polacy, wierzący czy niewierzący, także przeciwnicy ideologiczni czy zgoła wrogowie, także obcy i niechętni”.
„Rola Prymasa była wielka – podkreślił dalej Kisielewski. – Złączył się w niej talent polityczny z głęboką wiarą, odwaga i bezkompromisowość moralna z pełną odpowiedzialności rozwagą, śmiałość decyzji z ostrożnością. (...) Prymas Kardynał Stefan Wyszyński dobrze zasłużył się Ojczyźnie” .
W tym samym numerze Niedziela opublikowała słowo prymasa Wyszyńskiego, które stało się swoistym testamentem dla wznowionego tygodnika. „Ufamy, że bolesne ograniczenia pracy Kościoła w przeszłości minęły. Wydawnictwo Niedziela pragnie wrócić do szerzenia i pogłębiania eklezjalnej teologii Maryjnej. Duchowość Maryjną chce uczynić niejako specjalnością tego pisma, które ma podjąć pracę w wybitnie Maryjnej diecezji Częstochowskiej. Niedziela już dawniej służyła Kościołowi i Narodowi przez pogłębianie świadomości Kościoła, przez pomoc rodzinom w budowaniu wspólnoty wiary i miłości. Dziś, gdy powstało tyle nowych problemów moralnych, społecznych, kulturalnych, zawodowych, pole pracy Redakcji jest jeszcze rozleglejsze” – napisał prymas Wyszyński i życzył: „aby Słowo Boże biegło przez całą Polskę i rozświetlało umysły, krzepiło serca i ostrzyło wolę służby Bogu i Ojczyźnie”.