Monika Kanabrodzka: Majowe sukcesywne odmrażanie gospodarki objęło także instytucje kultury. Jak odnajdują się Państwo w nieco zmienionej rzeczywistości?
Dorota Łapiak: Podobnie jak większość instytucji kultury, nasze muzeum było zamknięte dla turystów od 11 marca do 12 maja. W tym czasie wewnętrznie dużo się działo. Trzeba było zachować szczególną ostrożność ze względu na zaistniałą sytuację tym bardziej, że w miejscu muzealnej bazy noclegowej, decyzją Wojewody Podlaskiego było zorganizowane miejsce kwarantanny dla osób z podejrzeniem zarażenia koronawirusem. Mimo to udało nam się tak zorganizować pracę, że w tym czasie wykonaliśmy bardzo dużo zaległych, ale też i bieżących działań. Podstawą stała się praca zdalna, w wyniku której powstawały bardzo ciekawe artykuły z serii Codziennik muzealny. Pracownicy merytoryczni kontynuowali swoje prace badawcze, a także w dużej mierze zajmowali się opracowywaniem kart zbiorów, celem przygotowania do nowego systemu ewidencyjnego „Muzeo”. Pracownicy techniczni wykonywali głównie zewnętrzne prace porządkowe i ogrodowe. Od czerwca wszyscy pracujemy na miejscu i jesteśmy otwarci na przyjmowanie gości.
Jakie zadania i wyzwania stoją obecnie przed kierowanym przez Panią muzeum?
Przed nami, przede wszystkim bardzo dużo pracy, ale to cieszy i daje nadzieję na lepsze jutro. Chcielibyśmy docierać do jak największej grupy ludzi, aby dzielić się naszym dorobkiem, pokazywać to, co udało nam się zgromadzić, a jednocześnie dbać o zbiory i rozwijać działalność. Jesteśmy w trakcie przygotowań i realizacji kilku projektów inwestycyjnych. Obecnie trwają prace dotyczące termomodernizacji budynków użytkowych. Nieustannie trwają też prace przy budowie centralnego magazynu zbiorów. Otworzyliśmy już i korzystamy z dwóch segmentów magazynu, ale została nam do ukończenia 1/3 inwestycji. Przypomnę tylko, że jest to jeden z największych muzealnych magazynów w Polsce. W ramach programu ministerialnego „Opieka nad zabytkami” i przy finansowym wsparciu Marszałka Województwa przygotowujemy się do remontu elewacji budynku pałacu, oficyny i wozowni. Trwają też działania mające na celu przeniesienie na teren skansenu jeszcze jednej zabytkowej chałupy oraz pięknego drewnianego wiatraka. Mamy też plan poszerzenia zagrody leśnej.
W jaki sposób zachęciłaby Pani do poznawania naszego dziedzictwa i upowszechniania kultury?
Myślę, że czas kwarantanny uświadomił nam wszystkim, jak ważne jest miejsce kultury w naszej egzystencji. W kulturze jak w lustrze odbija się oblicze człowieka. Jest ona wyrazem twórczego ducha. Stąd taka wielka tęsknota, aby móc ją naturalnie przeżywać. Ze swej strony zachęcam wszystkich do korzystania z dorobku Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu. Tu czas się zatrzymał. Tu udało się zachować piękno i mądrość polskiej wsi. Zapraszam do zwiedzania, noclegów, organizacji ślubów w zabytkowym kościele, a także obserwowania naszej strony www.muzeumrolnictwa.pl i profilu na FB.
Pomóż w rozwoju naszego portalu